Ale mnie mój facet wkurwił,brak słów

Taaaa... Znam ten typ, co to jak zrobi kawe, to puchnie z dumy, że taki dzielny jest i oczekuje pochwał, podziękowań albo obciągnięcia za ten wyczyn. Albo taki co to po "nastaw wode na makaron" powie: "Ale Anuuusiu, ja nie umieeem". Takie egzemplarze się kopie w tyłek. No chyba, że ktoś lubi być mamusią dla dorosłego faceta.

o właśnie,mi wieczorem jeśli już posprząta mówi "zrób mi lodzika,przecież posprzątałem"... JAlbo wczoraj siedzi przed kompem i poszukaj mi bluzy...Jakby sam nie miał rączek.Jeju nie da się takiego zmienić?

to po co sprzątasz? usługujesz? gotujesz? itd. nie rób tego. :) jesteście małżeństwem? zrób sobie wolny dzień idź gdzieś z koleżanką a jemu powiedz ,że idziesz pomóc przyjacielowi wybrać jakiś ciuch w sklepie:D ;)

Albo taki co to po "nastaw wode na makaron " powie: "Ale Anuuusiu, ja nie umieeem"." skad dzisiaj tyle odwolan per rectum? :) ciezko cos zmienic jezeli od poczatku nie postawilo sie sprawy jasno.

nie zawsze postawienie sprawy jasno na początku daje gwarancje poprawy w dalszym obcowaniu ;) Po prostu tak jest nauczony. W domu wszystko robiła za niego matka... więc co się tu dziwić? Kwestia wychowania, albo jego braku .

tylko,że mi kiedyś pomagał,bez problemów. Puszczaliśmy muzę,sprzątaliśmy i jeszcze się pośmialiśmy przy okazji. Sam się starał.A teraz? Siedzi taka ofiara losu i obcym babom biega po przepis na durne ciasteczka,a ja się naprosić nie mogę.

no i ja tez tak mam:( i przez to czuje sie gorsza

bieu ale jak postawisz sprawe jasno na poczatku to od razu wiesz na czym stoisz i nie pakujesz sie niepotrzebnie w zwiazek bez przyszlosci

Pomagał mi 4 lata,od dwóch masakra jest z tym. Ani krzyki,ani prośby,ani rozmowy nic nie dają. Nic zupełnie.

my też kiedys puszczaliśmy muze i razem sprzątaliśmy a w między czasie było dymanie na pralce tak przez pierwsze 2-3 miesiące.taaa i jeszcze co lepsze to on zapierdalał tak jak prawie każdy na początku żeby pokazać jaki to z niego supermen ale potem przyszła brutalna rzeczywistośc.w ich mniemaniu baby mają pracować sprzątać gotować być na ich usługi przynosić piwo,kapcie nie zasłaniac telewizora dobrze dupy dawać pięknie wyglądać wszystko z uśmiechem na twarzy a i jeszcze rodzic im dzieci bo to wszystko dla nich jest normalne to że oni nie kiwną palcem a my przy nich zapierdalamy bo do tego jesteśmy stworzone.tak codziennie po nim sprzątam raz zrobiłam tydzien syfu i jek zaczoł sie potykac o swoje śmieci które sam naprodukował(ja sprzątałam tylko po sobie)to sie wzioł do roboty ale ile przy tym było jęczenia że po co mu taka baba,nawet po nim nie posprząta i po jego 4 psach które mimo że są wywalane na dwór to jak przyjda do domu za 5 minut wszystko jest zasrane i zaczszane po chamsku i na złość to robia a on sie z tego zajebiście nabijał aż sam musiał to sprzątnąć rzygając przy tym tak więc jeśli chcesz po nim sprzątać to rób to dalej

masakra:o Nic tylko nakopać im do dupy i zająć się sobą:o

wieśniak jakiś

Podobały mi się komentarze Pauliny z lasu...oczywiście to, ze facet jest skończonym leniem i ofermą to wina jego partnerki, bo przecież go nie docenia...fakt, że nie ma czego doceniać można delikatnie zignorować :/

Paulinko świnko koleś też mozę w domu do 4 roku zycia dziecka siedzieć. Niech się nim zajmie, obiad ugotuje, dupę podetrze. Tylko dziwnym trafem żaden nie chce ;D

najbardziej to mnie wkurwia to że psy wszędzie srają i szczają a on nic sobie z tego nie robi sa agresywne i boje sie o co będzie jak dziecko na świat przyjdzie dra te mordy łeb mi pęka kocham zwierzęta ale to jest nie do wytrzymania gryzą sie nawzalem a on mówi że psy dziecko wychowaja dekiel normalnie.w nocy wstaje siku i po szczochach łaże na początku jak pierwszy raz spałam u niego i wlazłam do kuchni myślałam że na podłodze leżą zsechłe byłeczki i wziełam do ręki i je zgniotłam jeszcze a to było gówno na łóżka sie wpierdalają i szczają a on rży jak kobyła bo to nie on musi sprzątać smierdzi cały czas kocie odchody zjadają a potem przychodzą i po rękach i twarzy liżą a on mówi że to zdrowe i ich ślina leczy rany nie wspomne że już 3 razy w ciąży spadłam przez nich ze schodów na szczęści nic sie nie stało odbijaja mi sie od brzucha jak od piłki podcinaja nogi raz na dworze sie wywaliłam i na gwóźdz brzuchem prawie nadziałam kozborowo kurwa nie wyrobie

