JAK SCHUDNĄĆ DO SYLWESTRA JAK NAJWIĘCEJ???

mi zależy na wyglądzie i obwodach, mniej na wadze. to jest dla mnie BARDZO ważne, proszę, nie wnikajcie dla czego. mogą być każde metody, nawet drastyczne, oczywiście bez przesady (przesada-jakieś żarcie wacików itp) aa i to nie jest tak, że 'na ostatnią chwilę sobie przypomniałam', tylko ja się zmagam z tym od lata, , ale teraz już jest dobrze i mam silną, BARDZO silną motywację. POMOCY.

jedz kupe duuuzo kupyyyy

swoją radą to możesz mordę wysmarować. swoją drogą, myślałam że na Kafeterii więcej normalności

siłownia codziennie po godzince, poza tym 2 butelki wody dziennie i żadnych słodyczy, węglowodanów, smażonych potraw

oj bedzie Ci chyba trudno tak opanowac sie przed jedzeniem gdy ida Świeta. Tez mam teraz parcie na schudniecie ale jak pomysle o potrawach mojej mamy,to nie da rady

o dzieki za odp. a jakiś limit kaloryczny??? a co do siłowni, to może być ćwiczenie na orbitreku? (posiadam w domu:)

i co dalej ja mam bardzo silną motywację... naprawdę... takiego czegoś jeszcze u mnie niwe było... a tak pozatym nie lubię świątecznych potraw ;) wolę pizzę i czekoladę, a tego nikt w święta nie serwuje... przynajmniej u mnie w domu :D

No chyba sie troche za pozno obudzilas dziewczyno, teraz to nawet nie probuj sie odchudzac zadnymi glodowkami, bo zamiast sie bawic w sylwestra bedziesz cierpiec.

jak najmniej

przez caly rok a później w niecałe 2 tyg chcieć schudnąć tyle ile się przytyło :o Po prostu się nie obżeraj gruba świnio :o

Moim zdaniem jedz normalnie jedz 5 posiłków: śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację o stałych porach, bez słodyczy i przekąsek. A posiłki oczywiście w skromnych ilościach, tak, żeby zjeść wszystkiego po trochu, bo organizmowi jest wszystko potrzebne.

Moim zdaniem jedz normalnie jedz 5 posiłków: śniadanie, II śniadanie, obiad, podwieczorek, kolację o stałych porach, bez słodyczy i przekąsek. A posiłki oczywiście w skromnych ilościach, tak, żeby zjeść wszystkiego po trochu, bo organizmowi jest wszystko potrzebne.

heheh ta silna motywacja to facet? :D

co do motywacjii... hmm facet tak, ale nie tylko. na to składa się wiele czynników.. więc z silną wolą nie będzie problemu. szkoda, że taka motywacja wcześniej się nie pojawiła :/ a do kogoś tam wczesniej-nie jestem grubą świnią tylko trochę mi się przytyło, co zniekształciło mi figurę w brzydki sposób-to fakt, ale grubą nie nazwał by mnie nikt normalny.