Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

patynka

Własnie rozstałam się z mężem...

Polecane posty

Właśnie rozstałam się z mężem po 9 latach małżeństwa.Sama to zaproponowałam...Wydawało mi sie to najrozsądniejsze.Nie chciałam żebyśmy się znienawidzili do końca.A jednak jest mi ciężko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog:)
przyczyna rozstania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze zrobiłaś
skoro nie byłaś szczęśliwa.. smutek, rozczarowanie, złośc, tęsknota.. to minie, w końcu minie.. ściskam mocno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powodów było wiele.Psuło sie od roku.Ciagłe kłótnie,nieporozumienia.Niby nie umieliśmy bez siebie żyć,ale razem też było ciezko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze zrobiłaś
eeeeeeeeeeeeeeee to spoko, jak nie umieliście bez siebie żyć.. to zostaw to narazie, a zobaczysz, że się ułoży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zanim wyszedł powiedział mi ze mnie kocha.A ja siedzę i wyje ...Ale wiem ze nie wytrzymalibyśmy razem długo..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze zrobiłaś
takich rozstań z moim drugim mężem mamy wiele, heheh z [ierwszym to była pomyłka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze zrobiłaś
i myślisz, że to już? że powiedział , że Cie kocha i tak poprostu odejdzie? proooooooooooooooooooooosze Cie, dzoewczyno!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahahahahahahahaha.
Własnie rozstałam się z mężem...----------------i przlecialam czym szybciej pochwalic sie na kafe :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog:)
po roku problemow -9 lat przezytych razem...moze jeszcze przemyslicie sprawę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wyszedł o 12 w południe.Nie odzywa się,nie odbiera telefonów.Ale przecież sama tego chciałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość psycholog:)
ochłoniecie oboje,przemyślicie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Łatwiej się rozstać niż
zawalczyć, spróbować porozmawiać o uczuciach, spróbować zrozumieć drugą osobę, spróbować zmienić siebie, zrobić coś dla drugiej osoby... Ile warta jest teraz przysięga małżeńska? Gówno. Dosłownie. Jest gówno warta. Mówisz słowa, które potem okazują się chłamem i kłamstwem, bo nie jesteście razem na dobre i na złe ale tylko na dobre. Jak się psuje to trzeba się rozstać, a nie walczyć. Widać wtedy ile ludzie dla siebie byli warci skoro nagle tak lekką ręką można podjąć decyzję o rozstaniu. Co za egoistyczne czasy nastały! Sami hedoniści i egoiści dla których małżeństwo nie jest już sacrum ale czymś co się próbuje i dopóki jest słodkie to się nim rozkoszuje ale jak zaczyna być gorzkie to się ot tak po prostu wypluwa... http://www.youtube.com/watch?v=pkNUk7mEnkI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je je je eeeeeeeeeeeeeeeeeeee
pewnie topi smutki w alko. sama chcialas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Akurat u nas nie było az tak słodko.Jakoś jednak dawaliśmy sobie radę z przeciwnościami.Teraz jednak widziałam jak sie oddalamy...Te ciągłe awantury,oskażenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość je je je eeeeeeeeeeeeeeeeeeee
dzwon,napisz sms. kazdy popelnia bledy,kazdy zasluguje na druga szanse. moze nic stracnego. moze "to' bylo wam potrzebne,zeby zrozumiec,jak bardzo sie kochacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość her komendante
typowa kobietka trzeba było nie doprowadzać do takiego stanu i teraz nie wyć teraz daj mu spokój niech facet chociaż trochę odżyje dobrze , że od takich jak wy faceci odchodzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha i achhhh
No i gratulacje. Ja sie z moim znienawidziłam do konca. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po co dzwonisz i piszesz
zrobiłaś co chciałaś to teraz daj mu spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co, wróciliście do siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy nie wrócimy , rozwód w lipcu ,dopiero

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak się obraził mocno? Napisz jak dalej historia wyglądała? Wracaliście jeszcze do siebie czy to już był koniec. A może on tylko czekał na to, żebyś to Ty podjęła za niego tą decyzję z którą chodził od jakiegoś czasu. A może męska duma nie pozwalała mu wracać, a może ktoś nawinął się ochoczo do pocieszania. Dużo może. Napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×