Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Blanka1100

Rozwalają mnie młodzi bawiący się w małżeństwo

Polecane posty

Gość Blanka1100
A niech sobie będzie sprzątaczką tyle tylko, że takie horyzonty życiowe Pani Misiowej odbijają się także na bogu ducha winnych teściach z którymi Misia się gnieździ i którym podrzuca Misiątko w różowych (a jakże) śpioszkach. Najczęściej zresztą Misia nie pójdzie sprzątać, bo sobie paznokcie zniszczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem typowa "MIsia".Mam 22lata Od pól roku jestem żona . Po 2 latach zwiazku zamieszkalismy razem. Na wynajetym przez nas mieszakniu. Wyjechalismy za granice. Po nastepnych 2 latach wzielismy slub ktory zoorganizowalismy z wlasnych pieniedzy ( ok. 50 tys. zł). Dorobilismy sie wlasnego auta a wlasnie wczoraj kupilismy drugie. Mieszkamy i uczymy w innym kraju. Mamy zamiar od wiosny budowac domek w Polsce NA WSI :) bo tu sie wychowalismy i Kocham te wiejskie zycie:):) Swiadomie wyszlam za maz i osiagam swoje cele...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chodzi o to, że z jakiś przyczyn małżeństwo traktuje się jako alternatywę do edukacji czy rozwoju kariery. Bardzo rzadko te dwie rzeczy idą w parze w młodym wieku. Owszem, są tacy którzy stają i mówią: moim marzeniem jest być matką. Nie mam nic przeciwko, tylko, że takie matki na prawdę poważnie do tego podchodzą i robią wszystko, żeby dziecku było dobrze. Z tych wpadek i małżeństw misiów mamy zwykle babcie wychowujące dziecko i matki na imprezach "bo są jeszcze mlode".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
No i cacy, gratuluję. Jesteś szlachetnym wyjątkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasandra-widzisz różnicę między tym jak Wy mieliście to rozplanowane, a tym co niektórzy wyprawiają. Co innego kiedy ludzie poważnie podchodzą do życia, co innego, kiedy wszystko jest na pokaz i na naszą klasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jeszcze powiem Wam jedna historie. Wyobrazcie sobie rodzine: bieda az piszczy, 7 dzieci, oboje rodzice chorowici. Ojciec pijak, wyzywajacy sie na rodzinie....Jednym slowem ubostwo... To byscie sobie na takich pojechali, co? A ze po co tyle dzieci, a ze narobili dzieciakow a kto bedzie chowal, a ze glupi, po co, a za wczesnie, a za duzo, a ze i moze powinni usunac.... .... i w tej rodzinie rodzi sie..... Beethoven... ups!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Częściej niż Beethoven rodzi się przyszły stały bywalec MOPS-u.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może by tak coś bardziej współczesnego? Poza tym na jednego szczęściarza przypadło w tamtym okresie multum dzieci które umierały z niedożywienia i chorób, więc nie bardzo przykład.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sobie pokrytykujcie i niech wam lzej na sercu bedzie. a moze misja dziewczyny, co? Idzcie to tych glupawych dziewczyn i im wytlumaczcie ze maja isc na studia, dorobic sie domu a potem rodzina i maz - tak np zamiast siedziec tutaj i krytykowac innych. Jak cos nie pasuje, to przynajmiej w najblizszym otoczeniu pomozcie tym glupawym ludziom...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon car
a mnie rozwalają takie idiotki co o tym piszą bo w Twoich oczach jest tak że jak ma para po 20 lat to są za młodzi na życie w ślubie. Takie pier**** jest chore. dla przykładu moi bracia obaj ślub w wieku 18 lat jeżdżą sobie zagranice i byle gdzie mają po dwoje dzieci i są szczęśliwi. a dla Ciebie autorko dobra rada idź do Biedronki połóż łeb na wadze i wciśnij BURAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anew
