Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Aldonajsa

jak mam sobie poradzić?

Polecane posty

Gość Aldonajsa

wiem ze tutaj jest tysiace takich tematow ale chcialam przyblizyc jedna relacje.spotykalam sie z meczyzna,on jako jedyny dal mi bliskosc i wewnetrza zmiane..uczuciowosc..zmienil mnie z oschlej osoby w subtelna kobiete.jednak ile razy sie z nim widzialam musialam walczyc o wlasna wartosciowosc,zjezdzal ze jestem ze jestem slaba,ze nie smieszna, brak mi slownictwa,ze nic miedzy nami wiecej nie bedzie na pewno,po czym nagle zmienil zdanie,przez ten okres co sie widzielismy zmienilam sie nie do poznania zaczelam wyrazac swoje zdanie,duzo czytam aby miec wiedze ogolna,poprawilam swoje slownictwo uwazajac ze moze miec racje.teraz gdy wiem ze nie umiem bez niego zyc,on daje mi nie zrozumiale sygnaly widzimy sie raz na dwa tygodnie przez ten czas sie do Siebie nie odzywamy,gdy sie zobaczymy zachowujemy sie jak para.co mam robic?czy nadal tkwic w tym czy cierpiec i czekac az to przeminie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldonajsa
MEZCZYZNA MIALO BYC NA GORZE LINIJKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldonajsa
podtrzymuje temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×