Co to znaczy: "zbyt mocno okazywac zaangażowanie się na początku"?

Wiele sie mowi o tym, ze gdy kobieta na poczatku znajomosci okaze zaangazowanie, to facet pryska gdzie pieprz rosnie i diabli biora ich dalsza droge. I tu zaczyna sie moj dylemat. W koncu jesli kobieta przez caly czas bedzie obojetna, neutralna, mila ale tak jak dla kazdego, to przeciez taki facet moze uznac ze nie jest nim zainteresowana, a utrzymuje z nim kontakt z grzecznosci, nudow itp. Z tego wynika, ze warto pokazac, ze ow facet znaczy cos wiecej. Ale wtedy zaczynaja sie schody - bo ten sam facet czuje ze ma ja w garsci, ewentualnie czuje sie przytloczony zdobycza i ucieka. No wiec jak postepowac z tymi chlopami?!!! Czy powiedzenie facetowi ze sie podoba, jest przystojny itp. to juz okazywanie zaangazowania? Gdzie sie konczy ta cienka granica?

tez jestem ciekawa wypowiedzi

Dawać mu się po kawałku a nie odrazu na tacy, niech sam też pozabiega, nie pisz pierwsza do niego, nie odpisuj po paru sekundach. Potrzymaj go troche w niepewnosci.

no własnie :) to pryśnie trochę później :P

Czy powiedzenie facetowi ze sie podoba, jest przystojny itp. to juz okazywanie zaangazowania? Gdzie sie konczy ta cienka granica? " taka granice sama musisz wyczuć Przede wszystkim obserwowac faceta i go poznawać ... Prawda jest ze nadmierne podtykanie facetowi pod nos daje zupełnie inne efekty od zamierzonych,my musimy was troche pozdobywać i po adorować by coś z tego mogło później powstać... stwierdzenie że facet jest przystojny jest tylko komplementem i nie jest żadnym okazywaniem zaangażowania lecz po prostu miłym gestem dla faceta Kazdy sie ucieszy :D

Czy na poczatku znajomosci dozowlone sa tylko gesty na + ? Tylko mile slowa? Czy tez warto czasami pobyc troche wredna, uszczypnac poprowokowac, by potem i tak zarzucic cos milego? Moze w ten sposob okaze sie zainteresowanie a zarazem ze nie jest jeszcze calym swiatem?

dylematka masz byc sobą to podstawowa strategia jesli chcesz coś więcej niż przelotny romans czy zwiazek :)

Okazywanie zaangażowania, to np. częste pisanie sms-ów, dzwonienie. Dobrze jest, gdy facet jest w niepewności, gdy dużo o nas myśli, np. ,,Dlaczego nie odbiera? Może jest z innym? " To podobno sprawia, że facet oszaleje na naszym punkcie. Ale też warto uważać, żeby nie przeholować w drugą stronę, bo gdy cały czas np. nie będziemy odbierać to się znudzi, uzna , że nie jesteśmy zainteresowane. ,,Czy tez warto czasami pobyc troche wredna, uszczypnac poprowokowac, by potem i tak zarzucic cos milego?" Jak na mój gust bycie wredną, to nie jest dobry pomysł. Bo kto chciałby się spotykać z kimś, kto jest wredny?

Ok, wiec - nie bycie na kazde zawolanie - raz odpisac od razu, innym razem wstrzymac sie z odp. przez kilka, kilkanascie h A dodawanie slowek typu: buziaki, :* ? Z tym byciem wredna mialam na mysli to, zeby pokazac facetowi ze nie jest sie jakas mimoza, ze ma sie charakterek jak potrzeba.

Okazywanie zaangażowania, to np. częste pisanie sms-ów, dzwonienie. Dobrze jest, gdy facet jest w niepewności , gdy dużo o nas myśli, np. ,,Dlaczego nie odbiera? Może jest z innym? " To podobno sprawia, że facet oszaleje na naszym punkcie" Totalna bzdura My faceci nie nie szalejemy na tym punkcie To domena kobiet pisanie smsów , dzwonienie ,strzały ... To że nie odbieracie wcale nie ma wpływu na to czy nam sie podobacie czy nie ,nie ma wpływu na to że wariujemy po takim czyms na waszym punkcie ... Lubimy bardziej kobiety szczere niż cwane Wolimy kobiety które nie udają orleańskich niedostępnych dziewic wolimy kobiety które są sobą ,o które troche musimy powalczyć o kobiety które musimy sie postarać