mam romans z

facetem koleżanki i chyba się zakochalam :( wiem to okropne ,ale przespałam się z nim.. ze 2 , 3 razy może.. On jest idealny, taki czuły opiekunczy.. ale chce byc ze swoja dziewczyna czyli ta moja koleżanka.. no i co ja mam zrobić? wiem pokarało mnie.. ale to on zaczal do mnie wypisywac itd

powies sie lampucero

Macie nasrane w mózgach

wiem ,że mam nasrane w mózgu ,ale kocham go i juz..i co ja mam zrobić? dlaczego ja mam takiego pecha do facetów sama trafiam na chamów ,a to jest akurat chlopak mojej kol

Zle zrobiliscie obydwoje, ale jakos z tego trzeba wybrnac. Skoro on chce byc ze swoja dziewczyna, ale ukradkiem spotykac sie z toba, to zastanow sie, jaka role ci przypisuje....

No wiem jaką rolę on ze mną tylko dla seksu się spotyka choc myslę ,że mnie lubi.. chociaż np jest o mnie zazdrosny tez i to moze o czyms swiadczy.. poza tym jest dla mnie bardzo czuly..ale ze swoja dziewczyna jest dluugo i watpie zeby tak od razu ja rzucil

aha buhahahahaha

nie oszukuj sie, ja trwalam w takim "zwiazku" kilka lat, on tez mnie lubil, tez byl zazdrosny a kochal Ją, oszukiwal mnie a ja siebie, efekt? on jej nigdy nei zostawil a ja sie ludzilam i nikogo nie chcialam do siebie dopuscic, bo balam sie ze on bedzie zly, on z nia bywal, mieszkal, do mnie przychodzil na seks, teraz juz wiem ze to bylo chore, na szczescie mialam dosc rozumu (po szkodzie) i skonczylam to choc bolalo, teraz mam meza i bogu dziekuje

Rozumiem, ze ty poszlas z nim do lozka, bo sie zakochalas. Ale dlaczego on z toba sypia? Rozmawiascie o tym?

on chce tylko romansu nic więcej z tego co mówił.. ale powiedział ,że zobaczymy jak to będzie ,że może coś z tego będzie bo z ta dziewczyną to mu się nie układa.. tzn ona wogóle z nim nie sypia i sie kłocą ciagle . ale dale ja kocha..

za to ta moje kolezanka mi sie zwierzała ,że nie czuje do niego za wiele.. wiec mam przez to troche mniej wyrzutów..