Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sfrustrowanaaaa

syn mojej znajomej notorycznie bije moją córkę

Polecane posty

Gość sfrustrowanaaaa

Mam juz dosyć, dzisiaj jej w końcu powiedziałam co o tym myślę, dzieciaki mają po 4 lata jej syn jest straszliwie rozpuszczony, wogóle jej nie słucha, dzisiaj moja corka znowu od niego oberwała, juz mam dosyć, poza tym nie chcę żeby to si odbiło na jej psychice, wiem że oni sie pryjaźnią i ona jest bardzo przyjacielska, ale on to na pewno nie jest materiał na kolegę... mieszkamy za granicą i moja córka niechętnie nawiązuje przyjaźnie z obcojęzycznymi dziećmi. W sumie to ma tylko jego jako kolegę :( pomocy!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niech mu zacznie oddawać, to się nauczy, że nie wolno bić :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybowa
masz dwa wyjścia albo zostawić jak jest, być może córka nauczy się sama sobie radzić, nie będzie kaleką albo uciąć zupełnie kontakty z tym dzieckiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowanaaaa
tylko czekać aż dziecko mi do odmu wroci bez oka... rzucił w nią ostatnio jakąś zabawką, prosto w twarz... boje się o nią, poza tym ona mu nie odda bo jego matka zawsze zabrania jej to robić, moja dobrze wychowana posłucha, nawet jeśli ja jej mówię inaczej, że ma oddawać... trochę to jak robienie dziecku wody z mózgu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowanaaaa
tak zamierzam zrobić, tak też powiedziałam jego matce że chcę zrobić, nie rozumiem tylko jak ludzie po studiach oglądający super nianię wgapieni w ekran nie potrafią wychować własnego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowanaaaa
on ma 4 lata a nie ogarnął jeszcze tego co 2latki potrafią zrobić.... poprostu nie rozumiem ich metod wychowawczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowanaaaa
czy jest na forum jakis psycholog? ktoś kto może poradzić coś więcej???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antygrzybowa
tym bardziej! jeszcze ci się córka uwsteczniać przy nim zacznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sfrustrowanaaaa
nie do pomyslenia jest dla mnie to, że on wybiega na ulicę (!!!) moja córka sama mnie łapie za rękę, musze miec oczy do okoła głowy zawsze jak on jest!!! bo on wybiega a ona za nim gotowa... na szczęście jeszcze się zatrzymuje przed krawężnikiem, ale któregoś dnia w zabawie i gonitwie może zapomnieć. Żal mi bo ona nie za bardzo ma tu się z kim bawić, trafiła na rozwydrzonego kolegę który stale ja maltretuje. Sama za bardzo nie lubi sie bawić :( bo co to za dzieciństwo w samotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×