Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie mam nicku, nie potrzebuje

Chciałabym tylko pojść na randkę

Polecane posty

Gość nie mam nicku, nie potrzebuje

Mam nietypowy problem, mam 25 lat i cholernie tęsknię za czasami, kiedy chodziłam na randki, chciałabym znowu móc pojść z facetem na randkę, szykować się, oczekiwać spotkania, flirtować problemem jest to, że mam męża myślicie, że udawać wolną, spotkać się 2 razy z jakimś facetem dla samej przyjemności randki, a potem udawać, że to jednak nie to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic mnie juz nie zdziwi
:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gwózdek kremowy z rurki
Pewnego razu mój tata otwarł zbiornik od spłuczki kiblowej. W zbiorniku tym znajdowała się rurka mrokowa, przez którą wlewa się woda do zbiornika oraz plastikowy pęcherz pławny na drucie, który przy nabraniu się odpowiedniej ilości wody do zbiornika podnosi się i odcina jej dopływ. W zbiorniku znajduje się też pławik, który zapobiega ciągłemu wlewaniu się wody do kibla oraz przelaniu się jej ze zbiornika wrazie awarii blokady pęcherza pławnego. Rura pławika jest w środku pusta przez co przy zbyt dużej ilości wody przelewa się ona przez nią do kibla. Mój tata spuścił wodę i zaczął dłubać przy rurce mrokowej ponieważ naszło do niej bardzo dużo piachu z wody i przez to zbiornik napełniał się za długo, a w rurce mrokowej słychać było syczenie oraz bąbelki powietrza przez ten piasek. Gdy zbiornik się napełnił i pęcherz pławny odciął dopływ wody ale mimo tego było słychać mrokowe bąbelki powietrza, które przez jeszcze parę minut wychodziły z rurki mrokowej. Kiedy tata poszedł do kuchni po klucz do szafki z narzędziami zacząłem się z bliska przyglądać tej rurce. W zbiorniku nie było wody ponieważ ją spuścił i zakręcił aby mógł rurkę odkręcić. Kiedy się tak przyglądałam tej rurce zauważyłam, że w miejscu przyłączenia druta z pęcherzem pławnym wystaje kawałek druta o ciemno miedzianym kolorze ze sfansowaną końcówką, dokładnie taką jak ten na zdjęciu: http://img183.imageshack.us/img183/7799/papka mt2.jpg końcóweczka ta wystawała około pół milimetra na zewnątrz. Nagle zauważyłam że końcówka się wysunęła na około 1cm. Wyszłam z łazienki i skryłam się za jej drzwiami i zaczęłam mówić pa pa pa pa pa pa pa pa pa tylko, że po cichu i patrzyłam przez szparę przy zawiasach drzwi co się dzieje. Im bardziej mówiłam pa pa pa pa pa pa tym bardziej ta końcóweczka się wydłużała. Wydłużyła się na około pięć centymetrów, nagle zaczęła się szybciej wydłużać. To był gwózdek kremowy z rurki mrokowej. Przeraziłam się bo zaczął się coraz bardziej wydłużać w moim kierunku, miał już około 50 cm. Stałam za drzwiami i ciągle mówiłam pa pa pa pa pa pa pa pa pa a on się dalej wydłużał. Miał już około metra i dalej się wydłużał. Zamkłam drzwi od łazienki i zgasiłam światło, klękłam i zaczęłam mówić pa pa pa pa pa pa pa pa do kratki wentylacyjnej na dole drzwi od łazienki. Po chwili odsunęłam się od drzwi i widzę, że ten gwózdek wychodzi pod nimi i wydłuża się na przedpokój. Nagle zaczął się bardzo szybko wydłużać w moim kierunku. Uciekłam do pokoju chciałam otworzyć drzwi balkonowe, by uciec przez balkon ale gwózdek się wydłużył bardzo szybko i mnie ókół. Sama go w końcu sprowokowałam, jak bym nie papkowała i pozostawiła tą końcóweczkę, która była w zbiorniku przy rurce mrokowej to by nie doszło do takiej sytuacji. To ukócie było przerażające, koszmar, masakra i mówię wam nie róbcie tak!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
widocznie mąż przestal cie ineteresowac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób to .
dla samego dowartościowania siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