Próbowałaś porozmawiać jego rodzicami? Może gdyby zrobiło mu sie wstyd? Przecież ty biedaczko zostaniesz z domem i dzieckiem na głowie bo z tego co piszesz to wątpię czy on się nim zajmie... Co do zwierzaków. Ja też je kocham,jak wariatka. Nie uznajemy trzymania zwierząt w klatce a to są gryzonie. Biegaja,strzelą bobka tu czy tam. Ja mam sprzątać,on jak już to zrobi to go naciąga i dlatego ja mam to robić:o fawila Dzięki:)

Jeju ja go kocham no. niesamowicie. Ale jest mi strasznie przykro. ja o pomoc muszę się prosić,a dla obcej baby biegnie nie wiadomo gdzie i nie ma z tym żadnego problemu. To nie jest fair. Jeszcze usłyszałam od niego,że nie wszyscy są tak wredni jak ja i "on lubi pomagać". Szkoda,że nie mi:o

jeo rodznie żyją a on jak mu ktoś zwróci uwage to wyzywa wszystkich od debili ja też jestem debil a on najmądrzejszy na świecie.wiesz ja mam 21 lat a on jest starszy odemnie o 12 stary kawaler i ma swoje nawyki i niektórych nawyków nie zmienisz ja nie mówie żeby psy wywalić na dwór ale żeby nie spali z nami w pokoju na łóżkach albo żeby bramki pozakładał nie wiem jak to będzie mi nikt tu przy dziecku nie pomoże bo moja rodzina mieszka kawałek od nas a nawet jeśli to siostra przyjechałaby ze swoim małym synem i 20 walizkami i jej pomoc ograniczyłaby sie do tego że będzie siedzieć i mnie do małej wołac jak będzie płakać żebym ją nakarmiła i przewineła a ja w tym czasie mam sprzątac gotować jej i o psy sie potykać ja dziękuje za taka pomoc to nie wakacje a ona każe jeszcze sobie płacić 50 zł za dzień POMOCY i łaske robi że przyjedzie.było gadane że on mi będzie pomagał i widział wszystko na różowo a teraz mi powiedział że będzie do szwecji jeżdził TYLKO 4 dni w tygodniu a 3 całe bedzie z nami zajebiście ryczec mi sie chce

dodam że nie mam pojęcia o wychowywaniu małych dzieci i strasznie sie boje że jak zwykle on sie zmyje a ja zostane sama z tym bałaganem on mówi że przesadzam a dziecko będzie spało cały czas i nie ma przy nim żadnej roboty a jak będzie płakac to psy je uśpią szczekaniem to nienormalne do 7 miesiąćą ciąży miałam mdłośći i rzygałam a on mi kazał gówna sprzatać czepia sie cały czas i ma gdzies żę źle sie czuje i jestem zmęczona przez niego i to jego poganianie dostałam anemii i prawie dziecko straciłam czasami mam ochote mu w łeb palnąć bo chyba ma nierówno pod kopułą a może to ja jestem popierdolona czarno to wszystko widze

Jesteś młodziutka,odpuść go sobie,wróć do rodziców. Jeśli dalej tak pójdzie to w wieku 30 lat będziesz jak 70latka. Zmęczona,zniszczona fizycznie i psychicznie,zniechęcona. wystąp o alimenty,może się facet obudzi. Nie dawaj siebie tak niszczyć.

Zgadzam się z wpisem wyżej w 100%,to samo bym ci napisała... Mój siedzi na dole i pewnie nie pokaże się i nie odezwie do wieczora:o

Pal licho ze tak wczesnie masz dziecko i z o tyle starszym facetem. On cie nie szanuje, i mimo wszystko masz szanse ulozyc zycie s kims innym . jesli rodzice ci pomoga, odejdz, podaj go alimenty. Psy sa fajne. ale wychowane.

dodam że nie mam pojęcia o wychowywaniu małych dzieci i strasznie sie boje że jak zwykle on sie zmyje a ja zostane sama z tym bałaganem on mówi że przesadzam a dziecko będzie spało cały czas i nie ma przy nim żadnej roboty a jak będzie płakac to psy je uśpią szczekaniem to nienormalne do 7 miesiąćą ciąży miałam mdłośći i rzygałam a on mi kazał gówna sprzatać czepia sie cały czas i ma gdzies żę źle sie czuje i jestem zmęczona przez niego i to jego poganianie dostałam anemii i prawie dziecko straciłam czasami mam ochote mu w łeb palnąć bo chyba ma nierówno pod kopułą a może to ja jestem popie**olona czarno to wszystko widze Przeczytaj to jakbyś to nie ty była tylko inna osoba... Zwiewaj zanim masz czas.

