problem - zakochana w jego przyjacielu!

Witajcie, mam problem i prosze o opinie, rady i cokolwiek co pomoze mi rozwiazac moja sytuacje. Na wakacjach poznalam 2 chlopakow z innego miasta. Na poczatku rozmawialam z jednym, ale potem doszlo miedzy nami do nieporozumienia, uznalam, ze nie warto, wyjechali. Zaczelam korespondowac z drugim, gdyz wysylal do mnie maile na nk, a ze pisla madrze i zabawnie - zainteresowal mnie. zaczelismy sie spotykac - jednak przy blizszym poznaniu okazalo sie, ze nie jest to mezczyzna dla mnie. niestety on sie zakochal. co gorsza poznajac blizej jego, wychodzac z nim i jego przyjaciolmi - spotykalam rowniez tego pierwszego, tego ktorym zainteresowana bylam na poczatku. powiem wiecej - ten drugi okazal sie wspanialym facetem i urzekl mnie swoja osobowoscia i nie moge przestac o nim myslec. naprawde nie moge. i teraz czeka mnie cos strasznie trudnego - bo musze powiedziec temu co obdarzyl mnie uczuciem, ze to nie to i ja nie czuje nic do niego. i teraz pytanie do was - czy uwazacie, ze w tej skomplikowanej sytuacji jest jeszcze szansa abym zaczela spotykac sie z tym, o ktorym marze??? jak to zrobic? jak to powinnam rozegrac? i czy to w ogole waszym zdaniem mozliwe??? dodam, ze sa dobrymi przyjaciolmi. bede wdzieczna za kazda wypowiedz sytuacja jest ciezka

nikt?

A czy ten pierwszy wykazuje Tobą zainteresowanie?

badz szczera kieruj sie secem..powiedz kazdemu z nich prawde o swoich uczuciach i mysle ze masz szanse byc z tym o ktorym marzysz

sadze, ze moze o mnie mysli. jest mily bo jestem dziewyczna jego przyjaciela (gdyz jeszcze nie zakonczylam tej znajomosci)- spotykalam sie z nim 3 miesiace i do wielu rzeczy miedzy nami doszlo. i dlatego jestem teraz w totalenj kropce. nie wiem co powinnam, czy odczekac, czy dzialac od razu. echhh.....zycie

dzialaj juz..bedziesz wiedziec na czym stoisz i czy warto