Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość blum30

Czy taki mail to już zdrada ?

Polecane posty

Gość blum30

Powiedzcie mi proszę co sądzicie o takim mailu mojego męża do jego byłej-niedoszłej dziewczyny (nie byli parą choć wszyscy uwazali ich za parę). Kiedy jego pytam co tem mail oznacza,słyszę tylko, że jestem idiotką. Oto fragment: "Zaczęliśmy nasze mailowanie jak byłaś w (miasto), ale jakoś nie udało się tego podtrzymać. Szkoda, ale ucieszyłem się bardzo jak dostałem ostatniego maila z otwarciem kolejnej furtki. Trudno jest mi zacząć ze względu na Twojego maila, w którym już na początku zaczęłaś od kwestii moich problemów rodzinnych. Siedziałem kilka dni i zastanawiałem się co napisać i szczerze dalej nie wiem. Pewnie oczekujesz ode mnie tego, że od razu zacznę się żalić jakie to moje życie jest okropne :). NIE NIE NIE. Interesuje mnie coś innego i cały czas intryguje, kim tak naprawdę byliśmy dla siebie. Ten problem nigdy nie dawał mi spokoju. Ale jestem nie :). Czuje, że teraz zadałem takie samo pytanie jak Ty mnie w tym "pierwszym mailu". Nie chce być złośliwy i wścipski, ale chciałbym tak naprawdę poznać Twoje i moje życie, nasze zachowania i reakcje. Chciałbym zrozumieć pewne zachowania i najbardziej liczę na otwartość i szczerość. Każda rozmowa z Tobą była dla mnie kiedyś wielką przeprawą. Nawet te maile, pomimo tego że się nie widzimy i każdy wyraz mogę poprawić 100-razy (a wierz mi że tak jest) jest dla mnie wyzwaniem. Mam nadzieję i zarazem wielką prośbę. Jeśli ten mail będzie Ci przeszkadzał w "pewnych sprawach" bardzo proszę nie odpisuj. Za to zawsze jakby Ci było smutno możesz napisać :P. Liczę na pytania jak i opowiastki z zdarzeniami codziennego dnia. Nie będę więcej pisał ponieważ wydaje się mi że już na sam początek za dużo napisałem. Sąsiad :) bliższy bardziej niż sie to wydaje"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja powiem
od tego się zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość orion in space
no juz mozna to uznac za duze naduzycie i zalazek zdrady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to ja powiem
skąd masz ten mail? dlaczego on go zostawił na wierzchu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taneta
Nie jest dobrze,facet coś ukrywa i powinnas jak najszybciej sie dowiedzieć wszystkiego o tej sytuacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blum30
Znalazłam w jego skrzynce, wygląda na to, że zapomniał skasować. Oszukał mnie ostatnio, że jest w pracy, jest informatykiem. Powiedział,że jest w jednej firmie bo internet nagle padł i wróci o 1 w nocy. Takie sytuacje są u niego częste. To był piątek wieczór, wcześniej obiecał mi, ze będzie wspólny, więc wsiadłam w auto i o 23.00 ruszyłam na wycieczkę po mieście. Znalazłam jego auto na parkinku pod jednym z klubów, był na imprezce. Wiem, że był tylko z kumplami, ale tak na wszelki wypadek coś bąknęłam o zdradzie. Wtedy on dał mi swoją skrzynkę do przeglądnięcia i powiedział, że jak znajdę tam ślad zdrady to da mi milion:) No i znalazłam m.in. to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Polaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
to jeszcze nie zdrada ale jesli ona odpisze i zaczna pisać maile, smsowac, spotykac sie to do zdrady blisko. Powiedz ze to przeczytałąs i zarządaj wyjaśnienia, niech skonczy flirt zanim zrobi sie niemiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blum30
No niemiło to już jest, ma jakąś taką dziką satysfakcję z tego, że to znalazłam, że mnie okłamał z tą imprezką. Jakby sprawiało mu radość, że mnie upokorzył. Nawet nie próbuje mi tego wytłumaczyć. Wiecie, on dużo obraca się wśród kobiet bo naprawia kompy w biurach. Kupił sobie kiedyś męskie feromony i psikał się nimi cały do pracy. Byłam o to zła, tłumaczył, że to ułatwia mu kontakt z kientem. W domu za to zawsze śmierdział i śmierdzi nadal, nawet nie myje się wieczorem, a sex to raz na miesiąc i koniec. Nawet mnie nie zauwaza. Tak jest od paru lat. Najbardziej wkurzył mnie fragment tego maila, w którym pisze żeby mu pisała o codziennych zdarzeniach. Dla mnie nigdy nie miał czasu żeby posłuchać, xzasem nawet mijały tygodnie, że nie spojrzał na mnie dłuzej niż przelotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