Blank!!brawo!ale się ośmiała z twojego pierwszego wpisu!świetnie to wszystko ujęłaś i nie przejmuj się tymi pierdołami które probją ci co niektórzy wcisnąć!ja w całej rozciągłości popieram to co ty napisałaś!młodzi ludzie nie mają świadomości jak bardzo trudne jest wspólne życie bo często nie rozmawiają o tym z rodzicami bo nie ma na to czasu albo uważają że właśnie są dorośli i nikt im nie będzie bajek opowiadać oni wiedzą lepiej!Życie we dwoje jest trudne wymaga wielu poświecen znoszenia czasem bólu cierpienia kryzysy też bywają trzeba to wszysto znieść żeby coś z tego było!opieka nad dzieckiem jest z resztą też niesomowicie odpowiedzialną i trudną kwestia!to nie jest zabawa !Więc jeśli młodzi pobierają sie ze soba wkraczają w nowy etap swojego życia uczą się być mężem i żoną dostosowują się do nowych okoliczności - obowiązków kiedy po paru miesiącach okazuję się że Misia w ciąży i co wtedy?ledwo weszła w rolę żony a tu musi przestawić się w na rolę matki połączyć to w tak młodym wieku nie ogarniając do końca jeszcze pierwszej nowej sytuacji jest cholernie ciężko pojawiają się konflikty niezgranie i wówczas tak naprawde wychodzą na jaw charaktery obojga!uważam że dla młodych jest to za duże obciązenie!często dorosli odpowiedzialni ludzie wymiękają!a jeszcze kwestia Panów Misiów dotyczy wierności jak młody 20-23 latek może obiecać przed ołtarzem że będzie wierny do końca życia?przecież on grzeszy już przed tym ołtarzem takie dzieci muszą się jeszcze wyszaleć a nie bawić się w małżeństwo bo potem cierpią na tym dzieci !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Ja, Szymon,odbiłem piłeczkę i jestem UHAHANY. Gdy brakuje argumentów, zaczynają się wyzwiska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon car
Nie świadomości nie mają Ci którzy żyją z garnuszka rodziców i nie piszcie że wszyscy młodzi tacy są bo nie którym mamusia i tatuś nie dawają wszystkiego. A poza tym zapomniał wół jak cielęciem był

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
"Nie DAWAJA". Oj Szymon, Szymon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szymon car
Nie bo według Ciebie wszyscy mlodzi są głupi jak but i liczą na wygraną w totka wcale tak nie jest. popatrz po społeczeństwie ilu młodych pracuje i oszczędza po to by mieć dom nie obrażaj wszystkich którzy nie są starsi bo my niektórzy młodzi też mamy rozum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to przejdźmy do refleksji
A może przysło Wam do główek, że osoby preferujące ten tryb życia, to takie, które nie miały lepszej opcji? Dla Was to się wydaje marny sposób na życie, ale dla kogoś może lepszy niż to co mają w alternatywie: np. życie z ojcem pijakiem, brak jakichkolwiek perspektyw na usamodzielnienie (wiemy, jak w Polsce jest z pracą i mieszkaniami, także rozsądne i wykształcone osoby nie mają łatwo), więc może lepiej jest wyprowadzić się do Misia i jego rodziców na 30 m, bo na własne mieszkanie i tak nie mamy szans do końca życia? Może przyszło Wam do głowy, że to są właśnie te osoby, które będąc niewinnymi dziećmi nie przeszły edukacji przedszkolnej, w szkole nikt nie chodził na wywiadówki, nie interesował się ich ocenami, kiedy Misia nie zdała dostała po dupie, ale nikt nie pomyślał, żeby pomóc jej w nauce, poszukać przyczyn. Kiedy Misia się wyprowadziła rodzice się ucieszyli a nie odradzali: masz jeszcze czas itp. Kiedy Miś powiedział że ma dziewczynę, z którą się żeni, rodzice nie pomyśleli: "z czego będziecie żyć" tylko "może nareszcie nasz Miś się ustatkuje i przestanie przegrywać wszystko na automatach". I dziecko: jesteśmy przegrańcami życiowymi, bez niczego, a dziecko to przecież największy skarb, nasze dziecko będzie takim samym ósmym cudem świata jak dzieci z "Mody na sukces", przynajmniej w tym jednym nie jesteśmy wyrzutkami społeczeństwa. Takim osobom trzeba współczuć i pomagać, biedę się