Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zla przedświatecznie

Czy wy już szykujecie jakoś święta?

Polecane posty

Gość zla przedświatecznie

Bo ja mam dziś kurw....ce. Chodzę po domu i nie wiem za co się zabrać. Sprzątać nie ma sensu bo za 5 minut będzie brudno tak jak było. Sprzątnąć trzeba po gotowaniu jakoś w czwartek najlepiej. Gotować nie ma co bo na wigilię idziemy do teściów wiec tylko kilka rzeczy mam do zrobienia, ze dwa ciasta, trzy sałatki. Zakupów nie mam zrobionych i nie wiem kiedy się na nie wybiorę bo dziecko jest chore, a mąż nie ma urlopu przed wigilią. No i tak chodzę i się wkurzam bo dziś nie mam co robić, a jutro sobie z palcem do tyłka nie trafie i w czwartek zeby wszystko przyszykować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kalina lo.
no ja tez tak mam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nic nie robię,pomalutku kupuję i robię zapasik na święta,słodycze,napoje,cukier i tego typu produkty,jutro mam luz bo się będę obijać,w czwartek późnym popołudniem mam zamiar posprzątać a w piątek gotować wszystko,a facet będzie zajmował się dzieckiem. A Ty nie kur..wuj tu bo tymbardziej za nic się nie weźmiesz do roboty :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wszystko zrobione...Teraz dokanczam porzadki..Jeszcze tylko salatka..Ale z tymi rzeczami czekam do wieczora az m wroci...:)i mla apojdzie spac..Jakos sie musze organizowac,bo Swieta spedzamy za granica i wszystko na mojej glowie..Niestety nie ma do kogo isc..:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla przedświatecznie
Ja nie robię zapasów bo ile przejemy? Mam wszystko co potrzeba. Chleb tylko muszę kupić i te rzeczy do sałatek i ciast, no ale nie mam kiedy i jak. Nie wezmę chorego dziecka autobusem do sklepu. Jakoś tego sobie nie mogę wyobrazić. Sprzątać nie sprzątam bo trzeba kurze wytrzeć i podłogi zmyć, okna mam pomyte, firanki świeże powieszone. Jak umyję te podłogi dziś to je będę i tak musiała umyć i jutro i pojutrze bo zaraz będzie na nich pełno włosów, kociobołów, kurzy, części zabawek, kawałków chrupek kukurydzianych itd. Sałatki dziś robić? Nie utrzymają się do soboty! No to za co mam się brać? Właśnie nie mam za co! Wszystko trzeba zrobić w czwartek bo w piątek tez nie będzie kiedy bo najpierw dziadków chcemy odwiedzić żeby się opłatkiem połamać a potem do teściów jedziemy wiec o 9 to już trzeba wyjść z domu żeby dojechać w tą i z powrotem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślałam jak autorka
że nie będę sprzątać bo do wigilii znów będzie syf, że nie będę gotować bo za wcześnie.... no ale wziełam się, ubrałam choinkę, zawiesiłam ozdoby na okna, ugotowałam obiad, wyprałam firany, teraz chwilka relaksu i umyję podłogę za gotowanie wezmę się w wigilię bo wigilia u teściów a I dzień świąt tradycyjnie u nas jutro wypiorę pościele i zrobię ostatnie zakupy, prezenty na szczęście już są popakowane i czekają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna 109
ja tak samo jak majoweczka mam dwoje malych dzieci Nigdzie nie idziemy bo nie mamy gdzie Wszystko robie sama a wlasciwie juz zrobilam Mroze wszystko-bigos,pierogi,sernik i inne przysmaki Zrobie jeszcze tylko salatki,jedno ciasto i jutro rybke po grecku Jakies pranko ,kurze i wlasciwie tyle..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla przedświatecznie
choinka stoi od tygodnia. firanki mam wyprane a mycie podłóg to robota głupiego. Myłam w sobotę a dziś syf taki ze mam odruch wymiotny. Jak popatrzę pod światło to tona kurzu tam leży, nie wiem skąd się to bierze. Nie ma sensu dziś zmywać bo jutro wszystko się poroznosi. Córa będzie chciała pomagać w robieniu sałatek i w efekcie trzeba będzie sprzątać od nowa. Mam przed świątecznego doła. Albo hormony ciążowe dają mi się we znaki. Poszłam nawet zabrać się za pranie bo mi się wydawało, ze jest na ful w koszu brudów, ale jak posegregowałam to się okazało, ze nie ma co puszczać dzisiaj bo prawie się uzbiera i w czwartek puszcze żeby mi brudy nie zostały na święta takie pojedyncze sztuki. No i na serio nie ma co robić, a roboty w cholerę i to mnie wkurza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamuśki jak można wszystko mrozić hehe ostatnio gdzieś czytałam,że ktoś już wszystko zrobił i zamroził hehe dla mnie to śmieszne,bo jak się odmozi to nie będzie to "paćka" ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślałam jak autorka
