Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suflet

Dziecko po zapaleniu płuc.

Polecane posty

Gość suflet

Czy pojechałybyście z dzieckiem, które ma zapalenie płuc do rodziny, na święta, gdzie są małe dzieci? Jedno z tych dzieci miało ospę wietrzną i ma już zasuszone krosty. Mały od 7 dni bierze antybiotyk i będzie jeszcze brał do piątku włącznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Szczerze ? Nie balabym sie . Z reguly nie chucham i nie dmucham na dzieci , ale to jest granica mojego "zaniedbywania" dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalezy jak dluga to podróż
ja moich biorę do rodziny na wigilie a też są na antybiotyku, ale mam rodzinę 4 minuty drugi samochodem i wiem, ze jest tam ciepło w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Z chorymi tez na swieta do rodzicow jezdzilam ok 40 min samochodem, bo to nic takiego , ale u nas nie bylo innych dzieci a juz szczegolnie zadnych chorych - chyba jak dla malucha przechodzacego zapalenie pluc to jednak nadmiar szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suflet
Mój ma rok i na święta chcieliśmy jechać do moich rodziców, jakieś 100 km. Boję się trochę żeby znowu czegoś nie załapał i żeby 4 letnie dziecko nie zaraziło się od niego. Po ospie też odporność jest słaba i po antybiotyku tym bardziej. Ja bym pojechała mimo to, ale trudno mi przekonać męża. On z tych przewrażliwionych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lllissss
zostalabym w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a ja bym jechala
jak ma coś złapać to nawet jak go zamkniesz w domu na 4 spusty to i tak zlapie bo maz coś z pracy przytarga, albo ty na ubraniu jakiegoś wirusa przyniesiesz robiac zakupy w sklepie albo płacąc rachunki na poczcie. 7 dni bierze juz antybiotyk więc ten antybiotyk go chroni. Tamto dziecko też już nie zaraża. Ja bym jechała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość suflet
No własnie. Też wychodzę z założenia, że jak będzie miał coś złapać to złapie od nas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powiklania po plucach
sa gorsze niz swieta sami w domu rub jak chcesz twoje dziecko, ja bym nie pojechala i nie jade bo moj syn wlasnie jest po zapaleniu pluc.wszytsko w temacie lepiej uwazac niz ryzykowac to sa pluca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×