Gość Kochana2010 Napisano Grudzień 14, 2010 Witam. Mam taki mały problem. Jestem z chłopakiem ( w sumie nie wiem czy jestem bo się rozstaliśmy 2 miesiące temu ale spotykamy się od jakiegoś czasu ale bardzo rzadko, nie czuję żeby mu jakoś zależało jeszcze. ) W jego rodzinnym domu byłam już wiele wiele razy bo od 3 lat z nim się znam. Jego mama jest cudowna! Obie bardzo się lubimy. Ciągle mnie pocieszała gdy się z nim kłóciłam. Takiej teściowej ze świecą szukać . On nie odzywa się do mnie już 5 dni, nie kłóciliśmy się- po prostu mu się nie chce i pewnie ma lepsze zajęcia. Dziś jego mama do mnie zadzwoniła i spytała jak jest między nami to powiedziałam prawdę. Mówi, żebym się nie martwiła, zabierała d**e w troki i przyjeżdżała do niej na święta. Powiedziała, że jego nie będzie bo sam już to powiedział. Bardzo liczy na to, że ją odwiedzę. W domu mieszka jeszcze jego dwóch braci, i młodsza ode mnie o 5 lat siostra. Kilka domków dalej ich dalsza rodzina- ze wszystkimi mam świetny kontakt. Czy przyjąć jej zaproszenie? Głupio mi będzie jak np. okaże sie, że on nie chce ze mną być a ja tam pojadę a on zmieni zdanie i też pojedzie... Jestem z wawy a ich dom jest 200 km stąd. On tu pracuje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach