wszystko się zmieniło

poznałam chłopaka miły szarmancki traktował mnie jak księżniczkę kupował co chciałam robił co chciałam jak w bajce po pół roku się oświadczył oczywiście przyjęłam jesteśmy półtora roku po ślubie i jest koszmar po prostu nie wyrabiam ciągłe kłótnie nawet już policja przyjeżdża potrafi mnie uderzyć normalnie koszmar i nawet rozwodu nie chce mi dać nie mam już siły

no doradźcię coś :)

chciałas to masz :P

czemu tak wrednie twierdzisz że chciałam to mam

:D

to co widziały było zupełnie inne niż teraz czy uważasz że związałabym się z takim człowiekiem gdybym wiedziała

Wracaj do rodziców i tyle. Nie ma co się tak męczyć. Nie będzie lepiej tylko gorzej.

moi rodzice wyjechali i nie mam gdzie wracać

a skąd jestes?jakie miasto??? ja mam ten sam problem!!! doslownie identyczny, tez sie oswiadczyl po pol roku, po roku slub, potem dziecko... najpierw sie starał, robil co chcialam, kochał, nie mógł sie odkleic ode mnie, a teraz traktuje mnie jak śmiecia, tez nie mam dokąd isc....

ile masz lat> ?ile on ma lat??? pracujesz? uczysz sie??? czy tylko sie domem zajmujesz? macie dziecko??? a o co te kłótnie są????? to wazne opisz

a ja wyjechalam do swojego chlopaka za granice i wszystko leglo w gruzach. wiem ze gdy powroce do polski to bedzie koniec. mam dosc tego wszystkiego. na dodatek tutaj nic mi ie wychodzi i nic sie nie uklada:( ale ja na szczescie nie wzielam slubu taak szybko jak ty. Ja jestem e swoim juz ponad 5 lat

W takim razie wynajmij sobie jakieś mieszkanie lub pokój i zwiewaj od niego puki jeszcze czas.

ja mam 23 on ma 35 nie pracuje juz sie nie ucze nie mam dziecka a kłotnie są dosłownie o wszystko i chora zazdrosc

o wszystko? tzn o co???? chora zazdrosc? tzn ze ty lub on sie umawiacie z płcia plrzeciwna? chodzicie saami osobno na imprezy czy jak???? spedzacie ze sobą czas czy niee?? a nie mozesz isc do pracy i sie wyniesc?