Moj przyjaciel jest żonaty,ale o mnie jest zazdrosny...

na kazdym kroku mi to pokazuje:-o martwi sie o mnie,troszczy,dzwoni...kurde co jest??Wiem,że mu sie podobam,ze czuje cos do mnie...ale jak to mozliwe zeby żonaty facet byl zazdrosny o przyjaciolke???

Pierwsza i najwazniejsza zasada !!! nie ma PRZYJAZNI DAMKO-MęSKIEJ reszte dopisz sobie co chcesz ;)

kiedys razem pracowalismy, bardzo sie polubilismy...ale on byl żonaty wiec nic miedzy nami nie bylo,choc nieraz mi mowil ze gdyby byl wolny krecil by sie kolo mnie.....po slubie żona go zdradzila,ale byla w ciązy wiec on chcial ratowac malżenstwo...nie wiem czy jest do konca szczesliwy..ale coraz bardziej widze ze on darzy mnie wiekszym uczuciem niz tylko przyjazn:-o

jestes glupia jakas? cytuje: wiem, ze mu sie podobam ze czuje cos do mnie a pozniej dziwisz sie jak to mozliwe ze jest zazrosny jak z kims jest?:-O jak cos czuje to jest zazdrosny-to normalne zaden ewenement

nie jeste glupia:) Gdyby byl wolny to pewnie bym z nim byla bo to świetny facet,ale tak to nie zamierzam sie w to wkręcac...tyle ze ja nie potrafie sie w innych zakochac...bo kazdego faceta porównuje do niego....a ON jest zazdrosny zaraz jak sie dowiaduje ze sie z kims umawiam:( ciezko mi...

sorry za to pytanie, bylo nie na miejscu a on ma dzieci z ta zona? bo jak TY cos czujesz i on cos czuje i jest to na powaznie i trwa juz dlugo to moze sie z nia rozstanie

to niech się rozwiedzie i będzie z tobą, a nie udaje psa ogrodnika....

chce cie przeleciec,miec zone i kochanke a moze kilka kochanek

To po co utrzymujesz z nim kontakt?Wkurzają mnie takie panienki,niby nie zależy,niby kolega i co jeszcze? A na żonę to prawie kazdy facet narzeka jak chce przelecieć inną,skad wiesz,ze zdradzała?byłas z nią wtedy?Jak można opierać swoje informacje tylko na "jednej" stronie. Z żoną on jest na codzień,wspólne życie i co się z tym wiąże problemy,z niby koleżanką można popieprzyc o wszystkim,zero zobowiazań ,można udawać zupełnie kogoś innego niż się nim jest w codziennym życiu

tak ma-dwoch synow: 3,5 roku i 1,5 dlatego mimo iz czasem mam ochote pokazac mu ze jest dla mnie kims wiecej niz przyjaciel...nie robie tego...:( udaje ze go tylko lubie...bo co mam zrobic???on ma rodzine-w sumie najbardziej to mi szkoda dzieci....bo żonka to szkoda gadac...to co zrobila po slubie to porażka:-o on to bardzo przezyl....nie wiem tylko ile bede jeszcze wstanie to wszystko zniesc...boje sie ze juz w nikim sie nie zakocham:( a prawy jemu nie moge wyjawnic bo to nic nie da... moze to glupie ale nawet kiedys bylam u wrozki a ona mi o nim powiedziala:-o wszytstko...że żonaty,że zdrada,ze bedzie mial dwoch synow,ze jest nieszczesliwy,że mnie kocha...masakra.....

Nastepne pipa ktora wolnymi krokami dazy do rozpadu malzenstwa.Piszesz o nim ze on taki zakochany i zazdrosny, a mi tu wyglada na to ze Ty sie zakochalas w nim i tutaj szukasz potwierdzenia, ze on w Tobie tez.Czy ciezko ludziom zrozumiec jest przysiege i slowa" Co Bog zlaczyl niech czlowiek nie rozdziela"??Wlazisz z buciorami do cudzego domu, zastanow sie nad tym dobrze, na czyims nieszczesciu czlowiek szczescia nigdy nie zbuduje.

facet ma żone i dziecko, tworza rodzine wiec nad czym sie zastanawiasz??? powinnas zniknac z ich zycia i to szybko, co sie dzieje miedzy nim a zona to tylko i wyłącznie ich sprawa nie Twoja

Dodam jeszcze tylko, ze choc bardzo sie kochamy z moim partnerem slubu nigdy nie bedzie, wlasnie przez takie pipy, jak Ty.W malzenstwie sa dobre i zle chwile, od pocieszania to on ma zone, bezwstydnico!

