Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Wkurzona mamuska

Nauczyciele do roboty! Rozwijajcie talenty dzieci

Polecane posty

Gość Wkurzona mamuska

Uczniów mamy zdolnych z natury, natomiast nauczycieli z zasady leniwych. Jak nauczyciel wiedzy o kulturze nie uczy czytać nut ani śpiewu, to na pewno czyni tak z lenistwa. Gdyby się jednak wziął do roboty, to mielibyśmy samych Pavarottich i Kiepurów. Ponieważ jednak belfer się leni, talenty naszych kochanych dzieci są marnowane. Gdyby solidnie pracował i zaczął uczyć dzieci rysunku, mielibyśmy Matejkę w każdym domu. Bo u nas dzieci mają malarstwo we krwi. Jak nauczyciel języka polskiego w liceum nie uczy ortografii, to na pewno z lenistwa. Gdyby jednak przestał być śmierdzącym leniem, dzieci pisałyby bezbłędnie i pięknie. Lenistwo matematyków doprowadziło do zaniku umiejętności liczenia i mierzenia, a przecież polska młodzież jest wyjątkowo zdolna w tej dziedzinie. Jaką krzywdę uczynili dzieciom leniwi nauczyciele wychowania fizycznego, widać po kręgosłupach. Same krzywizny i słabizny - a przecież w Polsce każdy rodzi się atletą. Tylko leniwi nauczyciele te wszystkie talenty metodycznie zabijają. O lenistwie historyków, geografów, chemików i biologów można by książki pisać. A najbardziej leniwi są nauczyciele języków obcych. Dlaczego uczniowie, którzy przejawiają fantastyczne zdolności do języków, nie władają nimi biegle? Bo uczą ich lenie. Niech mnie ktoś przekona, że jest inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gdybyż to lenistwo było proble
Dzisiaj, moje panie, nie ma już psotnej złośliwości tzw. ucznia niemożliwego - jest adehade (jak kiedyś emhade, przaśne i puste), certyfikowane za odpowiednią sumą; nie ma obmierzłej tępoty - jest dysleksja, dysgrafia i akalkulia, dostępne jw. Nie ma też lenistwa, moje panie, jest - demotywacja. Chamstwo zaś w domu takie, że jedzą, piją, dzieci robią, a biednemu nauczycielowi nawet kieszonkowego nie dadzą, wolą swoim genijuszom rzekomym. Upadek, moje panie. A korepetycje - ktoś zbadał, że 68% bachorów w Polszcze bierze korki (no i inne dopalacze). I u kogo biorą - prawie połowa - u byle kogo, panie, co płatne studia uskutecznia i ten student (tfu) korki nam, nauczycielom , zabiera, rynek psuje cenami tańszymi niż tanie. A to my przeca mamy być najtańsi To my te korki wyciskamy, surową acz przenikliwą diagnozą tej tępoty i pasibrzuchostwa ławkowego, piętnując je przy każdej okazji w szkole i w internecie. I co - zostaje nam powąchać ten korek z daleka, tylko 43% korków dajemy (bo przecież nie sprzedajemy, my nie komiwojażery jakieś!). Satyra, to chyba na te społeczeństwo, co Nauczania nie ceni - woli nauczać się samo! Znaczy, gdzie indziej. A my przecież codziennie, tysiącami do szkół przychodzimy, za te grosze, marne jak nasz los w gwiazdach zapisany. Już za samo wyjście z domu więcej się należy. Każdy to wie nauczyciel szkolny, co wdrapał się na szczyty kompetencji, mozolnym trudem dystansując profesorów, docentów, adiunktów, doktorów, lekarzy, sędziów, prokuratorów, agentów dyplomowanych i inne łatwe zawody opłacane z budżetu. Lenistwo niechby taki który być nauczycielem spróbował z trzydziestką rozwrzeszczanych bachorów blokujących drzwi do wyjścia. Z klasy. I to na każdej lekcji! Tak, uwolnijcie nas wpierw od tej zarazy, a zobaczymy, kto tu jest leniwy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pchełka011
nieee, dziś chamstwa wśród uczniów też nie ma, jest asertywność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nauczyciel leniwy jest?
Nie, on potrafi pisac, czytac i mowic. A wiec moze jak Bladaczka powiedziec uczniom: wy robcie swoje a ja swoje, opowiedziec im nowosci z zycia pokoju nauczycielskiego (polonistka znowu pusciła sie z maturzystom, WFista przedawkowal anabole i mu nie staje, dyrektor przyjal do szkoly corke snanego bisnesmena za kase choc laska jest zdeczka niedrozwinienta i ma IQ=85, matematyca pierdzi i w pokoju nauczycioelkim nie idzie wyczymac, geografica znowu sie upila i miala stluczke po pijaku itd.), prosic klase o podrzucenie tresci nowych dowcipow i nowych ploteczek tym razem o kolegach z klasy i z klas ruwnoleglych. A gdy chce sie wzbogacic, moze zachecic ich do napisania petycji o zmiane nauczycielki ze wskazaniem, ze to tylko ona jest godna prowadzenia lekcji za nauczycielke, ktora jest pedagogicznym zerem i dobiera sie do jej partnera. Moze wreszcie napisac w uwagach w dzienniku, ze podczas lekcji byl burdel i serdel, a klasa miala ja w nosie. To, niestety, wydarzenia autentyczne, o ktorych dowiedzialem sie od moich uczniow w dniu wczorajszym, podczas wspolnej, wieczorowo-nocnej wycieczki na mecz Lecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×