dziedziczy. Jeśli je nawyzywacie i odrzucicie, wiecie jaki będzie efekt? Bliżej zwiążą się z chorym wzorcem swojej rodziny, która jest jaka jest, ale ich akceptuje. Zaczyna się to już w szkole: dzieci śmiały się z Misi, że ma śmiedzące ubrania, źle się uczy i jej ojciec leży pijany w rowie. Więc Misia nie chciała bawić się z tymi dziećmi, nie chciała patrzeć na drogę życiową tych dzieci, nie prosiła ich o pomoc w nauce, nie interesowała się chłopcami, którzy marzą o pójściu do dobrego liceum - tylko spędzała czas z Misiem, który był taki jak ona i ją akceptował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
"nie którym" OJ Szymon...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie tak predko
Tez jestem przeciwniczka zbyt wczesnego zakladania rodzin i gdyby to ode mnie zalezalo to wprowadzzilabym zakaz zawierania malzenstw ponizej 25 roku zycia. Uwazam , ze ten czas nalezy wykorzysatac na edukacje, rozwoj wlasny , ostatecznie na wyszumienie sie czy uzbieranie kasy na przyszlosc aby miec jakas podstawe do zycia w rodzinie a nie tylko zerowac na przyszlym mezu. Ale z drugiej strony... co maja zrobic te wszystkie misie jesli ze szkola na pewno nie dadza sobie rady, praca ich nie pociaga a rozwoj wlasny utozsamiaja z urodzeniem i wychowaniem dziecka ? Przeciez takie kobiety tez maja prawo do zycia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weź się pierdolnij niunia
a kiedy twoim zdaniem powinna kobieta brać ślub? Jak będzie po 30stce? Natury się nie oszuka, pierwsze dziecko powinno się urodzić przed 25 rokiem życia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blanka alez ty doskonale znasz temat i szczegoly z zycia takich malzestw;) a podobno mieszkasz w jednym z najwiekszych i nabogatszych miast Polski.to skad takie obserwacje?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 21 lat jestem od roku męża
mężatką, zarabiam przyzwoicie i starm się o dziecko i pozdrawiam wszysttkich idiotów serdecznie, dla mnie możecie się pobierać i po 50 roku życia! Wasza sprawa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adinnnaaaaaaa
ale sie usmialam, swieta prawda. no ale kazdy ma swoje zycie i niech sobie je uklada jak mu sie podoba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 21 lat jestem od roku męża
staszek spod monopolweg- -jesteś moim idolem, całuję Cię Chłopie mocno, wszystkiego najlepszego! :) Nic dodać, nic ująć- martwie się swoimi tyłkami!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Droga Blanko powiem tak
żyjemy w świecie wolności i każdy mógł się zakochać w wieku w jakim chciał i nic nikomu do tego, jestem bardzo tolerancyjną osobą choć sama w życiu nie chciałabym tak wcześnie zamieszkać z facetem , bez rodziców bo najzwyczajniej nie poradziłabym sobie . Jednak pomimo mojej wielkiej tolrerancji nie toleruje takich trolli jak ty, którym do 30tki /jak nie dłużej bo z jadu jakim zioniesz wynika żeś podstarzała prawda?/ pomagają rodzice :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Blanka1100
Takie egzemplarze zdarzają się w każdym mieście, a poza tym ja nie ograniczam swojego życia do kilku ulic jednej aglomeracji i stąd te obserwacje. Piszę jak jest, a nie co z tym zrobić, bo w przeciwieństwie do 19-letniej Misi nie uważam, że "wiem wszystko lepiej".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie tak predko
"pierwsze dziecko powinno się urodzić przed 25 rokiem życia" a co to za herezje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Adenozynotrifosforan
Dajcie spokój. Każdy ma inne priorytety. Niektórzy mają ubogą mentalność, a inni etos, według którego żyją. Ten temat nie ma sensu. Co z tego, że ktoś sobie w ten sposób ułożył życie? Robi Wam to różnicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×