A ja bzykać się chcę

Właśnie w grudniu mija rok odkąd nie uprawiałam seksu. Na początku wcale mi go nie brakowało, od jakiś 3 m-cy zaczęłam zaspokajać się sama, ale teraz dostaję aż nerwicy przez to :) Non stop myślę o tym, wyobrażam sobie, oglądam filmy porno. Niestety samozaspokojenie się mnie już nudzi i już mi nie wystarcza. Nie potrafię odważyć się na seks z byle kim dla samego- zerżnij mnie i idź do domu ale wiązać się też nie chcę. Gdy jestem w związku też mam duże potrzeby, w zasadzie nieliczne są dni, kiedy nie mam ochoty tego robić. Nie umiem sobie z tym poradzić, może ktoś z was tak miał i zna jakieś metody na ograniczenie popędu? Mam 23 lata.

O kurwa rok? Wez kolege do łoża bo eksplodujesz niedlugo.

Poszukaj seks przyjaciela, ale nie piewszego lepszego, tylko dobrego kumpla z ktorym nie powstydzisz się wyjsc na miasto i bedziesz miała o czym porozmawiac. Warszawa duża wieś, ktoś się w koncu musi znalezc

to weź sie kurrwa zdecyduj czego chcesz i wyduupiaj

Zdesperowana..napisz :-) Może coś wymyślimy.. Ale doskonale Cię rozumiem.. Mój adres: sklepsaturn@gmail.com czekam.. Marcin