Kurfa! Orange przy przedluzaniu umowy zaproponowal mi takie gowno!

Aktualny abonament to 25zl w ktorym mam darmowy numer, 40 minut plus 60 (czyli w sumie 100 minut; do orange troche wiecej bo liczyli mi za staz i systematycznie obnizali po pare gr.) Umowa byla na 12 miesięcy, w Orange jestem 7-8 lat Teraz co mi proponuja - abonamentow za 25 zl juz nie (Pani mi powiedziala) wiec mi podwyzszaja do 29 - w ramach 29 zl bede mial 56 minut do wszystkich - darmowy numer - przez pol roku darmowe popoludnia i weekendy- a potem nawet ich wykupic nie bede mogl Ta propozycja to dla mnie krok do tylu. Minuta za 50 gr?! Jestem zszokowana. Nie liczylem na fajerwerki ale to wyglada dziwnie.

I dostaniesz dotego pakiet sms, który jak się skończy to będziesz pisała po 37 groszy. I jak jeszcze przez przypadek taryfa nie załapie od razu tzn. od następnego mieisąca to po zakończeniu pakietów będziesz płaciła po 60 gr jak 10lat temu. To żadna promocja tylkowciskany kit na który ja się nabrałam, więc lojalnie uprzedzam. Proponują ci Delfin 29 zł. Ściema i tyle.

to prawda- pojęcie stałego klienta orange NIE ISTNIEJE i nie ma dla nich zanaczenia jak dlugo jesteś w sieci.To pwiedziala mi konsultantka, kiedy naciagała mnie idiotkę na abonament, twierdząc, że dzięki temu mamytakie samoprawodo promocji,nowości ble ble ble. Chyba, że masz 10 telefonów na firmę z abonamentem 50 zł każdy to będą dookoła skakac. Ponadto przedłużając umowę z konsultantem możesz liczyć na brak pomocy ze strony pracowników salonow. Spotkała mnie taka sytuacja - byłam w 3 salonach orange i dowiedzialam się, że moj problem nie jest ich problemem, bo nie przedłużałam u nich umowyylko przez telefon. Dzwoniąc na infolinię dowiedzialam się, że salon ma obowiązekmi pomóc. Ale nie chce. Napisałam do orange skargę na obsługę i nic. Dostałam mail z przeprosinami z BOK za utrudnienia, a problem dalej wisi w eterze. Czekam na koniec umowy i juz więcej jej nie przedłużę. Chciałam ją zerwać, ale wyliczono mi ponad 700 zl kary, więc wolę płacić jeszcze pól roku po 29 zł

Ja pracuję na infolinii ale w Erze i takich ch.. ofert no jednak ne mamy. Nie mówie ze są super w porownaniu z playem bo wiadomo, ze play ma takie chwyty marketingowe ze ludzie sie przenoszą... Przenieś się do ERry :P

merkaba jedynie Ty postąpiłaś słusznie. Czy wiedzieliście, że przy nowych zezwierzęconych abonamentach orange odeszło od kapitału złotówek (czyli de facto, prepaidowego sposobu rozliczania) na rzecz wykupowania minut zamiennych za smsy. W starych abonamentach, czyli takich przy którym została merkaba czy ja, smsy specjalne, internet, roaming, czy nawet najdroższe rozmowy, są płatne dopiero po wykorzystaniu środków z abonamentu, natomiast w tych zezwierzęconych wszystkie wymienione przeze mnie usługi są liczone poza abonamentem, bez względu na to czy zostały wykorzystane środki z abonamentu.

Też nie zwróciłam na to uwagi przy przedłużaniu umowy - a jestem z 10 lat w orange (wcześniej idea) i zawsze wszystko było OK. Aż do pierwszego rachunku po pstatnim przedłużeniu umowy :( Zwariowałam jak zobaczyłam kwotę. Teoretycznie jestem sama sobie winna, bo generalnie nie zwróciłam na to uwagi przy zmianie taryfy...zrobiłam to odruchowo jak w poprzednich latach, nie patrząc na detale... No i potem wysłałąm kilka smsów np. żeby obejrzeć serial na vod .... Ehhhh.... Ale powiem Wam, że jeszcze większą jazdę ma moja koleżanka właśnie z playem aktualnie - generalnie lada moment sprawa będzie w sądzie, bo ona jest prawnikiem i nei zamierza odpuścić. A wyrolowali ją (i jeszcze paru znajomych) nieźle..

to oczywiście wypoiwiedzć a propos tego co napisał/a Power Wafel