Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

moniam2

ciaza blizniacza

Polecane posty

mam taki zamiar, ale co wyjdzie? to się okaże moniam2 - ja od samego początku biorę luteine, no-spę ze względu na silne bóle brzucha, w sumie z miałam miesiąc przerwy, ale niestety znowu musiałam wrocic, teraz doszedł jeszcze acard, magnez i femibion, sporo tego :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Ewentualnie można położyć każde dziecko na osobnym krańcu łóżeczka, tak by nóżkami dotykało tej węższej krawędzi (czyli wezgłowia albo podnóżka), wtedy można nakryć je kocykiem do ramion i resztę kocyka unieruchomić podkładając pod materac i boki wtykając między szczebelki (profilaktyka anty SIDS). Wtedy dzieci są odwrotnie do siebie równolegle do długości łóżka. W tym pierwszym ułożeniu o którym pisałam (tym prostopadłym) niestety nie ma jak unieruchomić kocyka więc lepiej po prostu owinąć całe dziecko na 'naleśnika' albo włożyć w rożek. (Ja rożków nie stosowałam, tylko zawijałam noworodki we flanelki, a jak były większe to kładłam właśnie przy krawędziach z kocykiem). Wspólne łóżeczko wystarczyło dopóki dzieciaki nie osiągnęły długości 60 cm - czyli długo, zważywszy na to że urodzili się 49 i 45 cm dłudzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja od poczatku biore duphaston i kwas foliowy. Zadnych witamin lekarz jeszcze mi nie zalecil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Leżąc obok siebie dzieciaki się nie budziły, bo nie były aż tak blisko. Łóżeczko jest szerokie i jest w nim dość miejsca żeby sobie nie wadziły. Ja miałam 120x60. Wystarczy je odsunąć i jest ok. Poduszkę do karmienia mieć warto. Warto bo można przystawiać dwójkę na raz do piersi w tym samym czasie. Dobrze jeśli poduszka jest dość elastyczna, a nie mocno wyprofilowana w rogala, bo na rogalu nie obsłużysz dwójki, a na takiej szerszej rozkładanej na boki to spokojnie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, podziwiam Was, ze kladlyscie blizniaki do jednego wyrka ;-) Moje spaly w osobnych lozeczkach, w osobnych pokojach, bo sie nawzajem budzily. JA wstawalam do jednego, maz do drugiego, bo jakbym sama miala obrobic 2 w nocy, to bym padla po tygodniu :-O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Ja tylko folik w pierwszym trymestrze. Resztę miałam w diecie. Nie lubię suplementów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Wielu ludzi tak robi. U nas był spokój. Pewnie wiele zależy od temperamentu dzieci. Zawsze można dokupić drugie w razie czego, w końcu w dzisiejszych czasach to nie problem - jedziesz do sklepu i masz od ręki. :) U nas nie było potrzeby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Osobnym. Obok naszej sypialni, ale jednak osobnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Możesz pytać. :) Ja jestem jeszcze przez pół godzinki, potem zmykam na łóżkowy seans filmowy z popcornem. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to mam jeszcze pytanko z innej beczki, wiem że nie jest to najważniejsze, ale dużo więcej się tyje? i bardzo duże są brzuszki? powiem szczerze, że mi leci 17 tyg. a wydaje mi się ze już taki dosyć mam i tak się zastanawiam jak to będzie za kilka tygodni, no chyba że to tylko takie moje subiektywne odczucie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Brzuszki w ciążach bliźniaczych są naturalnie większe od tych z ciąż pojedynczych, ale nie dwukrotnie, tylko o jakieś 70-%, bo dzieci z ciąż wielopłodowych rodzą się mniejsze od dzieci z ciąż jedno płodowych. Co do figury po i w czasie ciąży, to zależy ona nie tyle od samej ciąży co od predyspozycji kobiety, jej naturalnej figury sprzed ciąży i tendencji do tycia, od diety w ciąży (kobiety które wierzą w zabobon pt. 