żonaci faceci a ich wybryki

witajcie, pomijam fakt ze od zawsze mam "szczescie" do zonatych lub zajetych facetow tylko takich przyciagam:( ale tak sie zastanawiam.. idę na imprezę, poznaję kogoś (żonatego) a jeden z drugim jak ty fajnie tanczysz, jak fajnie sie ruszasz, pewnie jestes tak samo dobra w lozku.. i zawsze w mojej glowie pojawia sie pytanie co z ich żonami czy z nimi samymi jest nie tak? co by na to powiedziala ich zona gdyby sie dowiedziala ze jej mąż robi i mówi takie rzeczy? i nie zadawalabym takich pytan gdyby to zdarzylo sie raz.. sytuacja powtarza sie co jakis czas.. co z tymi mezczyznami.. ps nie jestem jakas gowniara mam prawie 30lat;)

Jak to co żony siedzą i marudzą w domu

chlop sie nauzera ze swoją kobitą , znudzony obowiazkami małżeńskimi , idzie szukać odmiany , porywu , swieżosci , mu się też od życia coś należy. a kobita jak jest wierna i prawdziwie kocha to cos w tym czasie upichci smacznego by po upojnym wieczorze i kacu mógł się facet zregenerować

ja jestem w stanie wszystko zrozumiec, ale oni caluja mowia rozne rzeczy.. nie rozumiem tego, po co przysiegac w kosciele jak sie potem wyprawia takie rzeczy. nie widzicie w tym nic zlego?

mało które małżeństwo jest z miłości i to wszystko wina kobiet

to po co trwac w takim malzenstwie? zdziwilo mnie zachowanie mojego znajomego, nie widzielismy sie jakis czas no i tak wyszlo ze bylismy na wspolnej imprezie, nie moglismy sie od siebie oderwac, taniec byl przewspanialy, nigdy wczesniej z nikim nie tanczylo mi sie tak bosko:D on mi słodził strasznie.. ale co robić? czy to tylko chemia?

Zona to nie automat też ma swoje humory nie to co lafirynda z imprezy

ja nie uwazam siebie za lafirynde jesli te slowa byly skierowane do mnie..:o

wiesz, ze ma zone to po co sie do niego klieisz? niech sobie idzie do zonki. a ty jak kiedys bedziesz zona to bedziesz klela takie lasie jak ty co sie daja podrywac twojemu mezowi.

nie bronie tych wszystkich facetow,ale dziwi mnie ze kobiety nabieraja sie na takie tanie i glupie taksty

zgadzam sie z lalka Petronelka

czy daje sie nabierac to nie bylabym tego pewna. wiem ze ma zone, ale co stoi na przeszkodzie zeby sie fajnie bawic?

pytasz co stoi na przeszkodzie? jak myslisz? ZONA

To jak sie fajnie bawisz to w czym problem?Zonaci zawsze beda szukac takiej bezproblemowej panienki do lozka.Masz ponoc 30 lat a zachowujesz sie jak gowniara wiec czego oczekujesz, ze jakis wolny facet cie poderwie?Raczej beda cie unikac.

wnioskuje za zanim zaczne z kimkolwiek tanczyc mam pytac: masz moze zone? bo wiesz to nie bedzie wobec niej w porzadku? wyszlabym na conajmniej dziwna:D facet nie mial obraczki..

a Co ona ma na czole napisane "jestem tylko dla żonatych"

no ale w końcu się dowiedziałaś że ma żone a dalej dupe mizdrzyłaś do niego. Podjarałaś się kilkoma beznadziejnymi sloganami goscia po trzech piwach a on i tak poszedł po imprezie do żonki i miał z nią zajebisty sex, a ty samotnie w domu analizowałaś jego słowa i teraz też analizujesz - kocha cię czy nie kocha?:D:D:D jaki dół , masz 30 lat i jesteś starą panną co?

no naprawde.. zakochalam :o porąbało was chyba laski wszystkie:D nieprawdziwy mężczyzna dzięki chyba mnie rozumiesz:D

bo prawda jest taka smutna że jesteś tym typem laski która wolałaby mieć męża który ją zdradza na każdej omprezie ale jednak go mieć niż być samą i dlatego teraz się jarasz tym że pijany debil prawił ci komplementy, pewnie już twojej twarzy nie pamięta a prawda jest taka że żony i tak nie zostawi. Załośni jesteście oboje - ty bo się tym jarasz i podniecasz i on - tak za całokształt.

czemu jedziesz po dziewczynie? facet wg ciebie jest bez winy? to pierwsza sprawa druga: na impreze idzie sie po to zeby sie pobawic i potanczyc ty chyba siedzisz w domu albo jestes taka byle jaka zona:P jakos nie zauwazylem zeby napisala ze sie zakochala stara sie raczej zrozumiec co jest w niej takiego ze przyciaga zonatych facetow. nie umiesz czytac ze zrozumieniem to sie nie wypowiadaj i wypad!!!

