Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ropucha26

Psychicznie już wysiadam w moim rodzinnym domu.

Polecane posty

Gość ropucha26
no, przez internet czasm jest tak, że ktoś się nie potrafi dogadać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a juz szczegolnie baby:D a ty ropucha, moglabys wiecej szczegolow dac, bo jak t cokolwiek napisac/doradzic, skoro sie nawet ogolu zbyt nie zna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ropucha26
tzn mi nie chodzi o zadna porade, bo ja wiem ze musze poczekac do czerwca az rok szkolny sie skonczy. potem wiem co mam robic. chodzilo mi tylko o wygadanie sie ze nie daje juz rady w domu ale w koncu do czerwca tylko 6 miesiecy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może spróbuj wyjazd gdzieś
dalej nawet do australii jako opiekunka do dzieci jak znasz w miarę język,wiesz ważne jest gdzieś się zaczepić ,później jeszcze takie niespodzianki pomyślne mogą cię spotkać ,że ho ho;) ja życzę powodzenia zuza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może spróbuj wyjazd gdzieś
no jak nie dajesz rady w domu to bierz opieke nad kimś albo coś w tym stylu,będziesz po za domem a jszcze coś dobrego zrobisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeeaaa
ingae: ale jak to sama pojechałaś?? dosłownie SAMEMU bez nikogo?? i sama tam zamieszkałaś?? jak tam znalazłaś mieszkanie ?? Jak wybrałaś studia czy nawet miasto, w którym mieszkasz?? Ktoś ci coś polecił, znasz tam kogoś?? To wszystko bardzo trudno zrealizować, wszystko pozałatwiać wszystkie formalności, mój brat też studiuje u UK, ale nie jechał SAM no i na miejscu mu ktoś tam jeszcze znajomy pomógł, pracy nie mógł znaleźć przez parę miesięcy, samemu można się załamać!!! ile razy chciał wracać do Polski, bo nie starczało ledwie mu na chleb.. Ja także myślę nad studiami, ale w Szwecji. Nikt mi nie wierzy, że tam wyjadę SAMA, całkowicie sama, zdana tylko i wyłącznie na siebie, nie mogąc liczyć na nikogo- takie rozwiązanie mnie przeraża, wiem, że sam sobie nie poradzę w obym kraju nie znając NIKOGO Do tego dochodzą koszty mieszkania, które tam są bardzo drogie, z innymi lokatorami wychodzi o wiele taniej a samemu?? i co jak bym tam sama robiła(oprócz studiowania i pracy)? Nie wytrzymałabym psychicznie tak długo. Owszem na studiach można poznać dużo osób, ale gorzej jak się nikogo takiego bliskiego znajdzie żeby spotkać się po od czasu do czasu i pogadać.. ALE zrobię wszystko byle się wyprowadzić ze swojego domu jak najszybciej, wiec w akcie desperacji mogłabym wyjechać tam sama, ale co dalej by było to nie wiem. Koniecznie przed wyjazdem mieć mieszkanie załatwione, w sensie jakiś nocleg, przecież nie wynajmę nowego mieszkania w 5 min przyjadę i co?? Nie chcę jechać w ciemno, najlepiej jakby miało się jakąś pracę na umowę, nie w em może za pośrednictwem jakiejś firmy, ale gorzej jak się nic nie znajdzie.. Tobie się udało tam zadomowić, masz przyjaciół, chłopaka, a nie zawsze ma się kogokolwiek przy sobie...(btw gratuluję, że tobie się udało :) ) Nie wiem ale chyba taki wyjazd samemu byle tylko wyjechać, może skonczyć się tragicznie.. przynajmniej w moim wykonaniu :D poznawanie nowych ludzi nie jest dla mnie takie łatwe mam 0 pewności siebie, tak wiec w takiej sytuacji to ja najprawdopodobniej cały czas w domu bym siedziała i nigdzie nie wychodziła, zresztą pracę, która jest najistotniejsza to też ciężko byłoby znaleźć po LO bez żadnego konkretnego zawodu.. Dlatego wole najpierw studiować w PL, a potem dopiero wyjechać ;) A wy jak myślicie, lepiej nie czekać i od razu an głęboką wodę?? chociaż do Szwecji to nie za bardzo, bo i tak najpierw bym chciała się języka jako tako, nauczyć, żeby chociaż podstawy znać i się dogadać jakoś, zdać specjalny egzamin z ang. i mieć certyfikat z tego, w ogóle zapisać się na studia, wybrać kierunek(jestem w klasie ogólnej i w dalszym ciągu nie wiem co chcę robić w życiu, z niczego nie jestem jakoś b. dobra, tragedia, po prostu porażka życiowa..) wybrać miasto, i jak ja bym tam sobie tam mieszkanie załatwiła to ja nie wiem Najfajniej na wakacje wyjechać do pracy z załatwionym noclegiem, ale właśnie trzeba mieć najpierw taką pracę.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ikeeaaa
sory za wszechobecne samemu, sama etc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jedz
tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jedz
tammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jedz
tammm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupuuup
Ingae odpisz :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×