dlaczego wszyscy sie wtracaja w moje zycie?

mam meza araba, 2 dzieci i tu pojawia sie dla wiekszosci z mojego otoczenia ogromny problem...ciotki, kuyznki, kolezanki, kolezanki mojej mamy z pracy caly czasz prawuja, ze on mnie zostawi, zabierze mi dzieci, bedzie mial jeszcze 3 zony, wywiezie mnie do swojego kraju i nigdy nie pozwoli wrocic itd...moze nie wkurzaloby mnie to gdyby nie fakt, ze slysze to najczesciej od osob, ktore maja zycie spieprzone...np. moja ciotka caly czas mi truje, zebym go obserwowala czy on czasem nie chce sie jeszcze 3 razy hajtnac i na pewno mnie zdradza..sama zyla z wujkiem ktory mial wszedzie kochanki..juz jej nie raz powiedzialam, ze ona miala polaka i ja w rogi walil....ciagle im tlumacze, ze to moje zycie i ja chce je przezyc...jak mi nie wyjdzie to bedzie tylko moja wina...

bym Cię pocieszyła ale nie wiem jak :( nie umiem :(

hehehe nie musisz...

jak to jest, powtarzają stereotypy o Arabach w dobrej wierze. Może po prostu zaproponuj im dokształcanie w tej kwestii. I nie przejmuj się gadaniem. Masz męża Araba? A gdybyś miała męża Polaka to też by się znalazło coś, o czym można pogadać.

Przykro mi juz za pozno... Kobiety są dla nich przedmiotem i taka jest prawda.

prawuja?co to znaczy?

nie rozumiem... Ty chcesz żeby oni przestali się wtrącać, bo kochasz tego męża i wiesz że Cię nigdy nie zdradzi, tak?

Nic tylko życzyć pwodzenia w życiu :-O Uważaj na niego :-O

bez przesady...ja nie wierze w ksiecia z bajki...jasne, ze mi takze moze nie wyjsc, moze mnie zdradzic albo zostawic dla innej kobiety...ale ja bym nie chcialabyc na kazdym spotkaniu rodzinnym tematem rozmow i moje ciotki przescigaja sie w wymyslaniu scenariuszy co sie ze mna stanie...ja sie nikomu do rodzinnego zycia nie wpieprzam, a moze powinnam? moja mama tez tak myslala, ale spedzial ze mna 2 miesiace w kraju mojego meza i zmienila zdanie. KingOfMen poczytaj kafe, a zobaczysz, ze dla polskich mezczyzn kobieta tez moze byc rzecza...

A dlugo jestes z nim?

5 lat jestesmy malzenstwem + rok wspolnego mieszkania