'jemy za dwoje/troje', wyglądają oczywiście mniej korzystnie), od przemiany materii, trybu życia, uwarunkowań genetycznych, zażywanych leków (w tym hormonalnych). Nie znam cię, więc nie potrafię ci tak do końca odpowiedzieć na to pytanie. :) Dbaj o siebie, jedz z umiarem i mądrze (inaczej mówiąc - to, że masz akurat ochotę na lody bakaliowe i schab w środku nocy nie oznacza, że dziecko tego potrzebuje...), ;) wybieraj starannie produkty żywnościowe (rezygnuj z zapychaczy, a wybieraj te najbardziej wartościowe pod względem składników pokarmowych), ruszaj się dopóki samopoczucie na to pozwala (może jakaś joga dla ciężarnych?), spaceruj na świeżym powietrzu, to na pewno nie będzie źle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Jak przybędzie ci około 18 kg w ciąży to będzie ok. W pojedynczych ciążach jest to zazwyczaj 9-13 kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na szczęście nie mam zachcianek, szczególnie nocnych :) niestety jeszcze trochę mam mdłosci i nie specjalnie ciągnie mnie do jedzenia, a tym bardziej już do słodyczy, które przed ciąża bardzo lubiłam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aggie Aggie
Na mdłości kup opaskę Sea-Band albo PsiBand. Prawidłowo założona działa cuda! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czy lekarz zabronil Wam jedzenia czegos ?? Bo moj mowi, ze ciaza to nie choroba i moge jesc wszystko, ale z umiarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny już od dawna czytam różne fora internetowe z ciążą bliźniacza bo i mnie to dotyczy, ale tu widzę ze jest na bieżąco to może i ja dołączę. By tak troszkę podgonić was to postaram się napisać wszystko co do tej pory omówiłyście jeśli coś pominę - przepraszam Podobnie jak #stokrotka# jestem tylko że w 16 tygodniu ciąży bliźniaczej, wiem że są dwujajowe mają osobne łożyska w styczniu idę na usg wiec może i mi uda się podejrzeć kto siedzi u mnie w brzuszku. Maluszki nabawiły mnie anemii wiec muszę brać żelazo, magnes, wit c. Rozglądałam się już za wózkiem i zastanawiam się nad TAKO DUO DRIVER dzieciaczki siedziały by obok siebie, tylko niestety też mieszkam w bloku i mam windę ale ten powinien w nią wejść. Mam takie jedno pytanko do P.a.u.l.i.n.y. ja sobie nie wyobrażam jednoczesnego karmienia dwóch bobasów naraz może pojedynczo ale sporo czasu się przy tym zejdzie ale jak to było w szpitalu gdy rodziłaś karmiłaś je tak już mlekiem sztucznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny już od dawna czytam różne fora internetowe z ciążą bliźniacza bo i mnie to dotyczy, ale tu widzę ze jest na bieżąco to może i ja dołączę. By tak troszkę podgonić was to postaram się napisać wszystko co do tej pory omówiłyście jeśli coś pominę - przepraszam Podobnie jak #stokrotka# jestem tylko że w 16 tygodniu ciąży bliźniaczej, wiem że są dwujajowe mają osobne łożyska w styczniu idę na usg wiec może i mi uda się podejrzeć kto siedzi u mnie w brzuszku. Maluszki nabawiły mnie anemii wiec muszę brać żelazo, magnes, wit c. Rozglądałam się już za wózkiem i zastanawiam się nad TAKO DUO DRIVER dzieciaczki siedziały by obok siebie, tylko niestety też mieszkam w bloku i mam windę ale ten powinien w nią wejść. Mam takie jedno pytanko do P.a.u.l.i.n.y. ja sobie nie wyobrażam jednoczesnego karmienia dwóch bobasów naraz może pojedynczo ale sporo czasu się przy tym zejdzie ale jak to było w szpitalu gdy rodziłaś karmiłaś je tak już mlekiem sztucznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć dziewczyny. Byłam
