Rozwiązanie ulgowe na uczelni

Mam pytanie.. czy ktoś orientuje się, czy istnieje coś takiego jak "rozwiązanie ulgowe" dla osób, które mają problemy zdrowotne? Jak np. dozwolona większa ilość nieobecności? Cierpię na fobię społeczną i już nie daję sobie rady..mam myśli samobójcze. Załatwienie zaświadczenia od spec. nie jest problemem, bo leczę się już kilka lat.. Słyszeliście o czymś takim?

nawet o tym nie wspominaj :O

:( :(:(

gwno prawda. idz sie dowiedz u nas laski w ciazy chodza tlkyo na zlaiczenia a na cwiczenia raz na jakis zcas wiec mysle ze sie da

indywidualny tok nauczania. Psorofie dają Ci tematy cw. i bibliografie, wykłady sama sobie zalatwiasz przychodzisz tylko na zalki i egzm. Najlepiej udaj się do dziekanatu i wypytaj o szczególy.

dziękuję wszystkim :) Po waszych postach nabrałam odwagi i napisałam mail do dziekanatu...osobiście oczywiście nie czuję się na siłach żeby tam iść, dopóki nie będę miała pewności, że takie coś jest możliwe. Mam nadzieję, że mi odpiszą.. pozdrawiam wszystkich! :)

idiotyczną chorobę. :-O Ja tez mam różne "choroby" i dzięki np. kontaktom z ludźmi, a także wybranemu kierunkowi studiów - mogę je zwalczać. I udaje mi się.

Sorry, sugerujesz mi, że wmawiam sobie fobię społeczną? :-o Jeszcze dokop mi stwierdzeniem, że to szczyt zwykłego lenistwa i nic innego jak głupia fanaberia... żebyś ty wiedziała jakim koszmarem jest dla mnie każdy dzień :(

to jak te modne ostatnio dysfunkcje rozne. kiedys byly tumany i lenie. A teraz jest dysleksja, dysortografia, dysgrafia i inne dys :P

Nie mam żadnej dysleksji czy dysortografii :-o W ogóle porównanie fobii społecznej, czy osobowości unikającej z powyższymi jest wg mnie co najmniej śmieszne :-o ... szkoda gadać

nie porownywalam zadnej fobii z dysleksja. Zgodzilam sie z Toba, ze jestes leniem. A na przyklad podalam inna sytuacje. Kiedys: "tuman", dzis "dyslektyk". Zawsze to ladniej brzmi, nie? :P

Jeśli ci to zrobi ''dobrze" to niech ci będzie. Dowal mi jeszcze czymś :)

:-o:-o:-o