Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość r_o_s_o_l

mozecie doradzic chodzi o rosol

Polecane posty

Gość r_o_s_o_l

r_o_s_o_l czym zrobic zeby juz nie bylo tego pipeprzu nie jest az tak zle ale jak sie wiecej zje rosolu to troche szczypie w jezyk? corka ma rok to dla niej za ostre pomozcie mamusie za duzo wsypalalam pieprzu mialam dac troche a polecialo wieksza dziurka i jest troche pikantny,wody dolalam do rosolu ale czuje ze nadal jest cos nie tak troszke plai w buzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej przerobic na barszcz, dodac czosnku, majeranku, zakwasu z burakow / jest dostepny w sklepach chyba po 3 zl/. Barszcz im bardziej pieprzny tym lepszy. Możesz też ochłodzić zupę,pieprz, zwłaszcza ten gruboziarnisty opadnie na dno. Wtedy zlej ostrożnie zupę do innego garnka a pieprz zostaw. Albo dolej trochęmleka a najlepiej śmietanki. Tylko że jak dla mnie to już nie będzie rosół. Chociaż niektórzy taj go jedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość r_o_s_o_l
Zu Risiken und Nebenwirkungen lesen Sie die Packungsbeilage und fragen Sie Ihren Arzt oder Apotheker

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pieprzu sie do rosolu w czasie gotowania nie daje ! Kucharko od 7 bolesci :D Do rosolu dodaje sie tylko sol i jarzyny. Piperzi ewnetualnie mage kazdy sam dodaje sobie sam jak juz ma na talerzu. A teraz z tym Twoim rosolem i tak nie da sie nic zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a co sie tak
pienisz za ten pieprz......krolowa garów sie odezwala...dodala i koniec...a ty pewnie madrosc kucharska wysssalas z mlekiem matki co to pierwowzorem geeeslllerowej byla/? skoro sie nie daje-to wylumacz jeszcze dlaczego-bo krzywic morde kazdy potrafi-ale odpowiedziec normalnie bez madralowania to juz nieliczni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, bo na swiecie jest tylko jeden rosol, ktory kazdy ma obowiazek robic i przyprawiac na jeden sposob :P a do autorki - nie wyciagniesz juz pieprzu z rosolu, mozesz ten smak 'zromaic' czyms mdlym albo slodkim - dodac makaron, marchewke, ziemniak ... szczegolnie dziecku na talerzu, dorosli niech sie troche pomecza z pieprzem, na rozruszanie kubkow smakowych ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salmaalma
Jagoda369--Mylisz sie,do rosołu dodaje sie pieprz,ale w ziarenkach,także dodaje sie ziele angileskie w ziarenkach,liscie laurowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość limfa12
a ja zawsze pieprzę rosół, bo bez tego wydaje mi się mdły :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no pewnie, ze trzeba dac pieprz, ziele, itd. bo rosol bedzie mdly i kazdy na talerzu musi sobie dodawac ... 'mage' ;) widocznie ten jedyny prawdziwy rosol pani jagody woli miec 'mage' zamiast pieprzu, niektorzy tez inne komercyjne dopalacze stosuja do rosolu, ale nie bede odchodzic od tematu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mniaam
Pieprz i sól, to oczywiste, ale nie mogę pojąć po co ziele, może jeszcze listek laurowy? Przecież to zmienia smak i z rosołu zrobi się posmak zupy, do której dodaje sie te przyprawy. Rosól, to klarowny wywar z mięsa i nie powinno się łamać jego smaku niepotrzebnymi przyprawami, a to też sztuka gotowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rosol to klarowny wywar, z miesa i ... przypraw oraz warzyw, a jakich to zalezy od zwyczajow kulinarnych danego regionu, czy rodziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka*
A ja się od mojej teściowej, zawodowej kucharki, nauczyłam dobry rosół gotować. Zawsze dodaję sól, odrobinkę cukru, (bo gdzie sól, tam i cukier) pieprz, ziele angielskie, listek laurowy, goździk, czosnek, nieobraną cebulę, grzybek suszony i kawałeczek buraka, którego po ugotowaniu natychmiast wyjmujemy. O włoszczyźnie i kilku rodzajach mięsa, takich jak szponder wołowy, skrzydło indyka, fragment kurczaka, serduszka i żołądki drobiowe, nawet nie wspominam. I jeszcze jedno. Taki rosół gotujemy na najwolniejszym ogniu przez trzy godziny. Najpierw wołowina i żołądki z pieprzem i zielem. Po półtorej godzinie indyk, sól, cukier i reszta przypraw. Na koniec pokrojona włoszczyzna i kurczak z serduszkami. Mówię Wam palce lizać. A jak taki rosół rozgrzewa! Podobno nawet przeziębienia leczy! Tyle, że już mi się nie chce maminego makaronku własnymi rączkami zagniatać. Na łatwiznę idę, gotowy kupuję. Pozdrawiam wszystkich miłośników dobrego rosołu! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka brzmi dobrze ale ja
jednak wolę tradycyjny z kurczaka :) z Twoim to trochę roboty jest. Rosół jest lepszy i klarowny jak się doda więcej cebuli (najlepiej takiej na ogniu podsmażonej - bez oleju tylko na czystym ogniu) Poza tym dużo warzyw, mięso, listek laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz. Jak mam to dodaję jeszcze lubczyku i już w ogóle pycha! A jagoda ty się lepiej nie odzywaj bo sama gotować nie potrafisz i w ogóle o kuchni nie masz pojęcia :o Już lepiej by ci wyszło jakbyś sobie nawet rosół z paczki kupiła :o Mąż byłby bardziej zadowolony

