co byście zrobiły?

Mam problem jestem z facetem od pół roku z czego od miesiąca mieszkam z nim i z jego bratem - wynajmujemy dom w UK. Mój facet jest właścicielem kilku ziem w górach ale kredyt na te ziemie spłaca jego brat, jak się dowiedziałam od brata mojego faceta- on jeszcze nie zapłacił ani jednej raty kredytu. Jedną ziemie sprzedaje w styczniu za przeszło 40 tyś oczywiście za namową brata i taty i uzgodnieniem ze tak zrobią żeby wyjść z dołka finansowego. Przy czym dzisiaj wredny braciszek zakomunikował ze pozbawią mojego faceta ziemi(przepiszą na siebie tzn braciszek i jego tatuś będą widnieć jako właściciele) bo 1) nie płaci za nią 2) "rozsprzedaje ziemie- ma ich 8 sprzedaje jedną jak na razie i właściwie po chuja im 8 ziem jak tylko 3 są zdatne do czegokolwiek. Oczywiście mój facet nic nie wie o ich chytrym planie i nie wiem jak to rozegrać, co powiedzieć. Boje się ze on jest pod pantoflem młodszego brata i tatusia :( Jak utrzymywał brata podczas jego studiów i tatusiowi słał kasę na wyjście z długów to było dobrze a teraz jak jest w kryzysie to chcą go zgnoić Podpowiedzcie co zrobić?

Chociaż nigdy nie wierzyłam w magię i przesądy będąc w trudnej sytuacji finansowej zdecydowałam się zamówić rytuał przyciągnięcia pieniędzy na stronie http://energiaduchowa.pl , nie liczyłam na dużo, zrobiłam to bardziej z desperacji….. ale o dziwo moja sytuacja finansowa rzeczywiście zaczęła poprawiać się z tygodnia na tydzień. W tej chwili pozbyłam się długów i mam dobrze płatną pracę.