odchodzi z majatkiem

ten gnoj po dwóch latach malzenstwa postanowil odejść do innej mowiac mi ze się wypalil! zarzadal rozwodu i powiedział ze do tego czasu się wyprowadza. i ze nie będzie podzialu majątku bo mi się nie należy. ogarniacie to? bo ja powoli przestaje. poswiecilam dla niego spora czesc zycia, a ten kretyn mowi mi ze nie nalezy mi się polowa naszego majątku? do tego ubzdural sobie ze firma która zakladalismy razem jest tylko jego bo w papierach to on figuruje jako jej wlasciciel i zebym nawet nie myslala, ze odda moja czesc ;/ to jest jakies kretyństwo, już nie wiem co mam robic :(

No to nie ciekawie, ale w sumie dobrze ze teraz kiedy nie macie jeszcze dzieci, bo to jeszcze bardziej skomplikowałoby wasze życie, a tak jesteś jeszcze młoda to sobie życie ułożysz :)

Przestań się gnojem przejmować bo tylko sobie nerwy zepsujesz! A on się tym nawet nie przejmie i jeszcze obróci przeciwko tobie

Część firmy się tobie należy bo powstała w trakcie małżeństwa ale wszystko przed związkiem nie. Dlatego ja wolę mieć własny dom i własne auta przed małżeństwem. Zresztą to uwlaczające dla kobiety, że poluje na coś co nie jest jej. Wstyd za takie kobiety, które myślą tylko o majątku męża. A samemu nie warto zarabiać i kupić czegoś dla siebie i swoich dzieci na wypadek jakby mąż olał? Wiadomo jacy są faceci. Minęły czasy kiedy babce należy się wszystko tylko za to, że wzięła ślub. Jednak wszystko czego się dorobiliście po ślubie powinno być podzielone i to dostaniesz.

Jeśli firma jest na niego, to znaczy, że nie jest wspólna.

kochana to czego dorobiliscie sie w trakcie malzenstwa jest do podzialu, tu to on se moze mowic, zdanie sadu sie liczy a nie jego. inaczej sie ma to do tego co on wniosl do malzenstwa przed jego zawarciem

a może ma cos na sumieniu do czego mogłyby się służby mundurowe przyczepić? pomyśl a może znajdziesz coś na niewiernego małżonka?

hmm czy ja wiem czy jest cos takiego :( chociaz zawsze jak przegladam faktury to dziwily mnie strasznie niskie koszty programow i systemow, bo z tego co sie orientuje to one sa dosc drogie, a tu byly strasznie niskie ceny jak na takie produkty

Ciekawa jestem z jakich pieniedzy on zalozyl firme, jesli ze swoich prywatnych, to Ci sie nic nie nalezy, jesli ze wspolnych to nie ma nic do gadania i musi dac Ci polowe. Jesli chcesz sie zemscic i nie dostaniesz czesci firmy to nasylaj na niego systematycznie urzad skarbowy, uprzykrzysz mu zycie solidnie:)

@zrozpaczona ;( Twoja sytuacja bardzo przypomina mi ta opisana w tym filmiku http://www.oni-nielegalni.pl/ukarani_leszek.php :) może to bedzie jakies rozwiązanie w tej sytuacji

o podział się nie martw,bo mój tez myslał,że jest jego.Niestety,podział majątku i ja zażądałam ,że nie chcę splaty w ratach ,tylko pół od razy tak jak waszystkie nieruchomości.Mój myślał,że da tylko alimenty,zaznaczył,,wysokie,, i po sprawie i tu był w błędzie.Idż do adwokata i on pokieruje sprawą.A tak na marginesie ,to jak mozna pisać,że kobiety lecą na mężowskie majątki?Bez jaj,nie osądzaj innych jak nie jesteś w sprawie.

Umiesz czytać ze zrozumieniem? Chyba nie. Napisałam o niektórych kobietach a nie o wszystkich. Zresztą to nie są jakieś odosobnione przypadki. Wiem co piszę. To co się należy to się należy,a co nie-nie.

takich czasów,żeby babka wizięła wszystko,tylko,że wyszła za mąż NIE BYŁO!!!!!!więc czytaj co piszesz.

Widzę, że trafiłam na czyjąś piętę achillesową :D ;) ... Bez komentarza.

bardzo śmieszne:) ale moja droga,nigdy nie było tak,żeby ktoś zabrał cały majątek bo tak chciał.No chyba,że ktoś dla świętego spokoju odda go sam.Niestety dorobek wspólnego życia trzeba podzielić na pół i tylko,że ktoś się ożenił czy wyszedł za mąż nie upoważnia go do zabrania całości.A Tobie radzę,żebyś spisała intercyzę i nie będzie kłopotów na przyszłość czego oczywiście Ci nie życzę :)