Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ave Cesar

Erotyczny pociąg córki do ojca

Polecane posty

Gość Ave Cesar

Szanowne Panie. Pociąg syna do matki jest określany jako kompleks Edypa i jest dosyć dobrze rozpracowany. Chciałbym się zorientować w celach poznawczych jak to wygląda ze strony córek. Ponieważ internet jest medium anonimowym myślę że mogę liczyć na szczere wypowiedzi. Jednocześnie proszę o wstrzymanie się z obraźliwymi komentarzami typu zboczuch czy tym podobne. Interesuje mnie czy istnieje w córkach jakiś pierwotny instynkt który sprawia że pociągają je erotycznie ich ojcowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kompleks elektry .. nie ma potwierdzenia w psychologii tak naprawde .. a ewolucyjnie jestesmy zaprogramowani tak, aby nie odczuwac popędu wobec osób z którymi jesteśmy blisko spokrewnieni 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
To chyba jednak nie ewolucyjne zaprogramowanie tylko kulturowe tabu. Nie sądzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość predzej jest pociag do
rodzenstwa niz rodzica

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
A i ja nie pytam o spełnione zachcianki tylko właśnie o te subtelne niepokoje. Czy gdzieś tam istniały. Bo to że ojciec córkę przeleciał wcale nie znaczy że ona miała jakie myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewolucyjnie i dodatkowo kulturowo zarówno do rodzeństwa ( z którym się wychowywaliśmy) jak i do rodziców z przyczyn bardzo prozaicznych - aby nie dopuscic do chowu wsobnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Do rodzeństwa to może z ciekawości być ale mnie interesuje właśnie do ojca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Wiem o wchowie wsobnym ale czy to jest kulturowe wynikłe z obserwacji że dzieci z takiego związku bywają genetycznie obciążone czy też działa jakiś "biologiczny" bezpiecznik przed takimi relacjami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Zresztą ja nie pytam o skonsumowaniu takich fantazji. Tylko o ich pojawianie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Podobno w relacjach z osobami blisko spokrewnionymi dużą rolę odgrywa zapach. Takie osoby nie są dla siebie atrakcyjne. Ale przecież mając atrakcyjna siostrę (albo nawet tylko siostrę :) ) jakieś kosmate myśli po głowie się kolebią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko ze Ty troche mylisz psychologie ( a raczej psychoanalize ) z biologą , wrzucając wszystko do jednego wora... jestesmy zaprogramowani na niełaczenie sie z osobami blisko spokrewnionymi , ten pierwotny "zakaz " został dodatkowo wzmocniony kulturowym zakazem , bo szybko zauwazono jakie szkody przynosily tego typu parowanie w obrebie osobników bliskospokrewnionych - kołko sie zamyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brzydkie_mysli
Ja tak mialam, ale tylko w fantazjach erotycznych. W normalnym zyciu nigd nie hcialam tego zrealizowac :O Wstyd mi, ale dlugo o tym fantazjowalam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Dziękuję za wypowiedź. Właśnie tego oczekuję. Wiem że to wstydliwe - ciekawe zresztą dlaczego? Dlatego że to temat tabu. A jeśli chodzi o to wrzucanie do jednego wora to sorry ale zdaje się że świat jest jeden nie podzielony na biologię , psychoanalizę fizykę itp. Te podziały są sztuczne i wynikają chyba ze złożoności. Łatwiej coś poznawać po kawałku niż ogarnąć całość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
--->Enfant Terrible zetknąłeś się może z tym jak to zaprogramowanie działa? To znaczy jak to jest praktycznie realizowane. No rozumiem że np osoby spokrewnione wydają neutralny zapach który nas nie pociąga erotycznie. Czy tk to rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ave Cesar
Bo gdyby tak to działało opowieść o Edypie jest nieprawdziwa bo by przecież własna matka go nie pociągała. Dla mnie to wyglada tak że to jednak nie do końca jest biologiczny machanizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ave Cesar no wiec tak, z puktu widzenia bilogii i genetyki parowanie sie osobników blisko spokrewnionych genetycznie powoduje bardzo mocne ograniczenie wymiany materiału genetycznego ( nawet rośliny maja specjalne organy , które zapobiegają samozapyleniu), wiec jest to niekorzystne dla przetrwania danej populacji czy gatunku. To jest wrodzony mechanizm, występujacy nie tylko u ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×