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka*
No i ja wypowiedziałam się głównie po to, aby Jagodzie pokazać, że prawdziwe kucharki rosołu bez pieprzu nie robią. A do białego barszczu, czy żurku, zawsze pieprz, ziele angielskie, czosnek i chrzan dodają. Ostatnie zdanie niby nie w temacie, ale idą dni świąteczne, może komuś ta informacja się przyda.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale sie podniecacie tym rosolem :D pRwda jest taka ze to czy rosol bedzie dobry czy nie tak naprawde decyduje to z jakiego miesa rosl zrobimy. Jesli bedzie to kura ktora spaceruje sobie po podworku u rolnika , albo daj Boze ges lub kaczka z tego samego podworka to rosolek bedzie palce lizac. Nawet jak buraka ani pieprzu nie dodamy :D A jak kupimy bladego kurczaka w supermarkecie to chocbyscie cuda wianki do rosolu dodawaly to i tak w smaku bedzie okropny. Ja mam to szcescie ze jem tylko to co uchoduje sob ie na wlasnym podworku i miesa w gole nie kupuje . :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka*
To się śmiej Jagódko, śmiej.... A ja w tym czasie zjem sobie wspaniały, staropolski rosół sposobem mojej teściowej gotowany... A Ty się Jagódko dalej śmiej... Albo weź w łapki dobrą książkę kucharską i o staropolskim jadle sobie poczytaj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam się z Alutką
I z Panią pod nią :) cebulka na ogniu i lubczyk. No i z mojej strony jeszcze tymianek, kminek i imbir ;) To rosół rozgrzewający, a jaki aromat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam gdzies rosol staropolski sposobem Twojej tesciowej :D i staropolskie jadlo :P Ja robie rosol po swojemu bo taki mi smakuje. Amen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alutka*
A ja Ciebie! Dwa ameny. :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i ok. Kazdy zyje po swojemu i gotuje rosol wg swojego przepisu ( byle nie po staropolsku bo brzmi paskudnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie jagodo, robisz rosół po swojemu, bez pieprzu. i to jest twoja wersja tej zupy. a w pierwszy poście napisałaś w tonie alfy i omegi, na dodatek prześmiewczo, że pieprzu do rosołu się nie daje... zdecyduj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jagodo369
Czy Ty naprade jestes pierdolnieta ? Czy tylko udajesz? Pytam ,bo udzielasz sie w kazdym temacie majac marna wiedze nakazdy z nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkcnbuisbvc
jezu czemu dodalas WODY? dolewa sie co najwyzej bulionu, ale nie kurde wody...:| I racja- rosolu sie nie pieprzy w czasie gotowania, jedynie sol i ewentualnie troche vegety. Dlaczego? 1. nie kazdy lubi ta sama ilosc pieprzu a w niedziele rosol je cala rodzina 2. mieso nie jest tak smaczne (moje osobiste odczucie) 3. Rosol zxazwyczaj gotujemy w wiekszych ilosciach i zostaje czesto na 2 dni i ciezko pozniej to zjesc jak przejdzie pieprzem. Po prostu kazdy wg wlasnego uznania rosol pieprzy i maguje bo nie ma co psuc miesa ktorego co jak co w rosole jest duzo :) Najlepiej rozne rodzaje mies, wtedy rosol wychodzi najsmaczniejszy :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja pierdacze
ale numer :D bulion do gotowania rosolu i vegeta zamiast pieprzu :D ty sie skad urwalas????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze wsi się urwala
Rosół dla całej rodziny w niedziele i na kilka dni. Ja gotuje rosół wtedy kiedy mam ochotę . Robię garnek 2 litrowy zjadamy na obiad i koniec . Na drugi dzień nikt nie pamięta . :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dzygitta
Ile wy tego rosolu gotujecie ze wam na kilka dni wystarcza dla całej rodziny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wujek Wacek.
jak czytam jak wy gotujecie a raczej paprzecie ten rosół to ręce opadają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciasteczka bebe
wujek Wacek wejdź do tematu brak kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×