dzisiaj w Smyku i przy okazji oglądania różnych rzeczy natknęłam się również na wózki bliźniacze, a że pamiętałam wasz topic, to postanowiłam je dla was sprawdzić i opisać moje odczucia na ich temat. Było ich tam bardzo mało (Smyk na Kruczej w Warszawie), ale był między innymi wspomniany Mikado Boston Duet, X-lander X-twin, 2 x Graco Quattro Tour Duo, oraz Bertoni Twin (nie mylić z Bertini!). 1) Mikado jest tragicznie ciężki. Czuć ciężar kiedy chce się go umieść za rżczkę do góry. Skręca bardzo ciężko. Bardzo ciężko się podbija. Do przodu po prostej jedzie jednak całkiem ok - oczywiście czuć ciężar, ale nie jest tak strasznie. Z zalet to wygląda naprawdę dobrze, jest porządnie wykonany, posiada dobrej jakości tapicerkę i przede wszystkim dzieci mają w nim naprawdę wygodnie - jak na wózek bliźniaczy jest w nim dużo miejsca! Całkiem duże gondolki i duże wygodne siedziska z dużymi podnóżkami. Jest to wózek side-by-side. 2) X-lander jest znakomicie wyważony i dzięki temu przy manewrowaniu wydaje się super lekki. Stelaż skonstruowany jest w taki sposób, że można bez trudu podbić go jedna ręką! Również jedną ręką można skręcać! No ale na tym zalety się kończą, bo do przodu pcha się go identycznie jak Mikado i po podniesieniu za rączkę w górę ciężar jest podobny do Mikado. Cały trik ukryty jest w profilu stelaża. Dzieci mają niestety mniej miejsca niż w Mikado, bo X-lander jest mniejszy no i większe dzieci nie mają wygodnego prostokątnego podnóżka, tylko ich nóżki muszą zbiegać się żeby zmieścić się na takiej malutkiej plastikowej podpórce nad kółkami (podobnej do tych w wózkach do joggingu). Wykonanie bardzo porządne. Tkaniny super. Wózek side-by-side. 3) Graco jest w odróżnieniu od dwóch powyższych wózkiem typu tandem. Pcha się do nawet znośnie ale ...no właśnie ...tylko do przodu, bo o skręcaniu można zapomnieć (doprawdy nie wiem jak matki to robią?), szczególnie kiedy na przedzie siedzi ciężkie dziecko. Skręca się potwornie ciężko. Podbija się ciężko, a o podbijaniu z dwójką dzieci, w tym z ciężkim na przedzie, można zapomnieć. Po podniesieniu za rączkę do góry ciężki, ale nie aż tak ciężki jak Mikado. Nie wiem czy nadaje się dla noworodków - brak wkładek niemowlęcych/gondolek. Wykonacie całkiem fajne. Dużo skrytek w tapicerce i kilka pojemników na kubki (w tym dwa na napoje gorące dla rodzica przy rączce). Tacki dla dzieci. Niestety małe siedziska, ale może można w nie wpinać foteliki 0-13 kg jak we wszystkich modelach Graco. Tapicerka ok. Wygodna ciekawa rączka do prowadzenia wózka - w kształcie kierownicy do gier na konsole (taka z rogami) ...choć niestety ciężaru nie odejmuje. 4) Bertoni jest lekką spacerówką typu side-by-side. Nie widziałam przy nim miękkich gondolek ani wkładek, więc nie wiem czy się nadaje dla noworodka i niemowlęcia. Po podniesieniu za rączkę w górę był najlżejszy z wszystkich dotychczas wymienionych, no ale wykończeniem nie grzeszył. Wyposażenie ubogie. Wygląd przeciętny. Tapicerka wydawała się strasznie kiepska, jakaś taka sztuczna (nie wspominając już o wściekłym kolorze). Pchał się dosyć lekko. Skręcał średnio ciężko, ale myślę że to sprawa stelaża i jego wątpliwej jakości (chińszczyzna). Wygląd bardzo standardowy. Siedziska przeciętnej wielkości. Podsumowując: - Graco odpada, bo jest tandemem i nie da się nim swobodnie manewrować. Jak ktoś jeździ tylko w tył i w przód i nie ma krawężników to proszę bardzo... Nie wiadomo jak w nim wozić noworodki i czy w ogóle można? - Bertoni odpada z jakość wykonania. Jakoś ma się wrażenie patrząc na ten wózek, że to bubel bazarowy i że się rozsypie po kilku spacerach... no ale mogę się mylić - trzeba sprawdzić na bangla.pl. Nie wiadomo, czy można wozić noworodki? - X-lander i Mikado wygrywają exequo, dlatego bo każdy z nich ma coś czego nie ma ten drugi. Jeśli w pierwszej kolejności chodzi wam o wygodę dziecka (luz w wózku) i spacerujecie głównie do przodu nie musząc często skręcać, ani podbijać wózka pod krawężniki to zdecydowanie Mikado jest wózkiem dla was. Jeśli jednak macie do pokonania różne krawężniki podjazdy, zakręty co krok i jesteście w stanie poświęcić te kila centymetrów więcej przestrzeni dla dziecka, to zdecydowanie X-lander jest waszym wózkiem. Mam nadzieję, że troszkę wam pomogłam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć dziewczyny. Byłam
