Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kasiaaa1990r-20............

Czy to jest normalne zachowanie waszym zdaniem :( :( :( ?????????????

Polecane posty

Gość kasiaaa1990r-20............

zerwałam ze swoim chłopakiem z którym bylam od 4 lat okolo 1.5 miesiaca temu (było miedzy nami zle od 6 miesiecy) przez ten czas nie plakalam za nim , nie myslalam itd. wydawalo mi sie ze go nie kocham ..ale po tych 1.5 miesiaca zaczynam za nim chyba tesknic ..wspominam stare dobre chwile razem ...jak dorastalismy ze soba .. te wszystkie wspolne smutki radosci :( mam nawet chec do niego zadzwonic chociaz bylam pewna ze go nie kocham .. czy to normalny etap w rozstaniu ?????? z jednej strony wiem ze nie mozemy juz byc razem bo to wszystko za daleko zaszło ale z drugiej strony tesknie za nim ?ale to moze tesknota tak jakby za przyjacielem ?? jak myslicie czy bardzo glupia zecz bym zrobila jakbym sie znim spotkala aby pogadac ??? (on pare razy do mnie dzwonil i chcial spotkania) aha dodam tez ze mam teraz straszna blokade na zwiazki krecilam nawet z 2 facetami naprawde fajnymi ale nie moge sie przelamac do nowego zwiazku choc jeden wyszedl nawet z taka propozycja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
nikt mi nie odpisze :( ale mam chęc z kims o tym pogadac a nie mam z kim :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
a tamto na górze to podszywy ale dzieki za podbijanie tematu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
Panna Policjantka-- i jak to zniosłaś ? i po ilu miesiacach ci calkowicie przeszlo ? bo ja wczesniej bylam pewna ze nic do niego nie czuje ...a czuje taka pustke :( przeraza mnie to ze bede musiala zaczynac wszystko od nowa :O nie lubie tych poczatkowych etapow zwiazku :( a jak myslicie dobrym pomyslem bedzie to zeby sie do niego odezwac na swieta ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj czaszke
taaa pogadać byś chciałaq, powspominać, poprzytulać i pobzykać? No to zdecyduj się na coś., bo nie wiesz czego chcesz...Niby prawo wieku ale...bez przesady...Widać, że nie jesteś gotowa na nowe znajomosci, skoro masz takie deja vu...Każde rozstanie związkowe boli na początku albo później. To normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
nie wiem sama czy go kocham ale na pewno za nim tesknie :( ale nie potrafilabym mu teraz zaufac , oszukiwal mnie chcial zdradzic sam sie do tego przyznal ale z drugiej strony mowil mi tez i wiem ze to byla prawda ze chce miec ze mna dziecko i sie ozenic wiec byl nieobliczalny ... dodam jeszcze ze w ciagu roku zmienial prace okolo 6 razy ( w kadej pracowal krocej niz 2 miesiace po czym go wykopywali)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
ale jak myslicie taka pozna reakcja z mojej strony po okolo 1.5 miesiaca jest oznaka tego ze to bedzie dla mnie strasznie trudne ??dlaczego od razu nie zaczelam tesknic , plakac tylko dopiero teraz??ja myslicie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem Ci, że po wielu próbach kontaktu ze mną zgodziłam się na spotkanie i jesteśmy już rok razem. Wiem, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki, ale tutaj nie żałuję bo wiem, że jest moją największą miłością i pewnie bym żałowała do dziś.. Mimo, że rozstajac się z Nim byłam pewna, że to nie to.. ale wiesz jak to jest. Uświadamiasz sobie ile ktoś dla Ciebie znaczy, dopiero , gdy Go stracisz. Zrób co Ci serce podpowiada, a nie szukaj pomocy na forum bo to często zgubne :) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość don86
Powiem tak :-) jak to mówi polskie stare przysłowie: że doceniamy coś lub kogoś dopiero jak go stracimy. Skoro teraz czujesz pustkę bez niego to co Ci szkodzi odezwać sie do niego spotkać sie w jakiejś kawiarni i na spokojnie porozmawiać. A tym bardziej że on wcześniej nalegał na to spotkanie. Na spokojnie porozmawiacie i wyjaśnicie sobie wszystko. Nieraz potrzeba takiej sytuacji aby kogoś tak naprawdę docenić :-) i z tego może wyjść naprawdę trwały związek. A wogóle to już nic nie macie do stracenia :-) może być tylko lepiej :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
ale wiesz mowi sie tez ze nie powinno sie kierowac sercem tylko rozumem bo ja nawet nie wiem czy go kocham ...za to jestem pewna na 100% ze bede miala z nim strasznie ciezko 0 zaufania + biede :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaa1990r-20............
hmm no nie wiem czy nic nie mamy do stracenia bo ja sie boje swojej reakcji jak go uslysze , zobacze ...:O a trwalego zwiazku raczej z tego nie bedzie bo juz raz sie rozstalismy przed 6 miesiacami wrocilismy do siebie i sie wraz wszystko znowu posypalo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wyluzuj czaszke
to nie ma przyszłości. Uswiadom to sobie raz a dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A tak w ogóle
Facet cię oszukiwał, chciał cię zdradzić a ty się jeszcze zastanawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×