mnie i moją znajomą ostatnio w knajpie 2 panow zaczepiło, bardzo eleganckich w srednim wieku, zachecali nas bysmy sie przysiadły, ale wolałam isc na disco:P potem w sumie troche zalowałam, moze byli fajni:P nie mieli obraczek na palcach, ale i tak wiem ze byli zonaci i przystojni;)

I dalej jest powielana falszywa mysl: tylko baba jest odpowiedzialna za zdrady faceta. Puknijcie sie w glowy zony, dziewczyny i inne!! Faceci umieja myslec i sa odpowiedzialny z kim maja seks!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! I wiedza z kim maja spac chocby sie walilo, palilo, i diabli wiedza co. Jak sie taki nie umie kontrolowac to niech nie pozwala aby sie taka sytuacja przydazyla. A tu co, chlop sie klei do baby, gada jej w piec minut od poznania: jestes dobra w lozku. No kurcze blade! Nawet sie drinka jeszcze razem nie napili a tu juz takie teskty. I za to jest odpowiedzialna ta kobieta-ona ma wypytywac, pilnowac, i sprowadzac na dobra droge??? Jak mnie takie cos wkurza to odbieranie odpowiedzialnosci za poczynania facetow. Pozniej sa mamisynki, nieroby, debile, lenie, dwie lewe raczki co herbaty nie umieja zrobic, lataja za babami, no ale przeciez to swietosci chodzace bo Bozia nie dala im umu! Tylko te wredne durne kochanki i samotne panienki sa wszystkiemu winne! Dajcie w koncu facetom odpowiedzialnosc!!!

bo prawda jest taka smutna że jesteś tym typem laski która wolałaby mieć męża który ją zdradza na każdej omprezie ale jednak go mieć niż być samą i dlatego teraz się jarasz tym że pijany debil prawił ci komplementy, pewnie już twojej twarzy nie pamięta a prawda jest taka że żony i tak nie zostawi. Załośni jesteście oboje - ty bo się tym jarasz i podniecasz i on - tak za całokształt. po czym wnioskujesz ze chcialabym meza, ktory mnie zdradza? jestem w szoku ze po kilku wypowiedziach idziesz az tak daleko w swoich wywodach! faceta o ktorym pisze tez nie znasz a uwazasz ze jest debilem? z toba chyba nie do konca wszystko ok??? wiem ze na topikach mozesz wypowiadac sie i pisac co chcesz, ale chyba za bardzo sie wczuwasz:)

http://koty-i-ich-sprawy.blog.onet.pl http://autoagresja--moj-sposob-na-problemy.blog.onet.pl

do fadkljfal brawo!!! czekałam az to ktos napisze:D nie bylo wcale ze po 5 minutach bylo tak jak piszesz.. bawilismy sie fajnie cala noc;) odporowadzil mnie do domu - grzecznie;) ja tez uwazam ze facet gdyby nie chcial to by siedzial cicho.. mam tez znajomych ktorzy sa w zwiazkach i nie wyrywaja lasek na imprezach, wiec tak tez mozna:D

skoro zonie sie znudzilo pozycie z mezem, to ja chetnie sobie urzadze jednorazowe rodeo. Niektorzy zonaci sa cholernie atrakcyjni fizycznie i baardzo napaleni. No i wiadomo, doswiadczeni wiedza gdzie dotknąc i potrafia dobrze posuwać.

Dzis do rana czatowalam. Przez noc natknęłam się na przeróżnych mężczyzn - w sensie wieku, bo gadką to się nie różnili. Hordy meżczyzn włażą na czat, np. po sexie z żoną gdy ta już idzie spać, albo gdzy taki delikwent wraca z imprezy gdzie żadna mu nie dała. Włazi wtedy na czat i robi sobie ręcznie. Od jakiegoś czasu patrzę na mężczyzn przez pryzmat, właśnie, tych czatów. Straciłam jakiekolwiek szczątki szacunku do nich. Wiem, że każdy z czatu jest zdolny lecieć na sex spotkanie, jechać nawet od razu taksówką. Że w jego telefonie dobrze jest z kości pamięci odtworzyć gdzie to on wydzwaniał, mimo, że wykasował. Mężczyźni to erotomani, męskie prostytutki, fałszywi ludzie. Gdybym jeszcze była młodą siksą, ale nie mam po 40. Gdzieś to czytałam, że kobiet się brzydzono w średniowieczu, bo to wilgoć itd. Powiem wam jedno, mężczyzna to chodzący kał odbytniczy. Ru chach z dyndającymi jądrami. W 2010 roku mężczyzna nie jest już nawet imitacją człowieka - to podczłowiek.

czynienia i tyle.

tyle ile ludzi na swiecie tyle charakterow, a zonatych szukajacych laski calkiem sporo, zenia sie maja uprane ugotowane posprzatane - czego chciec wiecej? ida na impreze wyzwolic swoje tlumione emocje bo np zona tylko po bozemu i raz w tyg albo i rzadziej.. czy miec pretensje do tych dziewczyn, ktore chodza na imprezy? dlaczego? one sa zadbane umalowane pachnace wcale sie nie dziwie ze przyciagaja uwage facetow - nie kazda zona o siebie dba:/