mam okropne samopoczucie

Okropnie sie czuje, nie wiem, czy to przez pogode czy przez co. Mam problemy, i teraz jak o nich mysle to wydaja sie takie wielkie i nie do przeskoczenia. Ja juz chce swiat wtedy przynajmnie troche mentalnie odpoczne choc i tak sie od nich nie odetne. A Wy jak sie czujecie dzis?

Ja mam nerwów od parady. Mama ma jutro zabieg,Tata ma problemy z kolanem (i przez to z pracą). Nie wiem,jak tu sie nie denerwować :(

deprecha!!! zabij ją!!!

mi też jest smutno, każdy ma problemy, większe i mniejsze. Jedni radzą sobie lepiej-bo je rozwiązują od razu. Inni gorzej-bo chowają głowę w piasek. Życie... Ja zawsze uciekam od kłopotów, a one ciągle goniąc mnie narastają. Może zrobimy sobie po prostu dobrej kawy? Bo jak inaczej sobie pomóc?

Nitka-dobry pomysl aczkolwiek za kawa nie przepadam, ale herbate pije i lyzkami pochlaniam krem czekoladowy:) ale jakos poprawy humoru nie mam.

Czasami jak mi naprawdę źle to myślę o kimś, kto ma gorzej ode mnie: bezdomnym dziadku, którego mijałam dwa dni temu na ulicy, sąsiadce, którą bije mąż alkoholik, synu najlepszej koleżanki, który ma steardnienie rozsiane... I czasem myślę, że inni mają dużo gorzej a mi brak wdzięczności za to co posiadam, nie pozwala cieszyć się życiem.