my mieszkamy w mielnie i wynajmujemy pare pokoi w sezoni wczasowiczom i w wakacje kazał mi wypierdalac bo ja i dziecko przeszkadzamy mu w zabawie przejebał wszystkie pieniądze na dziwki i wywłoki choć twierdzi że mnie nigdy nie zdradził nie wierze mu a jak sezon sie skończył to błagał mnie o wybaczenie i szopke zrobił zajebista on mówił że tak bardzo nas kocha i nigdy nie zdradzi takiej kobiety jak ja a za 5 min proponował sex dziewczynie kumpla powiedział żę wydymał by ją nawet choć ma małe cycki wszystko przy mnie a potem śmiał mi sie w twarz a ja głupia wróciłam rodzicom jest ciężko i mają moją siore na utrzymaniu z dzieckiem mnie szef wywalił z roboty jak sie dowiedział że w ciążę zaszłam i co ja mam zrobić chyba do domu samotnej matki iść teraz to on jest niby taki kochany i wogóle kurwa ale jestem glupia on sie czepia cellulitu mojego brzucha ciążowego szuka rozstępów i patrzy czy mi cycki nie obwisły on jest pojeb normalnie

Co ty z nim jeszcze robisz?

dodam że musze go błagać o antyperspirant nawet bio twierdzi że ja nie mam potrzeb raz dał mi 100 zł po pijaku przed wakacjami to do tej pory mi to wypomina a sobie kupuje jakieś allury za 400 stówy ja mam sie ubierać w lumpeksach a on chodzi w ciuchach armaniego i hugo bossa ale ja jestem głupia ja pierdziele przejebał wszystkie pieniadze i teraz musze sprzedawać złotą biżuterie jedyne co mam cennego bo nie mam na wyprawke ale go stać na to żeby kupić sobie zegarek za 6 tysięcy raz jęczał że gołąbków by zjadł to mu na drugi dzien zrobiłam.pierwszy raz więc sie troche z nimi pierdoliłam w kuchni zjadł owszem powiedział że bardzo dobre a zaraz zacza sie wydzierac że zamiast cały dzien w kuchni ściemniac do roboty bym sie wzieła nie wiem ja go chyba kocham i on mnie tez niby ale dziwnie to okazuje wiem że miał trudne dzieciństwo kiedyś byl moim sąsiadem tam skąd pochodze ciotka go wychowywała i miał przejebane szkoda mi go czasem i żal jak go zostawie to on wogóle na dno pójdzie

i jeszcze na terapie dla uzaleznionych od toksycznych partnerow

ja wiem że źle robie i zawsze koleżankom wmawiałam żeby nie pozwalały facetom na za dużo i same sie szanowały ale sama sobie nie potrafie tego wmówić głupia jestem ale nie mam dokąd iść on jeszcze gada że powinnam sie cieszyc że mam takiego faceta i gdyby nie on to bym dopiero skończyła nie jestem ani brzydka ani głupia wiem ile jestem warta i że zasługuje na kogoś lepszego ale go kocham i czasem myśle że lepiej że to na mnie padło niż żeby inna musiała to przeżywać ja jestem dość silna psychicznie tylko nie wiem ile jeszcze wytrzymam pare razy mnie wkurwił a mam takie hormony w ciąży że pała mała natłukłam go strasznie dostał po ryju i mu kopa zajebałam prawie za schodów zleciał przestraszył sie a ja miałam na jakis czas spokój ja wiem że on sie mnie noi bo wie że jestem nieobliczalna raz mu wpierdoliłam przy kumplach trenowałam sztuki walki i mi nie podskoczy za bardzo i raz go z domu gołego na dwór wyrzuciłam to miał wstyd że szok bo pełno ludzi było a on piany potem w krzakach siedział

wiem że swoim zachowaniem pokazuje bezmiar niektórych kobiet ale mam nadzieje że może jeszcze jest szansa zrobić z niego człowieka on sie boi że go zostawie on nikogo oprócz mnie nie ma jest głupi jak but grozi że sie targnie na line ja zawsze chciałam zmieniac świat i wogóle wszystko naprawiać szkoda mi go naprawde ludzie biorą mnie na litość a ja naiwniara niczeg nie widze staram sie być dobrym człowiekiem nie wiem co będzie dalej czasami jest naprawde fajnie i la tych chwil warto żyć ale tych fajnych momentów jest mniej niż tych hujowych wiem że uważacie mnie za bezmózga wszyscy mówią żę i tak sie przy mnie zmienił a jak mała sie urodzi to wogóle już oszaleje ze szczęścia i on też bardzo sie cieszy z dziecka i nie może doczekac może wszystko sie ułoży jeszcze

Hehe, masz do wyboru dwie metody: 1. Nie sprzątaj. Pomęczysz się w brudzie, ale jak widać niektórym kobietom to pomogło. 2. Obudź w nim zazdrość. Wstań od kompa, popracuj nad swoim wyglądem, spotykaj się ze znajomymi.