Porównywałam również foteliki do aut i w ofercie tych 0-13 kg były tylko Maxi-Cosi (Citi i Carbrio), Romer Baby Safe, X-lander X-car, oraz Jane (chyba Matrix). Ponieważ wiem, że najbezpieczniejsze z nich są M-C Cabrio i Romer (i na prawdę na takie wyglądają w porównaniu z pozostałymi), wzięłam te dwa modele pod lupę. Moje spostrzeżenia: 1) Romer ma niesamowicie zabudowaną side protection główki! Myślę, że główka dziecka jest w nim świetnie chroniona, ale... no właśnie jest jedno ale - przez to że otoczenie tej główki jest tak masywne, w efekcie u szczytu wezgłowia tworzy się bardzo wąska szczelina w którą nie wyobrażam sobie żeby weszła głowa większego niemowlaka. Większe niemowlęta mają całkiem spore głowy, więc jeśli takie 13 kilowe długie dziecko usiądzie w tym foteliku, to zastanawiające jak oprze głowę? Oczywiście pisze o sytuacji po wyjęciu wkładki dla noworodka. Nie wiem czy tam się jeszcze coś wyciąga w okolicach otoczenia głowy, ale ta wąska szczelina przyciąga uwagę. Nawet jakby dziecko wcisnęło w nią głowę, to jak się może w niej ruszać i oglądać na boki? Waga fotelika po podniesieniu jest ok. Tapicerka naprawdę dobrej jakości, choć wzornictwem nie szczególnie powala. Trochę za mało wyściółki na bocznych krawędziach fotelika - tzn. samo centralne siedzisko jest bardzo wygodne i miękkie, ale boki sprawiaja wrażenie pokrytych samym materiałem, są twarde i czuć pod palcami tworzywo. Ten fotelik jest bardzo długi i zdaje się na długo starcza. Posiada 2 rodzaje budek (są 2 różne warianty tego fotelika): jedną miękką naciąganą na rączkę jak w Maxi-Cosi i jedną sztywna jak w X-landerze. 2) Maxi-Cosi (model Cabrio) ma również niezłą side protection główki, ale mniej wysoką i mnie masywna od Romera, dzięki czemu nie ma u wezgłowia aż tak wąskiej szczeliny na główkę większego dziecka. Wagowo po podniesieniu podobny do Romera. Tapicerka bardzo dobrej jakości i świetne wzornictwo (pod tym względem przebija Romera). Wysoka dbałość o detal. Miękko wyściełane boki siedziska w przeciwieństwie do Romera. Krótszy trochę od Romera. Miękka budka naciągana na rączkę, chowana w skrytce za wezgłowiem. Konkludując: - Oba są bardzo porządne, jednak kierując się względami estetycznymi oraz większa przestrzenią na główkę większego dziecka, bardziej kusi Cabrio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć dziewczyny. Byłam
Z pozostałych drobiazgów to widziałam rogale (poduszki) do karmienia, ale był bardzo mały wybór i największe były firmy Motherhood, tylko że były mocno ubite wypełnieniem i bardzo sztywno wyprofilowane (formą zbliżone do zakładanego na szyję wsparcia głowy podróżującego podczas wycieczek autokarowych :P ...wiecie co mam na myśli), więc raczej nie da się ich rozkładać tak, by stanowiły podporę dla dwójki karmionych dzieci, o czym pisała Aggie, tylko są one dla jednego dziecka. Są też bardzo ładne i świetnej jakości śpiworki do spania dla niemowląt (większość była one size) Cool Club i jeszcze jakieś zagraniczne na literę B..., ale nie mogę sobie przypomnieć nazwy. Cool Club ma tez świetne kombinezony i kurtki niemowlęce z lisem naokoło kaptura. Dla bardzo maleńkich dzieci widziałam tez dodatkowe osłonki do