Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

truffelkowa

jak szybko można się zakochać? bardzo powaznie...

Polecane posty

jw. znamy się od ośmiu lat. różnie z tym kontaktem bywało... właściwie to ON1 go bardziej pielęgnował, po jakichś paru mc znajomości zaproponował delikatnie wspólne zamieszkanie - ZWIAŁAM! zakochałam się i związałam z ON2. związek okazał się mega tox, od dwóch-trzech lat staram się wyplątać. z ON1 spotykam się od 2tyg i.................................... ja się chyba zakochałam (?!)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
podkreślę, że nie jestem / byłam typem łatwo się zakochującym. miałam w życiu dwóch partnerów, związki 5 i 7 lat. w obydwu przypadkach to oni się długo starali, ja dopiero odwzajemniałam uczucie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze to ja zakochałam się po dwóch spotkaniach, na 2 tak mega zaiskrzyło, że już mnie miał a ja jego :) Na pół roku. Bo jemu chyba przeszło. Mi do dziś nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bezkomentarza
zobaczysz... jak po 3 latach ci nie przejdzie to raczej nie zauroczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skąd ma się pewność, że to jest TO? przepraszam, za tak naiwny, może nawet irytujący wydźwięk moich pytań, ale czuję się po tylu latach tak dziwnie - obco w takiej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mała ... mi ...
mozna sie zakochac w 1 minute... gdybym sama nie przezyla to bym nie uwierzyla... po prostu milosc od pierwszego wejrzenia... zobaczylam go, i az mnie cos zabolalo ;) stanelam jak wryta... no i to byla milosc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zauroczenie które w moim przypadku trwa blisko rok ? Chyba nie bardzo :) Wiem, że byłam w nim zakochana - pierwszy raz szczęśliwie. Teraz dalej jestem zakochana w nim tylko już nieszczęśliwie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli się faktycznie zakochałam, to raczej nie mam co liczyć na wzajemność... jest cudowny ale jak każdy ma wady ON1 się nie zakochuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzn ten typ po prostu tak ma. może zapewnić przyjaźń, fantastyczny sex, bezpieczeństwo może nawet i rodzinę, tylko nie to co najważniejsze :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mój podobno był na początku zakochany, ale po pół roku mi powiedział, że nie pasujemy do siebie a po kolejnych dwóch miesiącach znalazł sobie nową.Więc może tylko pozwolił mi żyć w złudzeniu, że kocha... choć mówił to bardzo często, też okazywał :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×