mąż nie przestal mnie interesować, tu chodzi o dreszczyk emocji, flirt i dobrą zabawę dowartościowywać się nie muszę, jestem dowartościowana, zwłaszcza, że maz okazuje mi masę zainteresowania, inni mężczyzni raczej tez chodzi po prostu o randkę, konkretnie, mam ochotę na randkę tylko mam świadomość, że to nieuczciwe w stosunku do tego potencjalnego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zrób to .
dobra zabawa kończy się śniadaniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetyszysta ale nie zboczony
Onegdaj, gdy kobiety nie były wyemancypowane nie zdarzały się takie historie. Jednak w dzisiejszych czasach takież zachowania staną się powoli normą. Czy ty, niewiasto, mogłabyś może pójść na "randkę" ze swoim mężem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
ale na randkę z mężęm chodzę często, chicąłabym pojsc z facetem na pierwszą randkę warczypies - w co wchodzisz, bo chyba nie wysuwałam żadnej propozycji tutaj ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra rada wyzej
:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
*mężem, chciałabym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
dziwie ci sie, uklada ci sie z mezem i szukasz przygod. zniszczysz wszystko jak maz sie dowie,mysle ze co innego jakby wam sie piepszylo w zwiazku to fakt przychodza takie mysli wtedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fetyszysta ale nie zboczony
nic tylko pałą między uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
0czko300, tez sie trochę sobie dziwię, bo z meżem jest naprawdę ok, kocham go, jest przystojny, seks jest udany, czuję się kochana i adorowana, nie szukam seksu na boku chodzi tylko o głupią randkę, tęsknię za tym uczuciem, zawsze lubiłam randki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
warczypies - problem w tym, że chciałabym, żeby facet nie wiedział, że jestem mezatką, bo to miaaby być normalna randka, a nie poczatek pozamałzenskiego romansu, nie mniej liczy Ci się, że jesteś taki pomocny potrzebujacym ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możemy się umówić, że nie masz męża i że jesteś studentką socjologii a ja będe wyciągał od Ciebie foty przed spotkaniem, oczywiście nie dasz i zobzczymy się na spotkaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oczko300
rozumiem cie bo ja tez mam ochote na randke i te motylki ale mnie sie nie uklada a ty mozesz wszystko zniszczyc przeciez maz moze sie dowiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
"że jesteś studentką socjologii" warczypies, dlaczego wybrałeś takie studia ? swoja droga studentką jestem naprawdę, bo zaczęłam drugie studia, dzięki bogu nie socjologię oczko - a ile masz lat i ile jesteś po ślubie ? zamierzasz sie z kimś umówić czy raczej nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość komunistaaa
Tez kiedyś poszedłem na taką randkę, tylko że skończyło się śniadaniem, a dziewczyna ze skruszoną miną w końcu się przyznała, że ona to jednak taka wolna to do końca nie jest. Ale co tam, randka była fajna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
ja randki ze śniadaniem nie planuje :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
wrczypies - doskonale rozumiem, tylko zastanawiało mnie dlaczego strzeliles taki kierunek, a zastanawiało mnie, bo mam uczulenie na wszelkie socjolgie, psychologie itp ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za niefart :o chciałem Cię trochę wypytać co tam robicie, żeby się rozmowa jakoś kleiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
a to nie żaden niefart, skoro jestem wolna, to mogę być też studentką socjologii swoją drogą, jesli się nie myle, to Twoj nick kojarzę z tematu na erotycznym, który był zbyt bliski memu sercu :P więc chyba nie ryzykowłabym spotkania z Toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
nołasnie nie do końca paiętam co pisałeś, ale wydaje mi się , że raczej pozytywnie Cie odpierałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam nicku, nie potrzebuje
*odbierałam mialo być a nie odpierałam :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×