pozycjonowania główni w fotelikach i spacerówkach, oraz wkładki bardzo pomniejszające dziecisko (mogą być bardzo pomocne prze drobniutkich bliźniętach, dlatego o tym piszę). Są one marki JJ Cole i kosztują około 99 zł, ale nie pamiętam czy dokładnie tyle. Bardzo spodobały mi się również leżaczki Bright Stars. Są chyba najlepsze z całej aktualnej oferty. Duże, szerokie i przede wszystkim na cienkich elastycznych metalowych płozach, dzięki czemu dziecko się w nich pobuja bez asysty rodzica i baterii. :) Pałąk z zabawkami tez miały, ale on akurat szału nie robi. Zabawki owszem ładne, ale ni są konieczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć dziewczyny. Byłam
Przy okazji zauważyłam, że Skarb Matki ma w ofercie nowe egzotyczne chusteczki dla niemowląt, Monoi de Thaiti czy jakoś tak (opakowanie z małpkami). Cena trochę wysoka (chyba 11 zł) no ale wiadomo, że w Smyku są pozażywane ceny takich drobiazgów, więc może w marketach są tańsze. Jest też nowa linia kosmetyków dla większych dzieci izraelskiej firmy Upex. Maja w ofercie np. chusteczki z Dorą i innymi postaciami z kreskówek, oraz fantastycznie pachnące bajkowe płyny do kąpieli. Nie pamiętam już jak wyglądały cenowo, ale jest teraz na nie promocja, bo do każdej dużej butelki płynu do kąpieli była doklejona taśmą paczka chusteczek! Promocję zrobiło tez Lovi, bo są w ofercie różne zestawy butelek w świątecznych opakowaniach i niższej cenie, niż za dwa produkty kupowane osobno. Są też śliczne perłowe nocniki i duże wanienki z dużym miejscem na mydło i kosmetyki (nie profilowane) z - uwaga! - Hello Kitty. :) Firmy chyba Rotho... Bardzo ładnie i porządnie wykonane! Ceny nie pamiętam. Widziałam też świetne seledynowo fioletowe jednorazowe podkłady po przewijania z klejem, które można unieruchomić przytwierdzając do jakiejś płaszczyzny. Kurczę, tylko nazwa wyleciała mi z pamięci (jakieś zagraniczne były). Z tetry najbardziej porządne wydały mi się FP Bobas. Były drukowane, ale naprawdę ładnie! I ładnie pakowane. Generalnie nawet na prezent by się nadawały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć dziewczyny. Byłam
Na koniec dorzucę już tylko jeden ostatni wykop z działu z krzesełkami. Było tam m.in. jedno bardzo tanie, bardzo oszczędne, zajmujące bardzo mało miejsca, ale i jednocześnie bardzo atrakcyjne krzesełko Bertoni Bravo (tej samej marki, której był ten fatalny wózek z pierwszego postu, jednak krzesełko było na prawdę niczego sobie). Model ten był akurat w dziewczęcej tapicerce (fuksja + różowe motyle), ale na prawdę fajnie wykonany (dotykałam!). Może i chińszczyzna, ale jak za tak niską cenę (lekko ponad 100 zł) to watro zaryzykować. Miał nawet koszyk na drobiazgi. :) Możecie sprawdzić ten model w Google. Dobranoc pchły na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małe sprostowanie do
wczorajszych postów: Wydaje mi się, że może nie tyle sama forma stelaża, co lekkie małe piankowe przednie koła w X-landerze decydują o jego zwrotności i lekkości podbijania. Ponieważ w Mikado przednie koła są duże i pompowane, są one dużo cięższe od tych malutkich X-landera i stąd ciężej się nimi skręca, oraz ciężej podbić wózek, bo to one dodają balastu. To tylko tyle chciałam dodać. A z wczorajszych sklepowych wykopów przypomniał mi się jeszcze jeden fajny kocyk Cool Club, który był wykonany na wzór typowych popularnych kocyków z UK czy USA, czyli po jednej stronie tkanina przypominająca sweter, a na odwrocie miękka gruba flanela. Bardzo przyzwoicie wykonany. Ceny nie sprawdzałam. Kolory były troszkę chłopięce (niebieskie w paski) i innych nie widziałam, ale wyglądał niezwykle kusząco. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×