Początki znajomości, jak to jest?

nie wiem jak to jest, bo nigdy nie mialam takiej sytuacji. a mianowicie czy na etapie spotykania sie z druga osobą też wypada miec kontakt (tel. sms, gg) codziennie? czy to jest ok jak druga strona np przez dwa dni nie daje znaku zycia? domyslam sie że moze byc zajety i moze nie jestem dla niego (jeszcze ) az tak wazna zeby codziennie pisac. powiedzcie mi jak to jest, bo nie wiem czy juz mam sie martwic czy jeszcze nie :P

kazda odpowiedz bedzie dla mnie cenna :)

jaq z moim mężem od momentu poznania codziennie dzwoniliśmy i było mnóstwo sms nawet o 7 rano

ja z moim byłym najpierw utrzymywaliśmy kilku godzinny kontakt internetowy, później się spotkaliśmy, od spotkania zaczęły się smsy, ciągłe gadanie na GG itp. no ii ... już nie jesteśmy razem. Więc jak widzisz to o niczym nie świadczy

tak wiem ze to o niczym nie swiadczy, mialam podobnie do ciebie :) tylko jak sie nie odzywam z nim dzien czy dwa, to mam dziwne uczucie, że juz sie nie odezwie ... :O

może się zakochałaś ?:P

sama nie wiem, znamy sie 3 tygodnie, widzialam sie z nim dwa razy :P podoba mi sie bardzo, to fakt ;)

A co sądzicie o takiej sytuacji. Mamy kontakt regularny "na żywo", ale potem po spotkaniach cisza. Najpierw ja wyjechałam na pare dni, teraz on i cisza.

Ale te kobiety głupie są. Nie napisał smsa od 4 godzin = ojej on mnie chyba nie kocha.

hehe, tak wlasnie jest "menżczyzno" ;)