tak jak ktoś wyżej napisał-od tego się zaczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Feromony ułatwiaja kontakt z klientem" A to ciekawe... Dziewczyno przejzyj na oczy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taneta
Jak dla mnie po tych kilku zdaniach które napisałaś to już nic dodać nic ująć....zacznij życ dla siebie.......a jak przyjdzie ten czas na ten jeden raz w miesiącu że mu sie zapragnie włożyć..........odwróć się i poprostu idź spać.Przestań sie nim interesować.....jak sam nie zauważy tzn że już mu nie zależy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziękuję Wam za ten wątek...
Otwarcie kolejnej furtki.... do czego? Też powtórze, że od tego się zaczyna... Musisz działać. Najlepiej by było, abyś wyjechała na kilka dni, mówiąc, że musisz sobie wszystko przemyśleć. Takie oddalenie dobrze mu zrobi. Prosi się szczera rozmowa, o Waszych wzajemnych oczekiwaniach. potrzebach i odczuciach... Powidzenia! Wpadnij do nas na forum polki.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
e tam, wyjedzie a on poczuje wolność, wiatr we włosach i będzie się spotykał z tą drugą.Nie tędy droga. Najlepiej porozmawiać szczerze o jego i Twoich oczekiwaniach , o waszym związku , o tym czy w ogóle warto go ciągnąć. Najlepiej postawić sprawę jasno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taneta
Wyjazd to faktycznie nie najlepszy pomysł...lepiej być bliżej bys mogla skontrolować sytuację, Ewella .....mało który mężczyzna w takich sytuacjach umie poważnie rozmawiac....jak nie dostanie po dupie to rozmowa tez nie pomoze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Palant i do tego śmierdziel
Chcesz żyć ze śmierdzielem? Naprawdę????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewella2
"Ewella .....mało który mężczyzna w takich sytuacjach umie poważnie rozmawiac....jak nie dostanie po dupie to rozmowa tez nie pomoze" Dlatego powinna postawić sprawę na ostrzu noża. Powiedzieć , że nie życzy sobie takich maili do koleżanek oraz relacji typu "otwierania furtek" ponieważ zazwyczaj tak się zaczynają zdrady, romanse a w związku chodzi o to żeby takie pokusy odganiac od siebie. Jesli nie chce albo się waha niech wybiera...może wtedy dotrze coś to tej łepetynki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blum30
Z tą rozmową to faktycznie ciężko. Sama nie wiem od czego ją zacząć. Ja chciałabym być dla niego jedyna i najważniejsza, ale jak piszę te słowa tutaj to oczami wyobraźni widzę jego drwiący uśmieszek w reakcji na taki tekst. I ta mina, która mówi: czołgaj się, czołgaj to może pan cię łaskawie kopnie:) Chociaż otwarcie nie uzywa takich słów to całe zachowanie jest właśnie takie. Usta mówią : nie mogę być dla ciebie całym światem, czyny zaś: nie chcę abyś była w moim świecie. Kurde.. i sama sobie właśnie odpowiedziałam. Ale to czy tak co innego niż usłyszeć prosto w twarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W porządku to on napewno nie jest. 1.To jego była-niedoszła,teraz jest z Tobą więc po co pisze do tamtej i odnawia kontakt? 2.Stara się dla innych(niby klientów)a dla Ciebie to co? 3.Furtki do czego?Do jej cipki? 4.Po ch..a mu wiedzieć o jej codziennych problemach,radościach i smutkach?z Tobą powinien rozmawiać a nie z innymi 5.oszukuje Cię jak z tą z imprezką ciekawe co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blum30
Dalej jest chyba to, że dochodzi 22.00 a jego dalej nie ma. Czyli dzień jak co dzień. I nawet nie wiem, o której wróci i gdzie jest. Norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×