Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Tym razem to znowu ja/

Uwaga. Opowiadam kawał. oceńcie

Polecane posty

Gość czarownica na miotle
Idzie pogrzeb. Za trumną facet z psem a za nimi długa karawana ludzi. Z naprzeciwka idzie inny facet (bez psa) i pyta tego z psem: - Przepraszam, a czyj to pogrzeb? - A, to pogrzeb mojej teściowej. - A dlaczego idzie pan na pogrzeb z psem? - No bo to on ją zagryzł. - Eeee, to pożycz pan tego psa! - No to idź pan na koniec kolejki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Byłam jeszcze na studiach - wracałam jakos przed świetami z zajęć skonan, w dodatku chciałam sobie cos poczytać, więc chetnie bym usiadła - w utobusie nie było zbyt wiele osób, ale akurat wszyscy siedzieli. Z dala dostrzegłam jedno miejsce, prawie wolne. Obok siedizłą pani ok 60 lat, taka w moherowym berecie i pretensja do świata za swój cięzki los. Obok pani na tym "prawie" wolnym miejscu spoczywała średniej wielkości zywa choinka. Skierowałam się do pani, sądząc, ze rozpozanwszy moje intencje zdejmie drzewko w krzesła i umozliwi mi lekturę. Nad pania stał pijaczek - wisiał właściwie na ręce, bujając się na każdym zakręcie. Stanęłam nad pania, która ostentacyjnie poprawiła choinkę dając mi do zrozumienia, że siedzieć to ja nie będę. Pijak zmierzył mnie wzrokiem i stwierdził łamiącym się głosem: "pani nie usiądzie, bo jodła zmęczona"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Dzisiaj myślałam, że padnę. Co prawda nie dotyczy to mody, ale było naprawdę wstrząsające, więc opiszę. Tramwaj. Dochodzi 7 rano. Średni tłok. Młodzieniec z panną. On mówił dość głośno, ona tylko mamrotała. Dialog brzmiał tak: On: Ale dlaczego nie chcesz? Ona: mrmrmrmrmr (pod nosem mamrotała) On (z wyrzutem): No co ty? Nie kochasz mnie! Ona: mrmrmrmrmr On: Co boli? A skąd wiesz, jak nie próbowałaś? Ona mrmrmr (czerwieniąc się nieco, bo ludzie już zaczynali na nich patrzeć) On: O ja pier..., to kupię wazelinę! W tym momencie całe otoczenie wbiło w nich okrągłe jak talerzyki oczy. Panna puściła buraka, warknęła młodzieńcowi coś do ucha i na najbliższym przystanku czym prędzej opuściła pojazd. Do rozbawionych pasażerów dotarł jeszcze głos młodzieńca: - Ty to się zachowujesz jak jakaś pier... dziewica!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mishau txty masz nawet dobre :classic_cool::P ale kawały to chyba Twoja piętełe achillesowełe :P pa na to. doyebany dofcip 🖐️ Mieszczanie nie mogli wytrzymać, więc udali się po pomoc do jednego z trzech rycerzy. Wielki Rycerzu - mówią - pomóż nam, smok gwałci dziewice, zabija mezczyzn pożera dzieci i kobiety. Wielki rycerz ...na to - Dajcie mi miesiąc na ułożenie planu. Mieszczanie na to - Co ty człowieku, za miesiąc to smoka nas tu wszystkich wytłucze. I poszli do drugiego rycerza. Średni Rycerzu - pomóż etc. Ten chciał się znowu zastanawiać dwa miesiące więc poszli do trzeciego rycerza. Mały Rycerzu - pomóż etc. Na to Mały Rycerz łap za miecz, zakłada zbroję, objucza konia i już jest gotowy do drogi. Pytają więc mieszczanie. Jak to czcigodny Mały Rycerzu, Wielki Rycerz chciał się zastanawiać miesiąc, Średni Rycerz dwa miesiące, a Ty tak od razu?! Na to Mały Rycerz - Tu się nie ma co zastanawiać, tu trzeba spierrrdalać! :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Synek Billa Gatesa pyta się ojca: Tato, chciałbym w końcu zasmakować seksu, ale nie wiem jak zaproponować to kobiecie... Musisz, synu, kupić jej wielki bukiet pięknych róż, zaprosić ją do wykwintnej restauracji na dobrą kolację i markowe wino, poźniej zabrać ją ekskluzywnym samochodem do drogiego hotelu... W tym momencie wtrąciła się córka: Tatusiu, a