schodzi mi pazur

jakis tydzień temu zauważyłam,że trochę paznokieć mi schodzi u nogi ten największy. zmywam wczoraj lakier i patrze a on już prawie cały oderwany.tylko z jednej strony się trzyma lekko. podnoszę go do góry i widzę,że już pod spodem nowy do połowy urósł. dlaczego mi się tak zrobiło.nie walnęłam sie nigdzie ani nic,czarny tez nie jest.

nie miał nikt podobnego przypadku?

pliss

nie dam spokoju ,aż mi czegoś nie napiszecie:P

zlitujcie się bo mi to spokoju nie daje

no i ?

Musiałaś się jednak ostro pieprznąć, ale może to było po pijaku i dlatego nie pamiętasz :p Usatysfakcjonowana odpowiedzią ?

no nie usatysfakcjonowana niestety :( Może masz jeszcze jakieś pomysły

grzybica

grzybicha! fuuuuujjjjjjjjj

a może kapustę deptałaś w beczce gołą stopą albo wpadłaś w gnojówkę ?

Ja się kiedyś uderzyłam i miałam dokładnie tak samo tylko że starego paznokcia oderwałam jak już się ledwo co trzymał bo mi przeszkadzał no i na jego miejscu był już nowy :) Wiem ze czasem sie tez tak robi jak sa troche za male buty lub jak but sie zweza w miejscu gdzie sa palce i uciska na paznokcia

to Ty tydzień w jednych skarpetkach chodziłaś, że dopiero teraz zauważyłaś że Ci prawie cały paznokieć zszedł :D:D:D

kurde nigdzie sie nie walnęłam. Nie chodziłam tydzień w tych samych skarpetach. widziałm,ze jest naderwany trochę.potem pomalowalam pazury na czerwono.wczoraj zmyłam i gdzies w łózko chyba zahaczyłam bo go odchyliłam podniosłam do góry i już ledwo sie trzyma z jednej strony. nie oderwę go na razie bo pewnie będzie bolało w miejscu gdzie sie jeszcze trzyma. przykleiłam na azie plastrem,żeby się nie zahaczył o coś i poczekam jak całkiem odejdzie

jeszcze jakies pomysły poza tym uderzeniem. bo na bank sie nigdzie nie pierdykłam. ale z dwa tyg temu byłam na weselu. całą noc przetańczyłam w szpilkach. może od tego??mozliwe??

"całą noc przetańczyłam w szpilkach. może od tego??mozliwe?? " No i tak sobie to tłumacz ...ufff (ciężki przypadek) :D

nie no żart z tymi skarpetkami :P możesz się ewentualnie znieczulić i wtedy go oderwać :D Moja znajoma kiedyś na imprezie złamała sobie paznokcia w połowie, tak że aż jej krwią podszedł i się ruszał :O no i stwierdziła, że nie będzie jej chuj psuł reputacji hahaha :) no i chciała go zerwać, ale on się całkiem mocno trzymał, to go wzięła na sposób i ukręcała go w lewo i w prwo haha :D:D jak rano wytrzeźwiała i go zobaczyła to aż jej się słabo zrobiło :P no ale wiesz... jak Tobie ledwo się trzyma, to możesz spróbować ;)

o tej grzybicy to poważnie? raczej chyba nie,reszta pazurków ładna i zadbana , no i gdyby to grzybica to by chyba jakieś zmiany na nim były nie??

szopen zamilcz jak nie masz nic mądrego do napisania. ja tam nie zerwę ,wrażliwa na ból jestem:DD::D poczekam jak sam odejdzie.owinęłam go lekko plastrem żeby się nie zahaczył gnojek o nic:P

Jak szpilki uciskały na paznokcia albo coś to czemu nie . Moja koleżanka kiedyś miała za małe buty i też po 2 dniach chodzenia w nich nigdzie nie czuła żeby ją uciskały a jednak na paznokcia uciskała góra buta bo strasznie się zwężał w tym miejscu i też jej się tak zrobiło. Opowiadała mi to jak mi się tak zrobiło i chciałą mnie pocieszyc :)

no to juz was nie mecze ,tak mysle,ze to od tej szpilki bo faktycznie bolały mnie paluchy:P

niech ten plaster będzie a jak już zobaczysz że się ledwo pasnokieć trzyma to raz dwa i już , nawet nie zaboli :)

paznokieć*