BOTI - Buty i Sklepy oraz Obsluga...

Czy ktos z Was mial problemy z butami, czy sklapami oraz obsluga w sklapach BOTI? Bo ja sie nacielam i to niezle. Kupilismy z mezem buty meskie zimowe w grudiu 2009, buty solidnie wygladaly na dobrze zrobione...niestety maz pochodzil w nich okolo 2 - 3 miesiace. Pozniej zrobilo sie cieplo wiec chodzil w innych butach. Nadszedl listopad 2010 - wyjmujemy buty i....jest popekana "skora" na wierzchu butow i zaczela sie odklajac podeszwa na piecie. No wiec, pojechalam sama do sklepu (maz nie mogl) i chce zareklamowac, ekspadeienta (kierownik danej fili) wymusiła na mnie podanie daty zauważenia uszkodzenia butów - powiedziałam, iż dokladnie nie wiem, bo to nie ja w nich chodziłam, ale opowiedzialam jak bylo. Owa ekspedientka powiedziala, ze MUSI jakas date wpisac, wiec data zostala wymyslona (co ekspedienta nie zrobila bez celu - teraz to juz wiem). Efekt jest taki, że reklamacja zostala odrzucona, bo okazalo sie, ze musza byc 2 miesiace od zauwazenie uszkodzenia ( a gwarancji daja rzekomo dwa lata? ). A owa - ta sama ekspedienta (kierownik danej fili) smiala mi sie w twarz ! przeciez wiedziala co robi !!! Przeciez te firmy robia to celowo, ze tak oszukuja klientow...