Instruktor mnie zarywa!!!

Robie kurs na prawko ,mam instruktora na oko ok 50 .Facet wyrażnie jest miły ...az za miły .Mówi do mnie kotku,gdy nie moge wrzuccic biegu kładzie swoja reke na mojej w taki sposób ,ze od razu wiadomo o co chodzi ..... Ciagle wypytuje o mojego męża,zamiast mówic mi jak mam jezdzic cały czas gada tak bym tylko odwrocila uwage od jazdy a skupila sie na nim ...Ale najbardziej denerwuje mnie tymi zwrotami Martynko,Kotku :o Ja juz nie wiem moze jestem przewrazliwona ,zostalo mi tylko pare godz jazd mysle ze jeszcze jakos wytrzymam bez robienia awantury ,a moze powinnam mu powiedziec ze mi sie to nie podoba tylko jak?

to molestowanie

to co zaskarżyć do Strasbourga? choć to jedyny w moim życiu facet , który do mnie sie zaleca

Nie mierz innych swojś miarą dziwko :) Ty byś pewnie zrobiła loda facetowi, żeby się odczepił, bo jesteś prosta i prymitywna. Ale ja się szanuję i mnie wkurwia ten stary dziad. Mogę złożyć na niego skargę i zmienić instruktora?

PO kiego gwinta był Ci instruktor po 50-tce ?????? Ja sobie wziełam takiego przed 20-stka i było .......... uhhh bardzo fajnie :)

już laskę mu zrobiłam ale on chce by było seksualnie

gdybym byla pewna ze mu stanie to bym mu sie wypieła. ale jezeli nie to bedzie kwas on sie zestresuje i mnie na egzaminie obleje nie tylko moczem

przeciez na egzaminie intruktor nie ebdzie decydowac czy zda czy nie, tylko egzaminator

a to sie pomylilam z ta laską na marne mu robiłam

to wszystko to oczywiscie zenujace podszywy no ale cóze ,wzielam takiego bo innego w tej szkole nie było pozatym zalezało mi na tym by nauczyc sie jezdzic a nie miec fajnego instr. dajcie spokoj z tymi podszywami ja naprawde mam problem zaczynam juz stresowac sie przed kazda jazda

Tak jak pisalam moze wytrzymam te pare godz jezeli nie posunie sie dalej ....ale moze powiedziec mu cos by sie troche nastraszyl i odczepił ;(

sluchaj bierz papiery i zmieniaj szkole, nie ma co sie meczyc

Wy podłe dziwki podszywy zazdrościcie, że mam kasę na kurs, bo wy do końca życia będziecie jeździć rowerem albo hulajnogą :) Ładnie musisz być tępa, jak myślisz, że instruktor egzaminuje ha ha co za idiotka, wtedy każdy by zdawał za pierwszym podejściem ty bezmózga szmato. spac mi sie chce - pozdro :)

chyba tak zrobie z tymi papierami

No jezdzic juz w miare potrafie ale wiem ze byłoby lepiej gdybym miala dobrego instruktora a nie starego zboczenca....

Powiedz ostro i stanowczo "proszę wziąć rękę". Dobrze by było, aby odporowadził Cię na jazdę Twój chłopak, albo jakiś wielki i mocarny kolega...

Jak ja nie lubię takich starych pryków! przecież żadna fajna dziewczyna na takiego nie spojrzy nawet i nie wiem co oni sobie wyobrażają. Zabawna ta ich głupota:) nie daj się !