umyj tą podłogę bo ewidentnie psuje ci nastrój ja też nie mogę patrzeć na kurz, z jednej strony nie cierpię sprzątać a z drugiej jak widzę kurz to mnie trzepie najbardziej wpienia mnie to że wyczyszczę wszysto a za 2-3 dni wygląda dokładnei tak samo jak przed sprzątaniem mam otwrtą przestrzeń więc jak mam sprzątać to wszystko na raz, wszystkie blaty, półki, duperele teraz to jeszcze do tego dochodzi piach, bo wnosi się na butach piach którym posypują ulice na osiedlu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karolajna 109
autorko szukasz wymowek... a co do mrozenia to sa odpowiednie pojemniki Nigdy zadnej packi nie mialam,wszystko smakuje normalnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślałam jak autorka
niektóre rzeczy można mrozić: pierogi, bigos, niektóre dania nie wiem jak z ciastami, bo na tym się nie znam, pewnie zależy od przepisu też często mrożę np sosy z obiadu, czasem zupy czy jakieś mięsiwa, wtedy szybko rozmrażam i mam gotowy obiad, lepiej zamrozić porcję na później niż np jeść 5 dni z rzędu tę samą zupę czy mięso taki mrożony obiad przydaje się w awaryjnych sytuacjach np gdy późno wracam do domu albo gdy jestem chora i nie mam ochoty iść po zakupy by coś zrobić na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zla przedświatecznie
Szukam wymówek bo chciałabym żeby już był czwartek i żebym się mogla zabrać za robotę. Właśnie próbuje jakoś zorganizować te zakupy bo nienawidzę tak bezczynnie siedzieć na dupie jak wokoło aż się prosi żeby coś zrobić. Ja nic nie mrożę bo co mam mrozić? Cale święta nas nie ma. Sałatki robię bo zabiorę z sobą. A ze sprzątaniem to tak samo. Czasem się narobię jak wół aż brzuchem o posadzkę szoruję, potem nie mogę się wyprostować tak mnie w krzyżu nawala a za 2 godziny już mojej pracy nie widać bo wszędzie kurz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też tak myślałam jak autorka
los Matki Polki, przedświąteczna depresja wynikająca raz z poczucia obowiązku a dwa z bezsilnej złości że jak nie ja to niby kto to zrobi ?! krasnoludki ?! facet miałby w pompie, jakby nie miał sił czy ochoty robić to by po prostu nie robił, nie czułby się winny ani nie miałby chorobliwego poczucia obowiązku jaki mają kobiety w takich sytuacjach.... jak wspominam święta w domu to moja Mama też tak miała, zaharowywała się "bo musi" być wszystko zrobione i zamiast cieszyć się ze świąt była przemęczona, zeschizowana i nerwowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja zaszlam jak synek mial
ja 2 tygodnie przed wigilia zrobilam krokiety i pierogi izamrozilam dzis zrobilam zakupy, jeszcze meza wysle jutro jak sie okaze ze czegos zabraknie dzis sprzatnelam lazienke bo to sie nie ubrudzi przez dwa dni kurze i porzadki w czwartek a w piatek odkurzanie i podlogi i szykowanie od rana w czwartek wieczorem sernik w piatek kompot reszte robi moja mama, poprosze ja zeby przyjechala juz w piatek rano to razem damy rade :D choinke ubralam z mezem w weekend

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zła przedświatecznie
Chciałam zrobić stroik ale wyszło mi gówno :-o Pokulam tylko palce i narobiłam bałaganu. W tym czasie dziecko zdemolowało kilka prezentów, które były przyszykowane dla rodziny. Idę się położyć i nie wstaję do wieczora. MAM DOSYĆ ! Dlaczego te pier. święta nie mogły być kilka tyg temu jak jeszcze miałam na wszystko silę!?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmmmmmmmmmmmmn
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×