Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aaaaaaa.

jak zmienic

Polecane posty

Gość aaaaaaa.

nastawienie do życia, swoją mentalność?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
hehe spoko. własnnie stawiam siebie na 1 miejscu, to mowia ze jestem egoistka; a tak mi jakos z tym dobrze...co poradze?:) tylko przyjaciol mam coraz mniej..............to chyba nie kolej rzeczy ale dobra co z tym nastawieniem dalej? maryski nie pale, papierosów juz tez nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
n wiem jak to sie robi? brzmi zbyt górnolotnie........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
mysle tylko o sobie, o tym jak mnie bedzie dobrze i po drodze-egoizm uciekam przed ludzmi-izoluje się od nich, mimo, że uwazam ze zycie bez innych ludzi nie ma sensu, bo co, pustynia nie mam poczucia własnej wartosci, a raczej jakas wypaczona dume...na rozum nie twierdze ze jestem lepsza od innych, ale zdarza mi sie zachowywac z wyzszoscia. jestem zamknieta w sobie, odcinam sie od ludzi-to juz chyba bylo ciezko mi z kimkolwiek o szczery kontkat mam ciagle wrazenie ucieczki przed sama soba-chcoaiz juz nie tak intnetyswne zdarza mi sie ze darze siebie tlyko pogarda nie uwazam ze jestem cos warta na rozum to wiem, ale ogolnie nie.. nie odczuwam emocji, blokuje je taki stan nieczucia jest mi bliski od zawsze tchorze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
kurcze, jakby to jeszcze ujac, brakuje mi słów. mam w sobie pograde do swiata i ludzi, tak sadze ze ona wyplywa z pogardy do siebie. chcialabym czuc, ze jestem kochana, ja wiem, jak kazdy, ale nie czuje. czesto, bardzo czesto zdarzaja mi sie sytuacje, w ktorych nie wiem co zrobic. gdy ktos na mnie krzyczy, ja to wsszystko biore do siebie. nie mam w sobie ''mocy'', ''pragnienia'' zeby sie obronic. nadstawiam drugi policzek...cos w tym stylu. znajomi zarzucaja mi ze ciezko mnie zniesc, ze intersuje mnie tylko to, co sama bym chciala robic, gdzie pojsc, ze nie sposob sie ze mna spotkac tak poprostu. ja mialam problemy-prawdziwe, i na pozor nie do przeskoczenia. ale przeszlam to. tylko została mi po tym taka gorycz, niechec do zycia,.....nie widze w nim radosci. czuje sie pod wiecznym osadem.. i czuje ciagly strach, nawet wychodzac na ulice

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
to juz dlugo tak jest, nie z dnia na dzien. Wlasnie ostatnio mysle, jestem jaka jestem. i juz. i ciesze sie tym co mam na przekór wszystkiemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fikus o_O
zacznij sluchac siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaaaaaaaaa.......
ale ja nic do siebie . nie mowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×