Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

weirdo

problemy związkowe/seks.

Polecane posty

powinien być seks ? heh. o ile będzie chciał i o ile ja nie nawale. niestety fizjologicznie nie zawsze mogę, nawet jeśli chce. a nie mam jakoś ciśnienia na kupno lubrykantów. verita santa re, co mogłabyś powiedzieć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
weirdo Twierdząc że wszystkim podobają się takie same laski obrażasz moje (i pewnie tysięcy innych facetów) poczucie piękna. Myślisz że chciałbym wypchaną silikonem, wykastrowaną lalę? Nawet nie wiesz jak bardzo się mylisz. Wyobraź sobie że każdy ma swoje pojęcie na temat piękna. A to że oglądam porno w necie kompletnie o niczym nie świadczy. Facet to po prostu wzrokowiec. Lubi oglądać ładne rzeczy. A czy to laska czy samochód to nie ważne. Jestem przekonany że nie jesteś porównywana do internetowych lasek. Jedyne co facet by chciał to zachowanie w łóżku żebyś miała takie samo jak one.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a nie mam jakoś ciśnienia na kupno lubrykantów." No to się nie dziw. Masz głęboko potrzeby swojego faceta, a dziwisz się że się wkurwia. Nie potrafię tego pojąć. Nie lubisz seksu? Powiedz mu to. Może starczy mu jak zrobisz mu loda co parę dni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"powinien być seks ? heh." Kłutnia z powodu twojej niechęci do seksu? To niby jak chcesz się pogodzić bez tego seksu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"niestety fizjologicznie nie zawsze mogę, nawet jeśli chce" A miałaś kiedyś orgazm? Wygląda że masz problem z suchością, a to się równa (choć nie zawsze) z brakiem podniecenia. Odczuwasz w ogóle podniecenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda że tego nie widziałem ;] Autorka chyba się poddała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo to wszystko interesujace :-) nie ''uratujesz'' swojego zwiazku do poki nie zmienisz podejscia do siebie, kazda inna rada jest zbyteczna. zacznij od siebie, wtedy zobaczysz efekty. Chopaki tu madrze pisza :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam i skasowałam niechcący piszę jeszcze raz z koleżanką mam wiele wspólnego, miewam suchości, problemy z szerokością i kompleksy nosa, ud, piersi, brzucha i pośladków. i czy przeszkadza mi to w życiu codziennym? tak czy przeszkadza mi to w życiu erotycznym? nie czemu? ponieważ wiem, że gdy kocham się z mężczyzną i nazwijmy rzeczy po imieniu- dobrze mu dam, nie myśli on o tym że mam rozstęp na brzuchu, tylko raczej skupia się na swoich doznaniach. tak mi się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I dobrze ci się wydaje! Co masz na myśli mówiąc "szerokość"? Czyżby to co myślę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli już chce seksu ze mną znaczy że mu się podobam tak? gdyby nie chciał oznaczałoby że się nie podobam. więc tu plus dla ciebie koleżanko. dalej, myślisz że jak mu bezwstydnie wypniesz tyłek i powiesz coś wulgarnego o seksie będzie się zastanawiał jakie masz nogi?! nie! a wiesz czemu? bo o ile mąż twój nie gustuje w cnotkach nie wydymkach będzie się cieszył że ma taką kobietę która mu porządnie i dobrze daje więc zapamiętaj biust do przodu i wiedz że mężowi się podobasz, bo gdyby było inaczej nie spojrzałby na ciebie taka jak mój na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezeli kompleksy utrudniaja codzienne zycie do tego stopnia, proponuje wizyte u psychologa, i terapie, pomaga !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak nie wiem czemu ale czasami trzeba się napocić porządnie żeby we mnie wejść pomimo tego że jestem chętna a czasami wskakuje jak w masło. nie mam bladego pojęcia od czego to zależy rusie mój kochany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do nóg kiedy mąż będzie chciał seksu zacznij mu masować penisa samymi stopami myślisz że pomyśli wtedy=o jakie ma krótkie nogi? nie! będzie zachwycony że potrafisz nimi robić takie sztuczki uwierz mi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Verita, dziewczya jest zakompleksiona jak malo kto, a Ty jej polecasz masowanie stopami :-D :-D heheheheh :-) juz to widze :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś przeoczyliście moi drodzy
"daj spokój, juz mnie nie podniecasz." - tak jej kiedyś powiedział w kłótni. Facet nie jest święty, a jej problemy nie biorą się z sufitu, coś mi się wydaje, że koleś ma w tym niezły udział... Też się osobiście uważam za paszteta, ale nie mam żadnych problemów w życiu intymnym przez męża - NIGDY nie dał mi odczuć niczego poza zachwytem moim ciałem i miłością. Każda kobieta się otworzy przy porządnym facecie. Nie wierzę, żę koleś nie spowodował tego lub nie wzmocnił. Ja bym po takim tekście powyżej, nigdy już nie poszła z kolesiem do łóżka, a wy sie dziwicie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
verita santa re Nie wierzę że nie wiesz od czego to zależy ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się mylę, ale uznanie w oczach faceta likwiduje kompleksy raz a dobrze. przynajmniej na mnie to tak działa też wstydziłam się piersi bardzo i nie pokazywałam mężowi, do czasu hiszpana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może się mylę, ale uznanie w oczach faceta likwiduje kompleksy raz a dobrze. przynajmniej na mnie to tak działa też wstydziłam się piersi bardzo i nie pokazywałam mężowi, do czasu hiszpana ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"tak jej kiedyś powiedział w kłótni." A jak ma się nie wkurwić jak biorą wspólną kąpiel, kutas mu sterczy jak Kolumna Zygmunta, a ona mu mówi że nie chce jej się????????????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
verita santa re A mi to nie chcesz pokazać ;p I masz rację- uwielbianie przez partnera leczy z kompleksów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rus nie wiem, jak wiesz to napisz wiem że problem z suchością jest raczej na tle hormonalnym ale z szerokością nie mam pojęcia za pierwszym i drugim razem jestem podniecona a co za tym idzie wilgotna więc skąd to się bierze? pisz i nie drocz się ze mną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś przeoczyliście moi drodzy
Dokładnie, faceci mogą cuda zdziałać, jeśli chodzi o kompleksy. Ja jestem obiektywnie patrząc tłusta (fakt, że proporcjonalnie zbudowana i dość ładny ryj mam), nienawidziłam kiedyś moich dużych cycków i w ogóle. Ale mąż dostaje małpiego rozumu przy mnie, mówi mi cudowne rzeczy, staje mu od razu przy mnie :P Jak tu się nie wyleczyć przy czymś takim? A jesteśmy już parę lat ładnych razem. Dlatego jestem pewna, że ten koleś sam doprowadził do tej sytuacji, a teraz strzela focha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, dobra w normalnym przypadku uwielbienie przez faceta moze i leczy w jakims stopniu z kompleksow, ale moim zdaniem jezeli ktos jest chorobliwie zakompleksiony, ma jakies problemy z samoakceptacja, ta nawet to nie pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś przeoczyliście moi drodzy
"A jak ma się nie wk**wić jak biorą wspólną kąpiel, kutas mu sterczy jak Kolumna Zygmunta, a ona mu mówi że nie chce jej się????????????????????????????" Nie wiesz, czy to była taka sytuacja, sam sobie to dopowiedziałeś. Raczej nie sądzę. Zresztą nieważne, ten tekst należy do zbioru tekstów, których się NIGDY nie mówi w związku, bo ta są teksty - zabójcy. Niewybaczalne po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×