wiecie co powiedziala

przedwczoraj "matka" do mojego brata? poklocilam sie z nia i wkurzona siedzialam w lazience. nagle slysze: gdzie ona bedzie normalna jak nie umie nawet znalezc pracy i chlopaka nie ma. k. jej nie chcial bo zobaczyl jaka pojebana... zawsze potrafila mnie zdolowac, zrownac z ziemia. mam jej serdecznie dosc. zawsze pierwsza rozpoczyna klotnie, zaczelo sie od tego ze powiedziala ze mnie diabel opetal bo z moich ust wylecialo przeklenstwo.. :-O zle sie z tym czuje ze nie mam pracy, mam juz 23 lata, ale wierze ze niedlugo cos znajde a ona potrafi mnie tylko zdolowac. :-O

Współczuję :) Żadnej pracy nie możesz znaleźć? Spróbuj się załapać gdziekolwiek, a w międzyczasie szukaj czegoś lepszego :)

Nie przejmuj sie głupim gadaniem. A ona to co niby jest, dostała pewnie mieszkanie z zakładu pracy, praca była obowiązkowa, nawet nie trzeba było jej jakoś specjalnie szukać, a zaobrączkować faceta to też nie była wielka sztuka. Za to sztuką było zabezpieczyć dzieci tak, żeby nie zostały bez pracy i mieszkania jeśli akurat nie wyjdą bogato za mąż. I to jej się nie udało.

o kurcze wspolczuje takiej matki....z praca ciezko jest ale szukaj, suzkaj, a na pewno cos znajdziesz. I nie rpzejmuj sie slowami matki...dla niej pewnie tylko liczy sie to, zeby sie mogla pochwalic rpzed koleankami ze coreczka juz za maz wyszla albo cos w tym rodzaju...jak bedziesz mogla to wyprowadz sie z domu i zyj swoim zyciem - to bedzie najlepsza terapia..a mama Cie krytykuje bo nie ma kogo.,..bo co? w pracy sie bedzie na szefiw wyrzywac? najlepiej na corce, ktora jej az tak nie odyskuje, nie zowlni, nie powie ze ma wyjsc z "twojego domu" bo dom jest jej i moze pokazac wladze...oz takie sa niektore charaktery ludzkie...

Tylko ja z całej naszej czwórki nie mam pracy. Matka jest szanowaną i wziętą stroicielką puzonów, tata jako trzecie pokolenie maluje nieboszczyków do pogrzebów a brat jest cenionym szambiarzem a ja? ... ja nic nie umiem

wiesz co jest najsmieszniejsze? ze wysylam aplikacje gdzie rekrutuja do pracy przy rozdawaniu ulotek, do pracy na promocjach, inwentaryzacje, sprzedawcy, ekspedientki. mnostwo tego i nic.. echo.. wiec albo na jedno miejsce jest ponad setka chetnych, albo ja nie spelniam warunkow :-O

powiedzialam ojcu jak przyszedl z roboty, bo matka mu sie zwierzyla ze sie poklocila ze mna. powiedzial ze mam nie wyparzony ryj i juz nie pamietam dokladnych slow ale zabrzmialo to tak, ze jesli sie nie zamkne to podejdzie i mi wpieprzy. ja nie pyskowalam, tylko mowilam jak ta klotnia naprawde wygladala, bo matka zawsze ze mnie zrobi najgorsza ale powiedzial ze mam sie zamknac.

jak tylko dorwe jakas prace to wynajme gdzies pokoj wyprowadze sie i oczywiscie zmienie numer

powiedz staremu zeby ci zrobil makijaz moze juz czas

to byl podszyw, az taki tepy/tepa jestes zeby tego nie zauwazyc?!