studentki to swinie

studentki to straszne swinie, mysla ze sa niewiadomo kim a tak na prawde to sa nikim, na onecie wlasnie jest artykul co one jesc musza, a ja to na samo jedzenie wydaje 250 zl tygodniowo, jem tylko ekologiczne jedzenie, jajka 8 zl za 6 sztuk z chowu ekologicznego, szynka 60 zl za kg, tak samo warzywa, i o ile to w smaku lepsze, a wy z biednych domow musicie jesc takie jedzenie, nic dziwnego ze potem takie durne i grube jestescie, zreszta dla was ani zdrowie ani kraj, nic sie nie liczy, tylko byscie chodzily na dyskoteki, do agencji towarzyskich i sie upilaly do nieprzytomnosci

ja 250 na jedzenie wydaje w 2-3 dni :) nie jem ekologicznie ale jakos zyje, kazdy je na ile go stac i na ile ma ochote

tez czytalam ten artykul ze koles za 7 zl tydzien przezyje, az sie zlapalam za glowe ile ja wydaje tygodniowo na samo jedzenie dla 1 osoby... ide do sklepu po 1 rzecz i nie ma 25-30 zl...

to pewnie przez te ekologiczne jajka jesteś taki powalony

" ja to na samo jedzenie wydaje 250 zl" to przeplacasz przykro mi:D

powiedzmy wyzyw 100kg faceta :)

to studentki sa takie durne i grube przez jajka z chowu klatkowego

hehe dobrze mowisz;D