To,że ona go zdradzila wiem nie od niego tylko od jego żony.Ona sama mi sie zwierzala!!!!!On mi sie do tego nie przynal!!! Mam z nim kontakt bo oni czesto nas odwiedzaja sa jak rodzina ....ja na codzien staram sie z nim nie kontaktowac ale on i tak co jakis czas zadzwoni,zagada na gg....dzwoni i mowi ze mnie dawno nie widzial,ze sie stesknil...i co ja mam mu odpowiadac????Musze udawac twarda bo nie chce z nim flirtowac..bo to nie na miejcu i mam zasady.zreszta on tez tylko nie wiem ile wytrzymamy w czyms takim:-o

moze to glupie ale nawet kiedys bylam u wrozki " nie noooooooooo skoro wróżka tak powiedziała :) to sie nawet nie zastanawiaj nie możesz jej popsuć statystyk sprawdzalności :D

kuzwa mac...poczytajcie to co napisalam.Nigdy go nie podrywalam!!!I on nie jestem typem faceta ze chce mnie przeleciec bo gdyby tak bylo zrobil by to dawno a znamy sie 4lata!!! Mowi wiele ale nie robi...

tak go żona paskudna po ślubie skrzywdziła , a mają dwoje dzieci, pewno nastąpił cud saistnego zapłodnienia.... jak w tej piosence: czy te oczy mogą kłamać......już wcale ze sobą nie śpią.....24 lata ma a taka głupia, ja pierdziu......

Mowi wiele ale nie robi.." wiem,wiem to musi bolec ...

co Cie to obchodzi co sie dzieje w jego małżeństwie, zrozum to nie Twoja sprawa, jak sie rozwioda to wtedy co innego, a Ty powinnaś zniknąć z ich zycia, nie odzywac sie do niego az kontakt zaniknie, to zonaty facet co Ty czujesz jest nie wazne, łapy precz od rodziny

co Cie to obchodzi co sie dzieje w jego małżeństwie, " jak to co?! przeciez to jej przyjaciel! :D

Skoro znacie się 4 lata i od początku tak było to kto żonie zrobił dziecko, które ma 1,5 roku? Skoro w tym czasie urodziło im się kolejne dziecko to chyba wszystko jasne. Przecież ona go nie zgwałciła ;) Najlepiej zrobisz jak zerwiesz z nim kontakty, taka moja rada :)

Pamietaj tylko,ze w zyciu sytuacje czesto sie powtarzają,nie zdziw się jak kiedyś twoj mąz znajdzie sobie podobną przyjaciółkę,na pewno będziesz zachwycona:D

wieszacie sie na biednej lasce, a ja sie z nia zgadzam!!!! to te zonki sa glupie jak buty!!! nie chca widziec, jaki gosciu jest naprawde, wola brnac w pseudo "malzenstwo" byle by byl facet, byleby byl maz czy ojciec dla dziecka! 99% i tak zdradza, i zaczynaja krotko po slubie! gdyby zycie malzenskie bylo tak rozowe, nie byloby tego, gdyby zonki nie byly zolzami nie byloby tego, ale tak jest bylo i bedzie!!!

czy wywloko to twoje imie, milo mi poznac, jeszcze jedno w takim razie wywloko(skoro juz znam twoje imie): jesli w zwiazku jest milosc NIC nie jest w stanie go zniszczyc, no chyba ze tego typu zachowania(zazdrosc) jak twoja(ps. czyzbys juz to zniszczyla?? i jestes tylko porzucona, zgorzkniala, (jak sie przedstawilas)wywloka?)

czy wywloko to twoje imie, milo mi poznac, jeszcze jedno w takim razie wywloko(skoro juz znam twoje imie): jesli w zwiazku jest milosc NIC nie jest w stanie go zniszczyc, no chyba ze tego typu zachowania(zazdrosc) jak twoja(ps. czyzbys juz to zniszczyla?? i jestes tylko porzucona, zgorzkniala, (jak sie przedstawilas)wywloka?)

No tak, bo żona to nie zdradza i na pewno jest idealna. Znudzone małżeństwem p***y, bo myślały, że dziecko to jak lalka którą się kiedyś bawiły, a mąż to książę na białym koniu. Wychodzą za mąż, dwa lata i nie ma takiej, a i tak dobrze, bo jak widać niektóre potrafią siedzieć w takim małżeństwie, na boku kogoś mieć, a oficjalnie być super-żoną. A niech mąż taki tylko powie, że ma dość, zwierzy się ze zdrady żoneczki, to na pewno kłamstwo. Przecież jak się dorwała taka do ołtarza to już święta, a te które zdążyły urodzić to już w ogóle.

nie mogę sie zgodzić bardziej z powyższą opinia!!! lapią takie fajnych facetów, a potem nie dość, że same nic sobą nie prezentują, faceta na siłe(z reguły fajnego)usidlają i dusi się biedak, pomiędzy młotem i kowadlem po 25 lat i dluzej!!! brak slow, wcale sie nie dziwie, ze facec***atrza na boki!!!