SZANTAŻ, CO JA MAM ZROBIC????

Pokłócliśmy się wczoraj, ja uznałam że tak byc nie może, że musismy od siebie odpocząc .. w głębi duszy tego nie chciałam, ale za dużo sobie pozwalał.. zlewałam go od wczoraj, on się naprzykrza....aż mi napisał, że jak do 21 nie będzie telefonu to on się zabije, że mam zadzwonic.. było to półtorej godziny temu... nie zadzwoniłam, niech nie myśli, że moze mnie szantazowac.. i wymuszac wszystko.. na co on, że juz nie widzi innej rady jak mnie przy sobie zatrzymac tylko szantaż.. już po 21 on milczy, nie ukrwam, że się martwię, ale nieraz już mnie tak straszył, co robic???

na pewno nie dzwonić do niego. Założę się że to tylko czcze pogróżki, nie daj się.

Iść spać. Jak miał się zabic to już to zrobił. A jak nie miał takiego zamiaru to pewnie teraz ogląda tv.

Wykasuj jego numer,idz spac i zapomnij,wymarz go z pamieci.Widac,ze mloda jestes,nie marnuj zycia na debili

To co on zrobił to szantaż emocjonalny. Niejeden związek przez to poległ, bo osoba szantazowana ma w pewnym momencie dość.

Moja przyjaciółka była w podobnym związku. Facet jej się wieszał średnio raz na dwa tygodnie. :) Pierwszym razem pojechała o ile dobrze pamiętam. Kolejne olewała. Kiedyś nie wytrzymała, jak zadzwonił, że sobie życie odbierze jeżeli do jakiejś tam godziny nie przyjedzie, zadzwoniła na karetkę, czy tam policję powiedziała o zaistniałej sytuacji. Skończyło się tak, że chłopak o mały włos skończyłby pod opieką psychiatry. :) Żyje do tej pory i chyba się już nie wiesza :)

no i właśnie ja mam dosc! ale nie ukrywam, że mi na nim zależy i się boję, bo pisał wyjątkowo poważnie, boję się straszliwie, ale nie zamierzam dzwonic do niego.. choc jesli to ma mu życie uratowac :O nie wiem, i tak mam puste konto, ale esa mogłabym z neta napisac.. ale i tak za późno skoro czekał do 21 :O nie wiem, denerwuje się strasznie, ale on nie może myslec, ze może mnie takim sznatażem zmusic do tego abym się odezwała, bo częściej będzie to praktykował, boję się:(

Poza tym daj sobie na wstrzymanie i najlepiej chyba będzie jeśli od niego odejdziesz na amen. Powodzenia.

a ile on ma lat? 16? napisz mu że zachowuje się jak idiota i jego zachowanie świadczy o jakiś zaburzeniach psychicznych a nikt z takim nie będzie chciał być.

no właśnie napisałam mu dosadnie, bo mam tego dosc ale juz nie odpowiedział tylko zniknął... ma 21 lat, więc powinien myślec trochę inaczej, gra na moich uczuciach, kocham go ale chciałam by się zmienił, a nie robił coś takiego, bo szantażem nikogo nie zatrzyma..

:((

niech ktos sie jeszcze wypowieeee

podnoszę

a co tu pisać. Zwiewaj od niego i tyle.

No dobra, ale denerwuje sie.. mysle, ze zadna z was na moim miejscu po ponad dwuletnim związku, słyszaac cos takiego od partnera poszłaby spac:(

i dalej ciszaaaaaa

napewno nic sobie nie zrobił tylko bierze Cię na przetrzymanie, żebyś w końcu odezwała się pierwsza. A Ty robisz dokładnie to, o co mu chodzi - denerwujesz się. Spokojnie, nic mu nie będzie. Ale Ty daj sobie z nim spokój. Szkoda czasu na takiego niedojrzałego dzieciaka :O

pfff.. zyje i chyba ma się świetnie.. widze, ze logował sie na jednym z portali teraz.. ale nie napisał do mnie nic.. wine pewnie będzie na mnie chciał zwalic.. juz psychicznie wysiadam.. odpisywałam mu chamsko i sporadycznie a teraz jesli kiedykolwiek napisze zawezme sie i juz nie odpisze jakis czas, bo mam dosc tego znęcania sie psychicznego.. on twierdzi oczywiscie, ze to ja się znęcam nad nim i jego uczuciami PORAZKA

Posluchaj, przechodzilam przez to, 2 razy. Po zerwaniu. Balam sie, lecialam jak glupia na drugi koniec miasta, trzeslam sie ze strachu ze mu cos sie stanie. Uwierz mi, nie stalo sie, To okropna gra, to szantaz, to niezrownowazenie psychiczne. Za drugim razem juz nabrac sie nie dalam, balam sie troche ale wiedzialam ze to jego chore wysmysly. Mam dla Ciebie tylko jedna rade, odejdz od tego czlowieka bo meczenie sie w toksycznym zwiazku to koszmar. Mnie wiele kosztowalo zrozumienie tego i uwolnienie sie od niego, ale dalam rade, Tobie zycze tego samego. Powodzenia

Ciężko mi będzie w cholerę.. wiem, ze jest w domu teraz, logował sie na portalu, nie napisał nic.. pewnie kurwa bawił sie swietnie idiota z koleżkami a mi napisał specjalnie abym się martwiła.. nie zamierzam się odezwac.. jeszcze zobaczymy.. jeszcze on kiedys napisze.. mam juz tego dosyc.. traktowanie mnie podle a potem szantaz i chyba teraz unoszenie się honorem!!!!

napisał jedynie tyle, ze wiedzial ze tak zareaguje, ze sie nie odezwę, ze trudno ze taki los palanta, ze kochał jak nikt nigdy i abym żegnała na zawsze :O widac sam juz sie z tym pogodził, ale nie zamierzam odpisywac.. chociaż zaciskam zęby i nie jest łatwo....