skoro chodzi o kasę...

to czy tylko facet jeżdżący autem z salonu wartym 300 tys. może mieć ładną dziewczynę, czy zdarzają się też wyjątki? czy zarabiający 12 tys. miesięcznie ma szansę na piękną kobietę? nie mam nikogo, bo jestem można powiedzieć odizolowany, nie ma mnie tam, gdzie mógłbym się pokazać, nie pojawiam się klubach, lokalach. stąd takie pytanie, bo mnie to ciekawi.

12 tys. to mało?:O

wiadomo, że to jeden z czynników. ale załóżmy, że reszta jest ok, facet jest przystojny, wrażliwy, itd.

ostatnio coraz częściej wydaje mi się, że kasa jest wyznacznikiem, jeśli chodzi o partnerkę i jej aparycję. im więcej, tym ładniejsza...

jesli miesięcznie wyciągasz 12 tysiaków, to praktycznie możesz mieć każdą , KTÓRA poleci na kase. Chociaż myślę, że u ciebie problemem nie jest kasa tylko to, że nie masz gdzie poznać dziewczyny. Zapisz się na tenis, basen czy siłownie, tak na pewno nie spotkasz grubego paszteta lecz prawdopodobnie kogoś kto zarabia podobnie jak ty

nie zależy mi na dziewczynie, która zarabia podobnie, ani na takiej, która leci na kasę. zastanawia mnie to, czy dziewczyny niekoniecznie z bogatych rodzin, ale o nieprzeciętnej urodzie rzeczywiście mają takie parcie na człowieka z kasę i tylko takich szukają. jeśli chodzi o miejsca, które podałaś, to tam właśnie głównie czas spędzam, jednak jeszcze nikogo atrakcyjnego nie widziałem.

czy taka dziewczyna może się zakochać nie wiedząc ile facet zarabia?

ja bym sie zakochała jakbys mi sie spodobał i jakbys pasował pod względem charakteru i uosobienia. Twoja pensja byłaby raczej dla mnie przeszkodą niż zaletą, bo nie lubie jak facet zarabia więcej ode mnie

oczywiście, że są gdzieś ładne dziewczyny nie patrzące na to ile facet zarabia. Jednak są to wyjątki, niestety. Twoim problemem jest pewnie jeszcze to, zadowolisz się wyłącznie super pieknością a taka może wybierać pomiedzy tobą a zarabiającym jeszcze więcej super przystojniakiem

a jkie to te z 300 tys? foto pelease

tej to widze ze juz cipka mokra

wyobraz sobie, ze ja gdy zaczalem sie lepiej ubierac (drogo glownie) to czesciej dziewczyny na mnie patrzyly. cos w tym jest

możesz sobie kupić lalę dmuchaną lub żywą i prawdziwą sztuczną tipsiarę, lub iść do burdelu

mam rozumieć, że nie chodzi o kasę? jak to w końcu jest? jest więcej takich kobiet, które interesują się facetem dopiero, gdy zobaczę auto, zegarek, itd.? czy takich, który im wpadnie w oko gdzieś przypadkiem nie wiedząc nic o nim, gdzie pracuje, czym jeździ, itp.?

Hej, moja przyjaciółka jest nieziemsko piekna wiekszość facetów za nią szaleje dodatkowo to inteligentna dobra i wrazliwa osoba, znam ja kupe lat i naprawde ona prawie nie ma wad, dodatkowo zawsze mozna na niej polegać i napisze jedno, wątpię czy chciała się spotykać z facetem który zastanawia się nad tym czy 12 tys wystarcza na taką kobietę, to upokarzające jakbyś chciał sobie lale kupić. Naprawdę są kobiety których stan konta nie interesuje(oczywiście nie chcą jakiejś fajtłapy). Myślę ze nie powinieneś tak często o tym myśleć dopiero jak zauwazysz ze laska leci na kase to ja olac. Poza tym irytuje mnie chęć posiadania akurat piękności, czyżby chodziło o trofeum pasujące do samochodu za 300 tys? Wiesz miłość naprawdę nie kieruje się urodą, jest dużo ladnych kobiet nie pięknych ale ładnych po prostu takich które maja trochę wad i takie dziewczyny są w związkach z cudownymi męczyznami którzy dali by sie za nie pokroić.

:O

nie chodzi o trofeum, nie jestem taki... po prostu jestem typem, który interesuje się dziewczyną dopiero, gdy oczaruje go na samym początku swoją aparycję. lubię ładne kobiety (a kto nie?) i takiej szukam. martwi mnie, że dziewczyna może być ze mną dla pieniędzy.

nie mam nikogo, bo jestem można powiedzieć odizolowany zakład karny czy szpital psychiatryczny?

martwi mnie, że dziewczyna może być ze mną dla pieniędzy. każda dziewczynę zmartwi fakt iż ktoś chce być z nia dla jej urody... wszak ta przemija

FREEEEEEEEEELOVE, mogę wiedzieć w jakim wieku jest Twoja koleżanka? być z dziewczyną dla urody? powtórzę się, że uroda służy do wstępnej selekcji dziewczyny. może być ładna, ale później okaże się, że to nie ta.

jeśli Cie uraziłam to sorry, jestem strasznie cięta na facetów którzy traktują kobiety jak przedmioty przysłowiową paprotkę. TAK ISTNIEJĄ KOBIETY KTÓRE NIE PATRZĄ TYLKO NA KASĘ, są ładnie, pięknie i nawet brzydkie, rude, blondyny i brunetki,chude i grube, biedne, średnio zamożne i bogate itd. do wyboru do koloru

only.me.no.one.else, fajnie że są takie kobiety.

tak samo twoja pensja jest dla "wstepnej selekcji" dla dziewczyny uroda dziewczyny wymienia sie na portfel faceta nierozumiesz tego?

być z dziewczyną dla urody? powtórzę się, że uroda służy do wstępnej selekcji dziewczyny. może być ładna, ale później okaże się, że to nie ta. tak samo jak materialistki wybieraja faceta: wstępona selekcja po zawartości portfela :O Ciekawe co zrobisz jak uroda minie? To samo co robi materialistka jak wybranek zbankrutuje?

23

jak jestes ogólnie nieciekawy nudny bez poczucia humoru to na sam wózek i portfel wyrwiesz moze i ładna ale tępą lafirynde która jakbyś byl biedny nawet by na ciebie nie spluneła o normalnej dziewczynie zapomnij

Nie dołuj się tylko szukaj. Ja mam chopaka z biednej rodziny, nie ma nic, a ja mieszkanie, 2-letni samochod z salonu, planujemy wesele za ktore zaplaca glownie moi rodzice i po czesci z naszych ( glownie moich oszczednosci), studiuje prestizowy kierunek, wiec o prace sie nie martwie i nie patrze tylko na kase. Kocham go jak nie wiem i wszystko mamy wspolne. LASKI ktore leca na kase sa puste i wygodnickie, bo sama sie o utrzymacie starac nie musza.