Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Amika.....33

samotność w związku, samotne święta z nim.....

Polecane posty

Gość Amika.....33

wczoraj rozmawiałam ze swoim partnerem, (mieszkamy razem) ostatnio zle się układało między nam. On stwierdził, że nie wie czy powinniśmy być razem, bo bardzo się różnimi od siebie i że to mi bardziej zależy. Spytałam, czy mnie kocha, odparł że tak. Dziś czuję się jak by mnie czołg przejechał, idą święta mieliśmy jechać razem do jego i mojej rodziny i zapewne pojedziemy, ale jestem w środku chora... On teraz ma trudny czas, ma przygotować pewien projekt i cały czas pracuje nad nim, jest nerwowy. Prosił mnie bym dała mu większą swobodę, i potem zobaczymy co i jak jak już to skończy. Więc muszę czekać jeszcze tydzień az skończy a potem zobaczymy jak między nami będzie powiem wam, że nie tak wyobrażałam te święta... jest mi bardzo smutno i nie mam z kim o tym porozmawiać więc pisze tu i proszę o zainteresowanie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amika.....33
proszę napiszcie jak to widzicie z boku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amika.....33
po 33 lata mamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurniczka
bardzo przykre... nie ma chyba nic gorszego dla kobiety, niż wiedzieć , że facetowi już nie zależy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rutynaaa
hu*jowa sytuacja, wiem bo też w takowej byłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rutynaaa
a najbardziej mnie wkurza ten tekst "to tobie bardziej zależy" takie pogardliwe to....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgarnierowana
jak bymi facet poweidzial cos takiego, ze musi sie zastanowic i mam czekac na niego tydzien, to nastepnego dnia juz by mnie bylo, a Ty jak chcesz to czekaj az on sie zdecyduje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dlatego
wy wszystkie pozostaniecie i same i samotne, a w żadnym związku egoistki nie zbudujecie trwałej więzi z facetem. Jesteście zwykłe puste blondynki nadające się tylko do tego by was wybzykać i zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amika.....33
No właśnie to nie takie proste, że ja czekam az on się zdecyduje, bo to nie jest tak w prost powiedziane, potem powiedział, że kocha, mówił coś o dziecku, ale.......zasiane zostało ziarno niepewności i pytanie- co się dzieje, co się stało? jest mi bardzo smutno, nie wiem, cały czas mam nadzieję, że to przez ten projekt ale to takie upokarzające, że on uważa mi bardziej zależy i przez to on pozwala sobie na mniej kulturalne zachowanie, no bo to mi bardzej zależy i ja mam bardziej się starać... smutne to bardzo, to chyba taki początek końca związku...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amika.....33
zupełnie nie podejrzewałam, że coś złego się dzieje, myślałam już o sukni ślubnej, myślałam że te nerwy to przez pracę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amika.....33
rutynaaaaa byłaś w takiej sytuacji, a jak to się skończyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×