Wydałam tyle kasy i okazało się ze na prozno wrrrrr

Wczoraj pojechałam po prezenty gwiazdkowe, mamy wielka rodzine i zawsze kazdy kazdemu kupował przez co nawet nie miescily sie pod choinka. Wydalam ponad 1200zł, które mi zostały ze slubu. Dzis mi rodzina oświadcza, ze po co skoro w tym roku oni nikomu nic nie kupią bo mają wazniejsze wydatki :/ Nie wspomne ze przede mna jeszcze kupno wózka, łozeczka i ogolnie prawie calej wyprawki dla dziecka na styczen. Gdy mowilam ze po to jade to jakos nikt nie robil problemow i nie uprzedzil :/

przecież święta to czas dawania, a nie brania, więc o co ci chodzi?

Przynmajmniej sprawisz radośc obdarowywanym, nie wiem jak Wy ale ja mam większą przyjemność jak daje niż biorę. :)

zresztą, wyjeebać w chooj kasy na rzeczy, które w 90% przypadków wylądują na dnie szafy jest conajmniej bezsensowne :o za 1200 zł wynająłbym sobie 3 dziwki na całą noc i użył, że ho ho

nie wydałaś kasy, bo lubisz DAWAĆ prezenty lecz wydałaś, bo OCZEKUJESZ rewanżu

Bo rodzina wczoraj widząc, ze jade na zakupy i zdajac sobie sprawy ile mam do kupienia nie powiedziala, ze nie sprawiamy sobie prezentów w tym roku. Dopiero jak wrocilam obładowna prezentami. Tez chetnie bym to odpuscila i kupiła np wózek

ziiiiiryyyytowaaaaannnnnnaaaaa To oddaj co tylko możesz,albo zachowaj do następnej okazji :P

czyli pretensja do rodziny? :D

owszem tak

problemu, bo u mnie nie kupuje sie prezentow i mamy problem z glowy

To gnoje. Pooddawaj co sie da a reszte schowaj i juz. Choć może akurat Cie zaskoczą i w baniak ładują ze nic nie kupują. Pooddawaj po świetach w razie co zostaw bo jak sie okaze ze jednak mają te cholerne prezenty to na głupola wyjdziesz ze jechałas a nie masz.

stad bo nie chcemy tu puszczalskch fiutow co sie nie szanuja. Na trase dzifko zarabiac, moze jakis pedal cie zechce:D i zarobisz na prezenty buehehehehe

nie no nie uwazam, aby byli gnojami ale mogli mi powiedziec ze rozumieja ze przede mna kupno wyprawki i niechca zadnych prezentow tym bardziej ze oni tez w tym roku sobie odpuszczaja. prezentow nie oddam, dam im gdyby tu nie chodzilo o dziecko to bym to olala i dala cala w skowronkach ale odmowilam kupna wozeczka sobie

skad sie biora takie smiecie co to z kazdym i nawet z toi tojami ktore ktos przed chwila zaspermi:D No skad to sie take scierwa biora? E pewnie i tak hiva juz ma wiec nie dlugo pociagnie syfiarz...

zobaczysz co bedzie. W kolejne swieta juz bedziesz inaczej na to patrzec

a ja mialam taka sytuacje: kupilam najlepszej kolezance piekny prezent na urodziny, nie taki tani, natomiast przyszedl dzien moim urodzin i nawet czekolady od niej nie dostalam :o nie jestem jakas pazerna ale liczy sie gest, a ona jakby zupelnie moje urodziny olala :/