Gdy jedna kobieta krytykuje wygląd drugiej w towarzystwie. To złe???

Mam dwie koleżanki, które się do siebie obecnie nie odzywają. Poszło o głupi komentarz. Byliśmy z większą grupką znajomych na piwie, w pewnym momencie zaczęliśmy gadać o paleniu fajek. Koleżanka A pali najmniej dwie paczki dziennie. Koleżanka B jest przeciwniczka palenia i powiedziała, że nie rozumie zwłaszcza palących kobiet, bo to tak wpływa na wygląd, robią się np. przebarwienia na zębach. i wypaliła do A z pytaniem, czy te ciemne przebarwienie na dwóch górnych zębach to jej się od palenia zrobiło. No i koniec był taki, ze A się śmiertelnie obraziła, bo B do niej w ten sposób przy chłopakach i w ogóle przy wszystkich. nie wiem, której bronić, bo np. wiem, że B jest w gruncie rzeczy bardzo fajną osobą, wszyscy ja lubią i po prostu ma takie usposobienie, że czasem bywa bardzo bezpośrednia, nie chcąc wcale nikogo urazić.

up

wiesz, to jest tak, każdy zdaje sobie sprawę z własnych błędów. Tego co źle robi, czy ma jakieś zaniedbania w urodzie. Ale już wytknięcie tego zwłaszcza w obecności innych osób, to już śmiertelna obraza. Dziewczyny często tak się zachowują. Jedna do drugiej leci uściskać (taki przykład) - "o jak Cię dawno nie widziałam, co słychać, ooo, przytyłaś" Dowartościowują się takimi uszczypliwymi uwagami, i chyba ta wasza koleżanka tak samo powiedziała do tamtej. Chciała jej dociąć myślę.

No właśnie ja nie dopuszczałam do siebie myśli, że to może być taka czysta, naładowana jadem złośliwość, bo np. koleżanka B uśmiech to ma hollywoodzki i ja sama o takim marzę. pytam się właśnie Was, bo może źle to zinterpretowałam i faktycznie to była obraza - a jeśli tak, to kurde nie znałam B z tej strony...

wg mnie to bylo swinstwo, obraza i brak kultury. Takich uwag w towarzystwie sie nie mowi :O swinia :O

Dla mnie niedopuszczalne,a to,ze zrobiła coś takiego ze śmiechem świadczy dodatkowo o jej wrednym charakterze.Powiedziała to specjalnie,zeby upokorzyc inną w towarzystwie znajomych.

Kompleksy "B" nie muszą dotyczyć uśmiechu. To wygląda jakby właśnie tym chciała zwrócić uwagę na swój "hollywoodzki" przy okazji obrażając koleżankę. Bo po takim komentarzu każdy automatycznie bardziej zwraca uwagę na czyjeś zęby Wg mnie to było chamskie i szczerze nie wierzę, ze nieświadomie

ja myślę że koleżanka b zachowała się wrednie wobec tej palącej ...ja rozumiem że mogła swoją opinię na temat palenia wyrazić ale powinna to zrobić w sposób bardzo ogólnikowy nie zwracając się do nikogo personalnie ja na Twoim miejscu powiedziałabym o tym wprost że tak się nie robi i powinna przeprosić za swoje zachowanie ...wcale się nie dziwię że tamta poczuła się urażona

Jesteście bardzo jednogłośne. i chyba faktycznie macie rację.W sumie dopiero teraz pomyślałam jak ja bym się czuła na miejscu A.