Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość koralikowa55

Seks według szkół katolickich

Polecane posty

Gość koralikowa55

Znalazłam taką karteczke w ksiązce siostry(chodzi do liceum) Z tego co się dowiedziałam,to na lekcji religii przyszedł do nich jakiś facet i prowadził lekcje o seksie i namawial ich do wstapienia do klubu "czystosci".Na kartce piszą argumenty dlaczego lepiej poczekac z seksem do ślubu: -Bo można się zarazić poskudnym choróbskiem -Przez zachowanie czystosci jest się przykładem dobrym dla innych -Nie ma co się rozmieniać na drobne -W kilka minut zrujnowałam sobie radość życia na długi czas.Nigdy wiecej! -Przecież można cieszyć się sobą bez seksu -Smieszne,kiedy małolaty udają dorosłych. -Teraz byłaby to marna namiastka tego,co będzie w małzenstwie -Mam dopiero 16lat.Chcę się cieszyć życiem.Dlaczego stwarzać sobie problemy,które mnie przerastają? -Przez seks rozpadają się przyjaznie -Nie ma nic gorszego niż ciezki grzech -Jeśli sama nie będę się szanować,to inni też nie będą mnie szanowali -Najbardziej zalezy mi na Panu Bogu.Seks?swietnie!po ślubie jak Pan Bóg przykazał -Raz utraconego dziewictwa nie mozna uzyskac.Lepiej zachowacje dla mezczyzny z którym bedzie sie całe życie -Nie chcę być dla nikogo jedną z kolejnych partnerek -Ciezki grzech zabija dusze -Mezczyzni cenia dziewice -Seks rezerwuje dla meza -Czystosc przygotowuje do wiernosci malzenskiej -Coz to za pytanie?dlaczego nie mialabym zachowac czystosci?wspolzyje dopiero po slubie.normalne. -Milosc,jesli zyje w grzechu,obumiera. -nikt jeszcze ie zalowal,ze zachowal dziewictwo do ślub Co o tym sądzcie?Dla mnie paranoja :/ szczególnie to "przez seks rozpadają się przyjaznie"....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralikowa55
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo ja wiem
Powiem tak: do końca liceum to może faktycznie lepiej z seksem poczekać, zwłaszcza jeśli ktoś ma tendencję do przeżywania stresu z powodu spóźniającej się miesiączki ;) A na pewno dobrze poczekać do końca gimnazjum :) Więc do czystości można namawiać, ok, byle bez przesady. Bo ja np. wyszłam za mąż w wieku lat 34 - i co? miałam zachować czystość na po trzydziestce??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to nie jest
głupie, bo trzeba w jakiś sposób wyjaśnić dzieciom, dlaczego powinny z sesksem jednak zaczekać, głupie jest to, że namawia się je do wstępowania do klubu. Sorry, ale dla mnie to coś porównywalnego do umieszczania gołych zdjęć na naszej-klasie. Chcesz nauczyć dziecko, żeby szanowało swoją seksualność? - Namów je do obnoszenia się po szkole ze swoim dziewictwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość te autorko
wymieniłaś pełno punktów, to tak jak tytuły pewnych zagadnień a teraz przedstaw nam treść poszczególnych zagadnień i pogłębiona refleksję , oczywiście w oparciu o psychologię i ze zrozumieniem natury ludzkiej, uwzględniając zagadnienia etyki i moralności, i dodaj przykłady życia ludzi....świadectwa ich wieloletniego życia które byłyby poparciem na twą ironie zawartą w lakonicznym wymienianiu tych tytułów. No czekam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralikowa55
nie będę nic rozpisywać :) przepisałam wszystko co była na rozdawanej karce i chciałam poznać opinie innych ludzi,tyle -mam do tego prawo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koralikowa55
kartce*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie to nie jest
Ja mogę spróbować, zacznijmy od pierwszego: "Bo można się zarazić poskudnym choróbskiem" Dowiadujemy się, że sakrament małżeństwa w magiczny sposób zabezpiecza nas przed chorobami przenoszymi drogą płciową. Przekaz, który trafia do dzieci jest taki: uprawiasz seks przedmałżeński? Zarazisz się czymś, nie ma więc sensu uczyć się o higienie, prezerwatywach, badaniach profilaktycznych itp. Uprawiasz seks małżeński - tym bardziej nie ma sensu dbać o zdrowie, bo w małżeństwie niczym się nie można zarazić. Przykłady: św. Oralia przed nawróceniem uprawiała seks z chłopakiem, poszła do ginekologa, który poradził jej przebadanie siebie i partnera oraz używanie płynu do higieny intymnej. Popełniła wszak błąd, bo powiedziane jest: "nie będziesz brał bogów cudzych przede Mną", a ona wolała zaufać ginowi niż Bogu, więc mimo tych wszystkich badań okazało się wkrótce, że ma HIV. Wtedy przeżyła nawrócenie i dzięki błogosławieństwu JP2 wyzbyła sie wirusa. Pozanała nowego chłopaka, niestety zarażonego rzeżączką. Wzięła z nim ślub, teraz żyją jak pan Bóg przykazał i żałują za swoje dawne grzechy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do powyżej ...jak dla...
a może tak coś myślącego napisz, bo to co wyprodukowałaś to jakiś nielogiczny bełkot, i co to miało na celu? I jak się ma do logiki.............jak można się zarazić chorobą przenoszoną drogą płciową...jeśli oboje nie mieli wcześniej do czynienia jeszcze z tą " drogą płciową"?...brak wcześniejszych kontaktów seksualnych z innymi osobami? Koralikowa nie potrafi nic powiedzieć na temat który sama zaczęła , wiec woli wymigać się i nic nie mówić (po co zaczynała temat który ją przerasta ???????? ) I tak obie tylko parę razy zapiszczałyście na tematy o których nie macie pojęcia bo zagadnienia was przerastają i dorosnąć najpierw trzeba i nauczyć się myślenia trochę głębszego niż w gimnazjum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×