Małżeństwo sakramentalne, a wolny związek

Jak w temacie jesteście zwolennikami małżeństw czy wolnych związków i dlaczego? Wasze refleksje. Z góry dziękuje za wypowiedzi i pomoc w pracy naukowej.

jestem zwolenniczka normalnych, dobrych zwiazkow bedacych zwiazkami i ateistka pozdro

najbardziej małzenstwa

ok, dziekuję, ale czy mogłabyś rozwinąć dlaczego małżeństwa?

A czemu tylko taki wybór? Zapomniałas o małżeństwach niesakramentalnych.

jestem zwolenniczką wolności wyboru jak ktoś chce opowiadać o tym, jak to kocha i że do śmierci w kościele - niech idzie jak ktoś chce to podpisać, niech idzie jeszcze do USC (chociaż w kościele też sie podpisuje tzw. kontrakt małżeński) mi to do szczęścia nie jest potrzebne i jeszcze taka uwaga - "wolny związek" - cóż to znaczy? albo wolny, czyli niezwiązany, albo związek, czyli związany - samo nazewnictwo juz jest bez sensu

Niestety to nie mój wybór, muszę przeanalizować tylko te dwa

bo jestem od dwóch lat szczęśliwa męzatka!ale to tylko moja opiniA

Ewo zgodzę się, tu chodzi o przeciwstawienie sobie legalizacji związku oraz związku 'na kocią łapę'

Jako osoba wyznająca zasadę,że każdy związek/małżeństwo i tak prędzej czy później się rozsypie, bo żaden człowiek nie jest z natury monogamistą, a przy rozwodach jest za dużo problemów-wybieram wolne związki.

wolne związki hehehe nie wrzucaj OD RAZU wszystkich do jednego wora jak sobie poscielesz tak sie wyspisz!!!

no właśnie, legalizacja związku to też takie sobie określenie, sugeruje, że związek nieudokumentowany jest nielegalny ale rozumiem, że masz to do badań jakoś czy ankiet na studiach odpowiadając krótko i na temat - ja wolę związek nieudokumentowany przez żaden urząd, działający na zasadzie dobrowolności (dobro+wolność)

ja tez jestenm z atym by kazdy sobie zyl jak chce, ja osobiscie chce wziac slub koscielny.

jestem zwolenniczką związku, który bedzie odpowiadał 2 stronom , bez względu na formę jaką przyjmie jak dla mnie -odpada ślub kościelny

tą, sprawę trzeba rozważać w podziale na tzw Polskę wielkomiejską i prowincjonalną. W wielkim mieście ludzie są anonimowi i tak bardzo nie zależy im na tym co powie pleban. W małej pipidówce, gdzie pierwszą władzą jest ksiądz, małżeństwo sakramentalne jest koniecznością. Odmówi ksiądz pochówku , a w małym mieście to jest problem.....

przynajmniej jednej ze stron na tym zalezy, jestem za legalizaja małzenstwa ( czy sakramentalne, czy slub cywiny, to juz wybor zainteresowanych). Jeli ktos sie decyduje na bycie zawsze razem, nie widze przeszkód, za to wielkie ulatwienia przy zalatwianiu rozmaitych spraw.

zwykłe małzenstwo lub wolny zwiazek na pewno nie sakramebtalne

to prawda, szczególnie w małych miastach i wsiach.

jestem ponad 6 lat w związku bez papierów i nie mam żadnych utrudnień w związku z tym

chociaz dogodniej( pod względem prawnym ) zalegalizowac związek

czytałem gdzieś artykuł, i było udowodnione, że zalegalizowanie związku ma o wiele więcej plusów, po względem prawnym, a także i życiowym...

nie zauważyłam

?

wspólnych nie

może Ewo w innych karach, ale w Kaczolandii, działają inne prawa....

nie mieszkam w innych krajach :)

z innych zwiazkow, to nawet "poręczniej" nie miac slubu. Ale to akurat w tym wypadku.

autor/ka nie pyta o okoliczności ale czy są dzieci, czy nie - uważam, że podpisanie akurat kwitów małżeńskich nic nie ułatwia

z każdego związku można odejść o każdy też można walczyć papier tu nic nie daje ani nic nie zabiera albo się chce z kimś tworzyć związek i się o niego dba albo nawet walczy, jeśli jest taka koniecznośc albo nie ślub nie ma tu nic do rzeczy

nie chce mi sie wymieniac sytuacji, wiec mozecie mi wierzyc albo nie - jestem b dlugo po slubie, dzieci dorosle i w ciagu tegoio czasu wielokrotnie byly sytacjie ( w urzedach , z listonoszami, w szkole, w szpitalu, sadzie, przy kuponie mieszkania, placeniu podatków, ulgach podatkowych .testamencie, dziedziczeniu,oswiadczeniach roznego typy, bankach ,w rozmowach z ludzmi w kraju, za granicą itd gdzie bylo mi wygodniej nie wyjasniac kim zacz jest ten pan - konkubent, partner/ Zaluje nawet ze zostawilam sobie wlasne nazwisko i mam dwa - to tez czesto zaba;agania mi sprawe.