Do tych krore wierza w milosc kochanka- byla kochanka

nie ma milosci , tylko sex sex sex,nei chce go znac , widziec, jak ja tego zaluje, jak bardzo!

to manipulanci , nie chce go znac , nie odbiore telefonu, niech spierdala, nigdy sobie tego nie wybacze jaka bylam naiwna i glupia

ja tam nie wierze w milośc k , nawet jak twierdzi , ze jestem dla niego ważna i nie jestem zabawka tez mu nie wierzę , ... co ci zrobił?

to manipulanci,od poczatku mowilam ze nie chce sie wiazac,wogole na poczatku nie chcilam sie z nim spotykac, manipulant pieprzony !bajki jaka to zona jest beznadziejna, zzla niech wsadzi sobie w dupe!Ona znalazla prace wyjechala na szkolenie a on ciagle do niej wydzwania i "tak jej pilnuje"wczoraj mi powiedzial ze ma do niej sentyment i nie lubi jak gdzies wyjezdza, wiec mu powiedzilam , skoro tak badz z zona i ni e oklamuj jej wiecej ,dal mi do zrozumienia ze miedzy nami to uklad bez zobowiazan, przeciez ja tego tylko chcilam tak mi namieszal w glowie ze sie zakochalam !Ale nie chce go juz nac, widziec, nei odieram telefonow nic nic nei chce go

a dzis ciagle do mnie wydzwania, niech spierdala

to typowe , on tacy są , żonka w domku i kochanka , ten moj k przynajmniej nic o zonie nie mowi , nie narzeka , ani tez nie chwali , tak jakby nie istniała ...

wlasnie z nim rozmawilam prez tel.powiedzilam ze jesli raz jeszcze z adzwoni zmienie numer telefonu, i tak juz duzo czasu zmarnowalam dla tego skurwiela oszusta

tak zona w domu, a on kochance wciska kity jaka ona to jest zla i td. Tak jestem naiwna i ot bardzo, tak mnie omotal skurwiel ,ja nie chcilam sluchac o tej jego"milosc" no coz jego slowa zrobily swoje,dalam sie nabrac

dla skurwiela oszusta:D a ty kim jestes ,jak nie dupa do rzniecia tego skurwiela :D teraz milcz suko chcialas nia byc i bylas twoj czas skonczyl sie :D czas na mlodsze suki :D

Nawet Ci nie współczuje. Miłosć jest tylko nie ma nic wspolnego z naiwnością.

TAK dalam sie nabrac ale bardzo tego zaluje

ale ja nie oczekuje wspolczucia, popelnilam blad i za niego place, za swoija naiwnosc

On tego nie rozumie ze to juz koniec,dalej chce mna manipulowac, dzwoni i pisze do mnie jak bardzo mnie kocha

wiem , przeciez pisze ze nie oczekuje wspolczucia,bylam naiwna

i bedzie to robił , bo nie chce stracic kochanki , jezeli chcesz z nim skończyc to zrób to teraz ;-) tylko czy masz na tyle silnej woli;-)

to "ci kochajacy mezowie" tak kochaja swoje zony!odebralam telefon i powiedzilam ze nei chce miec z nim nic wspolnego , by dal mi spokoj!A on teraz pisze i wciaz dzwoni- kochajacy maz

cholera to wie.. ale ja juz to skonczylam,wierzylam mu , ale po tym co powiedzial , on chce miec podwojne zycie w domu zona a na boku kochanka -nie , szkoda mi czasu dla niego

daj nam tu esemesy :D

kochana żonatym facecom sie nigdy nie wierzy!! zapamietaj to ! ja tak przynajmniej robie , tez mam k , on w zwiazku , ja tez , mówi , że traktuje mnie powaznie;-) że mna sie nie bawi , no jasne , mnie pasuje uklad bez zonbowiazań , ale jesli ty jesteś wolna , uciekaj od niego , bo zniszczysz sobie zycie , ON I TAK OD ZONY NIE ODEJDZIE , BO JUZ BY TO DAWNO ZROBIŁ!

Wstyd. Rozwaliłaś komuś małżeństwo! I nie pisz,że to tylko jego wina,bo jak suka nie da to pies nie weźmie. Brzydzę się takimi 'ludźmi' jak ty...

cholera to wie.. wiem, nie chce miec z nim wspolnego,juz nie odbieram telefonow, napisal mi ze dzsi przyjedzie do mnie che porozmawiac , niech przyjezdza dzis mnie nie bedzie jade do siostry , do siostrzenca mam dla niego prezent na mIkolaja, a on niech sobie przyjezdza. A jak dlugo jestes w takim ukladzie?

KoloroweKredki Moja tez, ale ja jego zonie nie przysiegalam , on tak

Cholera...dzięki,że przypomnieliście o Mikołajkach :P

autorko , ty jestes sama , czy masz kogoś? u mnie kilka mies. a znamy sie juz dlugo , najpierw jako znajomi , przyjaciele

cholera to wie.. Milam kogos, zniszczylam ten zwiazek dla niego,coz mam nauczke

cholera to wie.. nie boisz sie ze maz sie dowie, mozesz go stracic, a kochanek noooo sama widzisz jak jest w mojej sytulacji

jak na razie to nic sie nie dzieje ,nikt o nas nie wie , jestesmy ostrozni , to nie tylko o seks chodzi , rozumiemy sie dobrze , mamy wspólne tematy , chyba nawet w jakis sposób emocjonalnie jestesmy zwiazani ze soba , ale nie bedziemy rozwalac swoich rodzin , mamy dzieci moze to głupie , ale nawet po sms potrafie wywnioskowac jaki ma nastrój , nawet potrafilam wyczuc to , ze ma kłopoty , ale nic mi o tym nie mowil , po prostu zapytalam , a on , ze tak ..... ja mam teraz wiecej na glowie , rózne sprawy rodzinne z dzieckiem , w związku z czym nasz kontakt jest rzadszy, z tego co wiem u niego tez niezbyt fajnie to na pewno nie jest miłośc, moze jakieś przywiazanie , wiez moze ten okres ciszy dobrze znam zrobi , nabierzemy dystansu do siebie.. ale Ty uciekaj od tego ! znajdz sobie wolnego faceta , bo on cie zniszczy emocjonalnie..

i zeby nie było , to juz kilka razy próbowalismy zakonczyc , ja próbowałam ;-) ale po jakims czasie on sie odzywał i od początku ...

czemu chcilas to zakonczyc? skoro wiesz ze to ukad nic nie bedzie od ciebie chcial, wyrzuty sumienia? czy lek ze sie wyda? Ja juz to zakonczylam,ale jak widze do niego to nie dociera,ciagle do mnie dzwoni i chce rozmawiac, taki to mezus kochajacy A zony pisza ze to kochanki sa natertne i odbieraja im mezow,jasno mu powiedzilam by dal mi spokoj to koniec !

wiesz czasem sa wątpliwości , albo obawa , że z czasem mozesz sie zaangażować , albo sytuacja sie zmieni..