co z romantycznym spacerem nad brzegiem jeziora, zbieraniem polnych kwiatów w świetle księżyca, szeptaniem czułych słowek? To wszystko wymyslili linuksiarze, córeczko, żeby podupczyć za darmo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Rozmawia dwoch maszynistow: - Co tam u Ciebie? - A wiesz stary, jedziemy jak zwykle z Henkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy, a przy torach lezy rozebrana laska. Mowie ci, taka ze 20 lat, zatrzymalismy caly sklad i wzielismy ja do lokomotywy.... - I co?? - No jak to co?? Cala droge do Szczecina i z powrotem najpierw ja , potem Heniek, znowu ja, potem on 2 razy, no a potem obaj.Jakie ciałko stary Ale byla jazda ....... - Chlopaki a do buzi brala ?? - No co ty stary?? Głowy to mysmy nie znalezli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Pani w szkole pyta się dzieci. Jak robi krówka?? Zgłasza sie Iza, krówka robi muuuuu Bardzo dobrze, a jak robi kotek?? Zgłasza sie Ania, kotek robi miauuuu Bardzo dobrze, a jak robi pies? Zgłasza sie Jas, pies robi NA ZIEMIE KURWA I NOGI SZEROKO!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
RADOŚĆ ŻYCIA czyli CO MOŻNA ZNALEŹĆ W CV Stanowiska. Stanowisko: Super Visior Stanowisko: pracownik wchore house -- Będąc absolwentką jednej z najbardziej renomowanych warszawskich uczelni - Studium Stenotypii i Języków Obcych, obsługuje pakiet programów Office w stopniu zaawansowanym. Szczególnym sentymentem darzę arkusz kalkulacyjny EXCEL ZAINTERESOWANIA: sport ( jazda na rowerze, piłka nożna, pływanie żabką), -- Stanowisko: Asystentka/Sekretarka Obowiązki: - prowadziła biuro, - przygotowywała marynarzy w rejs -- Pracowałem w Daewoo - FSO Motors Spółka z o.o. Zakład Żeran przy ul. Jagiellońskiej 88 na stanowisku Kucharz w Korei Płd. -- Pisze Pan po studiach na wydziale Telekomunikacji: Lipiec 2001 praktyka zawodowa w Telekomunikacja Polska S.A. w zespole instrumentalno-wokalnym (gra na perkusji) -- Specyficzne umiejętności Mam doświadczenie w życiu w innym kraju Język angelski - znajomość martwa Moje dodatkowe umiejętności: układanie truskawek na bitej śmietanie -- - Prośbę swa motywuje tym, ze nazywam się Joanna Kowalska -- Pan opisuje szereg prowadzonych przez siebie, różnego rodzaju działalności gospodarczych. Po czym list motywacyjny kończy zdaniem: Jak Państwo widzicie mam duże doświadczenie w kręceniu własnym interesem. -- Inteligent. Merytoryczne zasoby wiedzy wynikające ze zdywersyfikowanych kierunków wykształcenia oraz praktyczne doświadczenia z ponad dwudziestoletniego stażu pracy na zróżnicowanych stanowiskach upoważniają i predestynują mnie do ubiegania się o w/w stanowisko -- (POCZĄTEK OFERTY) Mam 38 lat, mieszkam w Słupsku, koło budowy Marketu. Jestem młoda, zdrowa, dyspozycyjna mogę podjąć prace w każdej chwili w karzdym charakterze. Proszę o przyjęcie do pracy jestem zdrowa dyspozycyjna i niezależna. (KONIEC OFERTY) -- Mogę zamieszkać w miejscu pracy Ukształciłam się i ukończyłam Szkołę w (...) Chojnicach. Moje wykształcenie jest zawodowe. Na chwilę obecną posiadam 21 lat -- źródło: pl.listserv.chomor-l

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wilk i Czerwony kapturek spotykają się w lesie. Wilk mówi: Ooooo, czerwony kapturku, teraz pocałuje cie tam, gdzie jeszcze nigdy nikt cie nie całował...! A kapturek na to: Tak kurwa, chyba w koszyk! ------------------------------------------------------------------------------------ W sklepie spożywczym chłopiec mówi do mamy: -chce mi się jeść i pić! na to jakiś facet z kolejki doradza kobiecie: -kupi mu pani arbuza to się naje i napije! kobieta na to: -zwal se pan konia nogami to se pan poruchasz i