Czy Wy też jak widzicie, że pies robi kupe a obok stoi własciciel

tro wgapiacie sie w sytuacje jak zaklęci? ja tak robie wlasciciele pytają co se gapisz a ja mówią "czy pan kupe sprzata?"

Nie. Nikomu nie zwracam też uwagi, że nie sprząta po swoim psie, ja po swoim nie sprzątam. No chyba, że straż miejska akurat by szła w moją stronę to co innego.

ja nie patrzę na psa, gdy on robi kupę:)

moja kotka kopie sobie jamki, a pieski no nie, ale mi to wisi

i napierdalam wlascicieli jak nie sprzataja!! z zasady pomaga jak widza ze wyciagam lage:D Daffik tepa dziwko,a ty z jakiego miasta?

a ja zwracam uwage jak nie posprzataja. jak maja kurwa pchlarza to niech sie zajmuja a nie mam isc i patrzec czy gówno na chodniku nie lezy. bo jakiejs nastolatce nie chcialo sie posprzatac

ja kilka razy o mało nie wdepnęłam, hehehe:)

z Krakowa :D

To trzeba patrzeć pod nogi a nie... to się nie wdepnie w gówienko :D

A mój pies robi takie wielkieee kupy, takie soczyste wręcz :) I zawsze przy drodze.

w warszawie dajemy mandaty stop chamstwu

Oooo Pan Piesek :D Dobrywieczór :)

gdyby pies zagrzebywał po sobie tak jak kot, to nie byłoby tego problemu, przewrotna ta psia natura, koty są czyściejsze

daffik,wiesz jak ciezko jest posprzatac po psie jak sie ma polamane rece? i ja im te rece lamie! do Krakowa tez przyjade a jest nas coraz wiecej:D

Stałem na spieczonej południowym słońcem ziemi, spoglądając na cierpiącego nazareńczyka z wolna konającego na drewnianym krzyżu, gmerając sobie po kryjomu przy jajach, gdy nagle umysł mój ogarnęła niezwykła iluminacja... Gdy tylko zapadł wieczór, niczym żmija pustynna podpełzłem do krzyża, aby ukradkiem wykraść zakrwawionego trupa cuchnącego kałem i uryną. Owinąwszy zwłoki w dywan, ruszyłem ostrożnie w kierunku stajenki nieopodal domostwa jednego z cieśli żyjącego w konkubinacie z znaną w całym Jeruzalem ladacznicą słynącą ze swych wyuzdanych perwersji; między innymi zbliżeń z osiołkiem. Tak więc, gdy tylko dotarłem już na miejsce zwinnie lawirując pomiędzy rzymskimi patrolami, rozwinąłem dywan i spojrzałem na smutną, martwą aczkolwiek wciąż piękną twarz. Doznałem nadzwyczaj twardej erekcji. Rana na boku wyglądała jak usta lubieżnej nałożnicy, wilgotne, i spragnione perlistego nektaru życia, którym zamierzałem je suto napoić. Delikatnie rozchyliłem rozciętą tkankę, po czym wszedłem w nią. Cudowna śliskość i wilgoć wnętrza rozbudziła mą chuć do granic możliwości... Młóciłem biodrami bez opamiętania, uderzając czubkiem swego penisa płuc, z nadzieją przebicia się aż do samego serca.

ja pytam glosno PROSZE PANA A KIEDY TA UNIA EUROPEJSKA BEDZIE? TE WORECZKI I TRAWNIKI CZYSTE? albo szlachcic kupie sie nie klania

O boże to tylko KUPA. Dobry nawóz dla roślinek :D A Wy robicie aferę. W Szwecji są specjalne wybiegi dla psów (tam właściciele sprzątają przy okazji kupy po swoim pupilku), gdyby u nas tak zrobili nie byłoby na trawnikach odchodów. Tym bardziej mandatów. Ale żyjemy w Polsce => w kraju zacofanym poniekąd :D Ale tak na marginesie to sprzątnie przez właściciela kupy wywołuje u ludzi ogromne zainteresowanie. Kiedyś moja mama sprzątała kupę po psie koło przystanku autobusowego, każdy się gapił jakby to było jakieś zjawisko. :D

Daffik to wyprowadzaj swojego pupilka przed swoj blok tylko .. A jak nie chce Ci si epo swoim psie sprzatac to wywiez go na wies

Właśnie tak robię, byleby kupę zrobił i do domu. On już jest bardzo stary więc wiesz. Ostatnie jego psie lata :D

psia kupa nie jest nnawozem! wrecz przeciwnie, jest szkodliwa. Nawoozem sa kupy zwierzat roslinozeernych, jak krowy, konie, itp. Glaby....

"Odchody psie, podobnie jak kał innych zwierząt, a także ludzi, z teoretycznego punktu widzenia mogą być stosowane jako nawóz naturalny" wikipedia :D

W Szwecji są specjalne wybiegi dla psów (tam właściciele sprzątają przy okazji kupy po swoim pupilku), gdyby u nas tak zrobili nie byłoby na trawnikach odchodów. Tym bardziej mandatów. U nas juz tez sa, tylko nikt z nich nie korzysta. Sama za zadne skarby nie wpuscilabym tam psa. Teren np. na oko 15 na 20 metrow, same bloto zmieszane z psimi oddchodami, bbez grama trawy. wylegarnia chorob...

a ja bym ci tak napierdolił żebyś musiał nosić druty korekcyjne

Jak byłam kiedyś w Szwecji to tam właściciele sprzątali po swoich psach... Ale szwecja to Nie Polska. Polak zawsze będzie kombinował :D

z tymi odchodami psa to nie wiem kkto te bzdury w wikipedii napisal... Mam ogrod i jak pies ostatnio nasral przy rabacie to nic przez rok nie roslo i wszystko uschlo. Jak mialas chemie to powinnas rozumiec dlaczego.

.

Mnie jedno co wkurza to podatek za psa, w Warszawie jest np. symbliczny, ale w mooim miescie- Poznan - oczywiscie najwiekszy w Polsce. I miasto ma z niegp podobno 400 tys. dochodu. A co za to robia?

pół biedy, że nie ma jeszcze podatku od kota czy rybki...