Co się ku*wa dzieje z tym Światem ?!?!

Na 10 spotkanych ludzi tylko 1 osoba ma w głowie coś więcej niż kasa, lans, laski/faceci czy wódka i dragi. Jestem cholernie samotna bo nie znam osoby, która by mnie ku*wa zrozumiała! Co się dzieje z tym cholernym Światem ?! Czy są jeszcze osoby, które bardziej cenią sobie inteligencje i duszę, niż kase ?!

nie ma takich osób. Teraz prawie każdy bierze psychotropy przez co ma wyjebane na wszystko. Zero miłości.

Są ;] Tyle że ze świeczką szukać...

na co mi inteligencja i dusza drugiej osoby?

powiadam Ci, że są.

masz :)

No więc się pytam: CO WY KUR*A WYRABIACIE, LUDZIE ?? Kiedy wreszcie przejrzycie na oczy ?? A może to ja jestem nienormalna, może to co dla mnie wydaje się być fikcją, tak naprawdę jest rzeczywistością ?! Gubię się, naprawdę się gubię...

i w dodatku masz PMS??

Ludzie biorą prochy tj. np Seroxat: Dehumanizacja: https://seroxatsecrets.wordpress.com/2009/01/03/more-seroxatpaxil-horror-stories-from-patients-around-the-world/ "The drug is so insidious that it makes you think you are going mad. So its very easy for GSK and the psychiatrists to continue to tell you that it is you and not the drug which is changing your behavior, the cruelty of subjecting someone to a mind-fuck like Seroxat can only be known by those whom experience it and survive it. It is truly a hell like no other. A complete annihilation of the body, mind, emotions, personality and soul. Seroxat is nihilism in Tablet form. Recovering from the ravages of withdrawal is yet another stage of the Seroxat, picking up the pieces after the horrors of Seroxat is akin to the Post traumatic stress that soldiers experience after combat. The dehumanization which the drug and then withdrawal creates is cruelty personified."

gfkngbkln - czyli kolejny przykład ludzi, o których mówię... ... siedzę przez komputerem już od 3 godzin, szperam w internecie, nie ma nic ciekawego, oglądam coś, słucham muzyki, jakiś psychologiczny rap... ...koszmar, koszmar który trwa od dawna.

Czuję to samo, co Ty.

rus1 poszukaj ich ze mną, bo moja świeczka już dawno zgasła...

sorry

NieLubieNiedzieli (swoją drogą, też jej nie lubię) przykro mi to mówić, ale łączę się z tobą w naszym bezdennym smutku.

gfkngbkln - luuz, przyzwyczaiłam się :)

zapal thc:)

Uwierz, że są jeszcze tacy ludzie:)

Ja mam przyjaciółkę, która powiedzmy, że ma podobny tok rozumowania do mojego, chociaż odkąd poszłyśmy do LO to trochę się " pogorszyła " no ale cóż.

Bezsensowny_Sens cóz...takie czasy, wiem i rozumiem o czym mówisz :(

nayarana - cieszę się, i zarazem współczuję, że czerpiesz przyjemność z tego ścierwa... Ana17 moja wiara jest już mocno nadwyrężona. NieLubieNiedzieli kiedys też miałam przyjaciółkę, która miała podobny tok myślenia do mnie. Ale to było dawno i nieprawda, bodajże w gimnazjum... Zaczęło się liceum i Moniczka zmieniła swoje normalne ubranka na te różowe, od lalki Barbie...

a moja zaczęła ganiać na imprezy i bardziej już tym żyć, ale czasami da się z nią pogadać

Bezsensowny_Sens, zamiast wariować pomyśl sobie, że należysz do elity :-) Hołota zawsze była w większości.

Heh, wszystko się wali, ale moim zdaniem po to, żeby było odbicie od dna. Tym się pocieszam...

Enfant Terrible - :) ludzie pier*olą, że świat jest zły, a sami są gównem, które powinno być kwiatem... to smutne że swoje żale musze wylewać w internecie.. ale najsmutniejsze jest to, że rozumieją mnie ludzie, których kompletnie nie znam..

NieLubieNiedziel - ludzie się nie zmieniają, niektórzy po prostu nie ujawniają sie tak szybko. Widocznie od zawsze był jej pisany los imprezowiczki, czy kim tam jest..

Z tym światem, ku*wa, nic się nie dzieje :D Utrzymuje się stale w ramach wyznaczonych przez rządzący wszystkim z żelazną konsekwencją rozkład normalny :D Nie pogniewajcie się za mini-wykładzik :D, za wikipedią: "Rozkład normalny, zwany też rozkładem Gaussa lub krzywą dzwonową jest jednym z najważniejszych rozkładów prawdopodobieństwa. Jest niezwykle często obserwowany w naturze. Jeśli jakaś wielkość jest sumą lub średnią bardzo wielu drobnych losowych czynników, to niezależnie od rozkładu każdego z tych czynników, jej rozkład będzie zbliżony do normalnego" Innymi słowy: ekstrema spotykane są rzadko, zawsze - ZAWSZE - góruje przeciętność. A odnosząc to do tego topiku: Mało jest ludzi porządnych i światłych, ale mało jest też podłych i beznadziejnie głupich. Najwięcej jest, ot takich sobie. Taka jest natura tego świata. Choć rzeczywiście też odnoszę wrażenie, że coś ostatnio ten rozkład przesuwa się w stronę jednego z ekstremów