potańczysz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Starszy pan dzwoni z Phoenix do swojego syna w NY i mówi: - John, przykro mi jeśli zepsuję Ci dzień, ale musze Ci coś powiedzieć. Twoja matka i ja postanowiliśmy się rozwieść. Doszliśmy wspólnie do wniosku, że 45 lat to wystarczająca ilość czasu i nie ma co się więcej ze sobą męczyć. - Ale tato! Co Ty opowiadasz!? - No niestety, ale już nawet patrzeć na siebie nie możemy, a zresztą nie chce mi się nawet o tym gadać, więc może Ty zadzwoń do swojej siostry, do Chicago i jej o tym powiedz - stwierdził ojciec i odłożył słuchawkę. Syn cały przejęty dzwoni szybko do siostry: - Mary, nasi starzy chcą się rozwieść! - Co?? O nie, nie pozwolę na to! Dzwonię do nich - kończy rozmowę i dzwoni do Phoenix. Odbiera jej ojciec, ale Mary nie dopuszcza go do głosu tylko woła: - Tato! Nie możecie się rozwieść! Nie róbcie nic dopóki mnie tam nie ma. Zaraz dzwonię do Johna i jutro u was jesteśmy. Wszystko wspólnie sobie wyjaśnimy i na pewno będzie dobrze. Tylko nic nie róbcie bez nas! - po czym się rozłącza. Ojciec odkłada słuchawkę, odwraca się do swojej żony i mówi: - Zrobione, będą na Wigilii, tylko co wymyślimy na Wielkanoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Pewien facet stoi na przystanku i całuje wszystkie przejeżdżające tramwaje. W końcu zgarnia go policja. - Co pan wyprawia? Po co całuje pan te tramwaje? Facet na to: - Bo wczoraj jeden z nich zabił moją teściową a ja nie wiem który!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Płynie Prosiaczek z Puchatkiem łódką po jeziorze. Zachód słońca, cieplutko, zero wiatru, ptaszki śpiewają, kwiatki na brzegu kwitną... Puchatek nagle JEB! Prosiaczka w ryjek. Prosiaczek rymnął na dno łódki i skamle przez wybite ząbki: - Sa so? Sa so? - A bo coś kurwa za pięknie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Międzynarodowa wycieczka przyjeżdża pod największy wodospad na świecie: - ....ooo my God, it's wonderfuuuuul..... - ....ooo main Gott, das ist wuuuuunderbar.... - ....gospodin, eto priekrasnoooojeee... - ....ooo kurwa, ja pierdoooooleeee...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jutfroooo
Mężowi zaginęła żona. Kamień w wodę! On szaleje: wydzwania na policję, pogotowie, szuka po szpitalach, dręczy rodzinę i znajomych - NIC! Po dwóch dniach usilnych poszukiwań wpada do domu i... słyszy jakiś hałas w kuchni. Zagląda i widzi, że żona krząta się przygotowując mnóstwo kanapek... - Kochanie, ja od zmysłów odchodzę, co się stało, gdzie byłaś, pół miasta Cię szuka! - Ach, skarbie, nie uwierzysz, co mi się przytrafiło: porwało mnie paru facetów, zawiozło "na chatę", a tam przymusili do seksu: orgie, seks w pojedynkę, dwójkami, trójkami, grupowy, pozycje takie, siakie, z przodu, z tyłu, afrodyzjaki, gadżety, no mówię ci - koszmar! I tak przez cały tydzień! - Zaraz, zaraz, skarbie, jaki tydzień? Przecież nie było cię dwa dni? - No tak, ale ja tylko wpadłam na chwilę po kanapki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dalej;)
Przyjechał rabin do znajomego księdza w odwiedziny. W drodze bardzo ubrudziło mu sie auto. Więc ksiadz w ramach niespodzianki, umył auto kolegi i odstawił do garażu. Rano budzi go dziwny hałas. Idzie do garażu,a rabin leży pod jego autem i piłuje mu rurę wydechowa.'Co Ty robisz"??- pyta. " Tys mnie ochrzcił, ja ciebie obrzezam" :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kamień40
Idą dwa byki na łączkę, młody mówi do starego: tato szybko, szybko wydupczmy jakąś jałówkę!!! stary na to odpowiada: synku powolutku, powolutku wydupczymy wszystkie!!! Szczęśliwego Nowego Roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×